CZY MOŻNA BIEGAĆ W WIEKU 14 LAT ???

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
warzesza
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 31 lip 2008, 20:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wola Filipowska

Nieprzeczytany post

CZY MOŻNA BIEGAĆ W WIEKU 14 LAT ??? JAK TAK TO PO ILE KILOMETRÓW??? Biegałem przez 1 tydzień z kużynem który ma 20 lat. Biegaliśmy po 8,35 km. Dajcie mi jakieś rady... bo jestem początkujący...
New Balance but biegowy
radjin
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 03 kwie 2008, 22:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Nieprzeczytany post

jestes zdecydowanie za stary, w tym wieku to już ci został tylko balkonik do wolnego człapania po chodnikach
[url=http://runmania.com/rlog/?u=radjin][img]http://runmania.com/f/03c44357b035fd87b20b06f9fea6979c.gif[/img][/url]
Tygrysi@tko
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 34
Rejestracja: 31 lip 2008, 14:10

Nieprzeczytany post

warzesza pisze:CZY MOŻNA BIEGAĆ W WIEKU 14 LAT ??? JAK TAK TO PO ILE KILOMETRÓW??? Biegałem przez 1 tydzień z kużynem który ma 20 lat. Biegaliśmy po 8,35 km. Dajcie mi jakieś rady... bo jestem początkujący...
i wystarczy, sam dozuj, tak byś nie czuł bólu w kolanach, bo jeszcze rośniesz

wybij sobie z głowy asfalt i trampki, czy inne "badziewiarskie" byty - wydaj trochę kasy na buty biegowe - polecam asics

a biegaj 30-40 minut na początek
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

wydaj trochę kasy na buty biegowe - polecam asics
albo raczej namów rodziców żeby zainwestowali w twoje zdrowie... bo kolana ma się jedne na całe życie - to samo tyczy kostek ....
a jak nie będą chcieli kupić to im pokaż ten Topic ;-) i okaż swoją motywację do biegania... w końcu rodzice od tego są żeby pociechy wspierały w swoich (ich) pasjach.
Szymon
Obrazek
gopixus
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 01 lip 2008, 09:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Nawet za 100 zł kupisz porządne orginalne buty jakies adidasy, pumy itd. Wiec to nie majatek a wystarczą Ci na conajmniej 2 lata.
madzias94
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 03 cze 2008, 13:15

Nieprzeczytany post

hehe, ja mam 14 lat, no, prawie 15 i uważam, że za późno zaczęłam. Biegam od dwóch miesięcy;-)
Awatar użytkownika
ooco
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 850
Rejestracja: 13 kwie 2008, 21:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

warzesza pisze:CZY MOŻNA BIEGAĆ W WIEKU 14 LAT ???
MOŻNA, na wf-ie w gimnazjum
chyba ze zapiszesz się do jakiegoś klubu, wiesz, trener itd.
Awatar użytkownika
rabarbarka_16
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 01 maja 2008, 21:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Stryszawa

Nieprzeczytany post

Czy można biegać w wieku 14 lat? He he :hej: śmieszne trochę to pytanie.
Biegać można, nawet należy i trzeba w każdym wieku. Dajmy na to: Wychodzisz sobie z domku i idziesz na autobus, a ten ci ucieka, nie ma rady: trzeba biec. A tak na poważnie to ja przez całą podstawówkę nie cierpiałam biegania, a teraz proszę biegam sobie przez całe wakacje, codziennie oprócz małych wyjątków na wieczorne imprezki i bardzo mi jest fajnie. :hej: Nie chcę pobijać jakichś tam rekordów, by jechać na zawody, a z odchudzaniem dałam już sobie spokój. Jak mnie jakiś chłopak pokocha, to za charakter, a nie wygląd. :hej:
Tak dziwnie miło robi mi się na sercu, gdy widzę (tak jak ostatnio) takiego staruszka ok. 50-60 lat jak biegnie obok mojego domu, ten już choćby nie wiem jak się starał nie będzie mistrzem świata, bardzo mi on przypomina mnie. Oboje mamy marzenia i co z tego, że nigdy się nie spełnią?

PS: I zaznaczam, że też mam 14 lat, chociaż 16 października będę miała już 15. :hej: Mój login i ta liczba 16, to jest mój numer w dzienniku :hahaha:
- Powiedz mi, co jest takiego wyjątkowego w bieganiu? (...)
- To prawie jak latanie. Jesteś lekki, jesteś najszybszą rzeczą w kosmosie, jakbyś nic nie ważył. Wysysasz prędkość z Drogi Mlecznej i czujesz, że możesz dotknąć gwiazd.
Tygrysi@tko
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 34
Rejestracja: 31 lip 2008, 14:10

Nieprzeczytany post

madzias94 pisze:hehe, ja mam 14 lat, no, prawie 15 i uważam, że za późno zaczęłam. Biegam od dwóch miesięcy;-)
najlepsi maratończycy polscy zaczynali w wieku 18/19 lat - wtedy nie trzeba uważać z treningiem

