Trening 10 tygodniowy

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Nipponson86
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 04 maja 2008, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Ja jak zaczynałem biegać (a było to całe 3 miesiące temu :P), to trenowałem z komórka w rece, bo nie miałem nawet stopera.Zaczynałem od planu 10-cio tygodniowego.Na początku jak zrobiłem trening 7x3x3(7min. biegu, 3min. marszu x 3razy) to myślałem, że zawiozą mnie na ostry dyżur , a teraz biegam bezproblemowo 10km :D.Cierpliwości i wytrwałości jak najwięcej życze!
PKO
NC94
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 25 cze 2008, 19:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bełchatów

Nieprzeczytany post

A czy jak zaczynałeś ten tydzień gdzie bieg trwa 7 min. to w jakim tempie mniej więcej biegałeś, tak żeby po prostu przebiec żeby się nie zatrzymać czy starałeś się biec jak najszybciej ?
Blady
Wyga
Wyga
Posty: 89
Rejestracja: 04 maja 2008, 22:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Ruda Śląska - Halemba

Nieprzeczytany post

Biegaj tempem "konweracyjnym", jestem w 6 tygodniu tego planu, ostatni test to 22 minuty ciągłego biegu :-)
Półmaraton 4energy Katowice 21.09.08 - 02h00'56"
Nipponson86
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 04 maja 2008, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

NC94 tempo nie ma znaczenia.Jest napisane, że trzeba biegać w tempe takim, aby móc prowadzić rozmowe.Tylko, że np. ja , zeby móc rozmawiać to musiałbym maszerować :p.Dlatego też "olałem to" i biegłem tak , żeby nie umrzec , ale też , zeby za bardzo się nie wlec.Po prostu ćwiczyłem "pod organizm", jeśli mozna to tak nazwać.
madzias94
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 03 cze 2008, 13:15

Nieprzeczytany post

Nipponson86 pisze:Ja jak zaczynałem biegać (a było to całe 3 miesiące temu :P), to trenowałem z komórka w rece, bo nie miałem nawet stopera.Zaczynałem od planu 10-cio tygodniowego.Na początku jak zrobiłem trening 7x3x3(7min. biegu, 3min. marszu x 3razy) to myślałem, że zawiozą mnie na ostry dyżur , a teraz biegam bezproblemowo 10km :D.Cierpliwości i wytrwałości jak najwięcej życze!
w trzy miesiące przebiec 10km? Wow! Ale przebiec czy przetruchtać?
Nipponson86
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 04 maja 2008, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Hmm no 10km pokonuje średnio 1:02:00.Czy to trucht czy bieg nie bede oceniał.Wiem, że nie jest to super prędkość i staram się ten wynik poprawić.
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

A wracając do maszerowania na początku - to jest konieczne wtedy, gdy nasza forma fizyczna leży i kwiczy. Najlepiej rozgrzać mięśnie rowerem, albo właśnie marszem, tylko aby przyzwyczajać mięśnie do wzmożonego wysiłku.
Ja biegam z dwoma telefonami - jeden służy jako radio a drugi jako stoper. I tak za kilka tygodni stoper nie będzie mi potrzebny...chęci się liczą a nie sprzęt.
Powodzenia
NC94
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 25 cze 2008, 19:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bełchatów

Nieprzeczytany post

Znaczy, ja muszę i tak trochę przejść zanim dotrę w takie fajne miejsce do biegania. Ja biegam z komórką w ręce, narazie jestem w drugim tygodniu i idzie mi chyba lepiej niż w pierwszym, a przynajmniej lepiej się czuję. Masz racje Cleo chęci liczą się najbardziej
gopixus
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 01 lip 2008, 09:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Może troche off topic , ale apropo mierzenia czasu, jesli ktos slucha muzyki z mp3 warto poszukac w funkcjach czy czasami nie ma opcji stopera, wiele odtwarzaczy taka funkcje ma. Bardzo wygodne rozwiazanie, polecam.
A bez muzyki, ja biore licznik rowerowy do reki, lekki i mniejszy niz komorka :)
JaMajka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 24 cze 2008, 10:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tarnów

Nieprzeczytany post

Witam,
własnie jestem w trakcie zabawy z planem 10-dniowym. Kończe 2 raz 5 tyg (podjełama decyzje o powtórce z powodu kiepskiej formy) ale... no własnie ....forma o dziwo jeszcze bardziej spadła ;( nie za bardzo wiem o co chodzi. Już drugi tydzien robię zakres 3x8/2 i mam obecie problem z pełną realizacją, czyli gorzej niż było. A przeciez powinno byc lepiej ?! Jeszcze się nie poddaje, ale nie wiem o co chodzi. Moze ktos ma/miał podobne wrażenia i cos mi podpowie (co robic, czy mine, kiedy, itd) :-)

ps. pare info o mnie: jestem poczatkującym biegaczem, byłą palaczką (nie pale 5 mies), dotychczas ze sportem raczej na bakier, chociaz zdarzały się i swego czasu wycieczki rowerowe 90 km.
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

pamiętam moje początki ( z jakimkolwiek sportem) - w naturalny sposób czasem spada forma. I nic nie można na to poradzić, chyba że odpuścić sobie dzień lub dwa.
mi teraz prawie do zera spadła umiejętność swobodnego oddychania,
wczoraj na treningu cały czas łapała mnie kolka; próbowałam oddychać przez nos, ale to jest takie nienaturalne - mam wrażenie, że w ten sposób dostarczam mniej tlenu, niż oddychając przez usta;
i pogoda za ciężka na bieganie; staram się wstawać o 5 rano, ale nawet wa oddzielne alarmy nie są w stanie mnie wyrwać z łóżka...
jutro koniecznie musi mi się udać :hejhej:
JaMajka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 24 cze 2008, 10:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tarnów

Nieprzeczytany post

cleo1223 pisze:pamiętam moje początki ( z jakimkolwiek sportem) - w naturalny sposób czasem spada forma. I nic nie można na to poradzić, chyba że odpuścić sobie dzień lub dwa.
mi teraz prawie do zera spadła umiejętność swobodnego oddychania,
wczoraj na treningu cały czas łapała mnie kolka; próbowałam oddychać przez nos, ale to jest takie nienaturalne - mam wrażenie, że w ten sposób dostarczam mniej tlenu, niż oddychając przez usta;
i pogoda za ciężka na bieganie; staram się wstawać o 5 rano, ale nawet wa oddzielne alarmy nie są w stanie mnie wyrwać z łóżka...
jutro koniecznie musi mi się udać :hejhej:
Mam nadzieje cleo, ze Ci sie udało ;-)
Co do mnie, rzeczywiście po krótkiej przerwie juz lepiej. Dzisiaj biegało mi sie fantastycznie... tak fantastycznie, że zaczełam robić plan na 6 tydzień (3x 9/2). No ale juz wiem taki stan nie trwa wiecznie :echech:
Czuję ten dzisiejszy "zapał" w miesniach. Mam nadzieje ze jutro będę w stanie samodzilenie chodzic :bum:
Pozdrawiam
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

Super. Bo mi dzisiaj też
Nie piłam rano kawy, biegłam na czczo. Nie myślałam o oddychaniu, bo po prostu chciało mi się biegać...
Allle fajnie :orany: :orany:
Jak zaczynałam biegać marzyłam o tym, by kończąc trening myśleć z utęsknieniem o następnym .... już się wkręciłam
cleo1223
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 214
Rejestracja: 02 lip 2008, 15:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Marki

Nieprzeczytany post

No i jak wam idzie?
Ja dzisiaj po raz 2gi. biegłam 3x7/3 - bardzo fajnie, chociaż znowu biegłam w upał.
Awatar użytkownika
kryminalistyk
Wyga
Wyga
Posty: 88
Rejestracja: 19 cze 2008, 22:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Ja kończę 8 tydzień. Konsekwentnie wykonywałem plan i może dzięki temu nie mam większych trudności z pokonywaniem kolejnych etapów.
Najtrudniej chyba było przy przeskoku na 7 minut biegu :)

Ale teraz - przy 13 minutach jest ok.
Nawet kiedy jechałem na wczasy, to zabierałem buty ze sobą i biegałem.
Wszystkim polecam ten program. Przez te 8 tygodni schudłem ok 6 kg i to chyba nie koniec. Przy czym nie oszczędzam specjalnie na misce :D
[url=http://runmania.com/rlog/?u=yacca][img]http://runmania.com/f/a8fe816431c32b319621955ea814a757.gif[/img][/url]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