14-15 to najwłaściwszy wiek, 2 miesiące i 6 lat i będziesz dobra, może wcześniej

kobiety są mniej wrażliwe na obciążenia treningowe
gopixus pisze:Nawet za 100 zł kupisz porządne orginalne buty jakies adidasy, pumy itd. Wiec to nie majatek a wystarczą Ci na conajmniej 2 lata.
ta, sandały chyba
dobre buty - pow. 200 zł
no i nie 2 lata, ale 3-4 miesiące, bo się zbijają i nie spełniają swych funkcji amortyzacyjnych; oczywiscie wszystko zależy od przebieganych kilometrów (jakieś 1500 i buty do wymiany)
gopixus
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 01 lip 2008, 09:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Tygrysi@tko pisze: ta, sandały chyba
dobre buty - pow. 200 zł
no i nie 2 lata, ale 3-4 miesiące, bo się zbijają i nie spełniają swych funkcji amortyzacyjnych; oczywiscie wszystko zależy od przebieganych kilometrów (jakieś 1500 i buty do wymiany)
No wybacz ale nikt o zdrowych zmyslach nie bedzie co 3-4 miesiace kupowal nowych butow za kilkaset zlotych !!!! Tymbardziej ze pytal o to chlopak w wieku 14 lat wiec chyba nie zarabia jeszcze !!!!
Jak jestes taki madry to zrob mu przelew na 5000 zł to bedzie sobie kupowal co 2 tygodnie nowe buty, madralo jeden. Jak ktos nie potrafi dobrze szukac to i glupie zwykle sandały kupi az za 200 zł tak jak Ty...
Tygrysi@tko
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 34
Rejestracja: 31 lip 2008, 14:10

Nieprzeczytany post

gopixus pisze:
Tygrysi@tko pisze: ta, sandały chyba
dobre buty - pow. 200 zł
no i nie 2 lata, ale 3-4 miesiące, bo się zbijają i nie spełniają swych funkcji amortyzacyjnych; oczywiscie wszystko zależy od przebieganych kilometrów (jakieś 1500 i buty do wymiany)
No wybacz ale nikt o zdrowych zmyslach nie bedzie co 3-4 miesiace kupowal nowych butow za kilkaset zlotych !!!! Tymbardziej ze pytal o to chlopak w wieku 14 lat wiec chyba nie zarabia jeszcze !!!!
Jak jestes taki madry to zrob mu przelew na 5000 zł to bedzie sobie kupowal co 2 tygodnie nowe buty, madralo jeden. Jak ktos nie potrafi dobrze szukac to i glupie zwykle sandały kupi az za 200 zł tak jak Ty...
super, obrażać to potrafisz, ja tylk mówię z doświadczenia - biegam 19 lat i przepraszam, że się odzywam w ogóle

zaraz znikam z tego forum, nie martw się, -- przez takie osoby, jak TY
--ja sprzedawałem butelki, chodziłem na jagody, grzyby, truskawki i inne, by mieć na buty, bo reszta, to już "małe piwo"
madralo jeden
za takiego się nie uważam, ale taniocha i kiepska jakością możesz go doprowadzić do artroskopii kolan i oby tylko
gopixus
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 01 lip 2008, 09:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Przepraszam troche moze mnie ponioslo. A juz na pewno nie chce psuc atmosfery na forum bo uwazam ze jest ono najlepsze w jakich kiedykolwiek uczestniczylem.
Takze wyciagam reke na zgode :usmiech:
Mi chodzilo tylko o to ze czasami naprawde trafiaja sie przecenione porzadne buty do biegania, nawet za 100zl. Nie wiem, moze ja biegam w adidasach do chodzenia , ale jestem amator wiec dla mnie to nie ma roznicy bo nie biegam az tak bardzo duzo. Ty podeszles do sprawy profesjonalnie i ciesze sie ze na forum sa tak doswiadczeni biegacze jak Ty.
Pozdrawiam i broń na bok :usmiech:
madzias94
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 03 cze 2008, 13:15

Nieprzeczytany post

--ja sprzedawałem butelki, chodziłem na jagody, grzyby, truskawki i inne, by mieć na buty, bo reszta, to już "małe piwo"

druga ja;-D Ile się nachodziłam na truskawki i ogórki, żeby nie wyglądać na trasie jak dziecko słońca.... ale dzisiaj nadszedł mój sądny dzień, pojechałam kupić buty, spodenki i koszulki. A jaka motywacja, żeby biegać.
warzesza
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 31 lip 2008, 20:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wola Filipowska

Nieprzeczytany post

Dzienki wszystkim za wszelakie rady a kostki mnie nie bolą pozdro
warzesza
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 31 lip 2008, 20:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wola Filipowska

Nieprzeczytany post

8, 35 km biegne około 45 min
ODPOWIEDZ