Debiut na półmaratonie 4energy
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
No ... Jak ci się chce to możesz zrobić;-) nie wiem czy się przyda bo tak jak jest na razie też może być w końcu osoby które Cię interesują znajdziesz np. po numerku a koszulek klubowych pewnie sobie nie zrobimy (koszulka na debiut )
u mnie tak jak juz pisałem to będzie pierwszy półmaraton i pierwszy start z pomiarem czasu... jeśli się uda.. to potem będę odpoczywał, a jeszcze potem to spróbuję pobiec bieg marzanny w III 2009 i maraton Krakowski o którym zawsze dużo mówiłem i nigdy się nie udało - tym razem jak będę miał pozytywne doświadczenia z Energy, to też jak najszybciej zapiszę się do Krakowskiego.
u mnie tak jak juz pisałem to będzie pierwszy półmaraton i pierwszy start z pomiarem czasu... jeśli się uda.. to potem będę odpoczywał, a jeszcze potem to spróbuję pobiec bieg marzanny w III 2009 i maraton Krakowski o którym zawsze dużo mówiłem i nigdy się nie udało - tym razem jak będę miał pozytywne doświadczenia z Energy, to też jak najszybciej zapiszę się do Krakowskiego.
- lejek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 wrz 2007, 09:17
- Życiówka na 10k: 45:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Hejka,
To może po prostu wpiszemy tutaj jaki wynik zakładamy na 4Energy? Będzie można porównać za 10 tygodni .
500. Lejek 1:43:00
Pozdrawiam,
Lejek
PS> Dodatkowy cel mam - złamać 1kkm przed półmaratonem!
PS2> Start kontrolny na Human Race.
To może po prostu wpiszemy tutaj jaki wynik zakładamy na 4Energy? Będzie można porównać za 10 tygodni .
500. Lejek 1:43:00
Pozdrawiam,
Lejek
PS> Dodatkowy cel mam - złamać 1kkm przed półmaratonem!
PS2> Start kontrolny na Human Race.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1398
- Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
- Życiówka na 10k: 39:38
- Życiówka w maratonie: 3:25:27
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Hejka to i ja się dorzucam do listy debiutantów. Jestem już na liści startowej nr 400 . Robię plan ze stronki ten dla początkujących z małymi własnymi modyfikacjami. Idzie nieźle.
Lejel też się zastanawiałem nad tym biegiem w Wawie ale nie wiem co z tego wyjdzie.
Lejel też się zastanawiałem nad tym biegiem w Wawie ale nie wiem co z tego wyjdzie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 252
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29
Ja obstawiam wynik około 2:40-2:50. Trudno mi wyczuć, bo jeszcze podobnej trasy nie biegała. Ale z racji tych podbiegów raczej bliżej 2:50 (zakładam tempo
około 7'30 '').
Co do startu kontrolnego to planuję takowy w Jaworznie w biegu na 15 km. Nie wiem, jak mi to pójdzie bo zeby się smieścić w limicie musiałabym biec szybciej niż 7min/km
No i też liczę na złamanie 1000km przed 4energy
około 7'30 '').
Co do startu kontrolnego to planuję takowy w Jaworznie w biegu na 15 km. Nie wiem, jak mi to pójdzie bo zeby się smieścić w limicie musiałabym biec szybciej niż 7min/km
No i też liczę na złamanie 1000km przed 4energy
[url=http://runmania.com/rlog/?u=PinUpGirl][img]http://runmania.com/f/f7c2c3e8ea675093ff0011c7b9248496.gif[/img][/url]
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
pinup ... chyba żartujesz przecież ty spokojnie machniesz 2:30 ... a patrząc na to że to jeszcze 2 miechy to bym się zaczął zastanawiać nad 2h:10
jak biegasz 15 km po 6:23 to na zawodach spkojnie machniesz 21 w tym samym tempie (tak mi się wydaje) a to już całkiem niedaleko od 06:00/km czyli 2h 10 minut
to ja nawet optymistycznie zakładam że przy jakimś racjonalnym treningu bez kolejnych rodzinnych wesel mam szansę na 2:30
jak biegasz 15 km po 6:23 to na zawodach spkojnie machniesz 21 w tym samym tempie (tak mi się wydaje) a to już całkiem niedaleko od 06:00/km czyli 2h 10 minut
to ja nawet optymistycznie zakładam że przy jakimś racjonalnym treningu bez kolejnych rodzinnych wesel mam szansę na 2:30
- lejek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 wrz 2007, 09:17
- Życiówka na 10k: 45:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Kalkulator biegowy daje Ci:
Dystans (m) Czas (gg:mm:ss) Tempo (gg:mm:ss/km)
600 00:02:54 00:04:50
800 00:03:55 00:04:54
1000 00:04:57 00:04:57
1500 00:07:34 00:05:03
2000 00:10:14 00:05:07
3000 00:15:38 00:05:13
5000 00:26:40 00:05:20
10000 00:55:03 00:05:30
15000 01:24:08 00:05:37
21097 02:00:12 00:05:42
42195 04:08:11 00:05:53
Jak na moje oko amatora to spokojnie złamiesz 2h!!!!
Pozdrooofka,
Lejek
Dystans (m) Czas (gg:mm:ss) Tempo (gg:mm:ss/km)
600 00:02:54 00:04:50
800 00:03:55 00:04:54
1000 00:04:57 00:04:57
1500 00:07:34 00:05:03
2000 00:10:14 00:05:07
3000 00:15:38 00:05:13
5000 00:26:40 00:05:20
10000 00:55:03 00:05:30
15000 01:24:08 00:05:37
21097 02:00:12 00:05:42
42195 04:08:11 00:05:53
Jak na moje oko amatora to spokojnie złamiesz 2h!!!!
Pozdrooofka,
Lejek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 252
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29
Oj chłopaki, nie zapominajcie, że ja mam zamiar ten półmaraton jeszcze przeżyć i trochę się pocieszyć tym, że go przebiegłam
Mojego tempa na 5000m bym nie brała pod uwagę bo potem przez chyba pół godziny leżałam na trawniku i nie było mowy o przebiegnięciu nawet 100 kolejnych metrów (o 16097 nie wspominając).
Jeśli liczyć mój "rekord" na 15km to z kalkulatora wychodzi ze 2:20, ale doliczam sobie trochę na nieuchronne "spacerki" i popijanie wody... + te podbiegi... Poza tym wolę mieć zapas luzu bo zawsze może się trafić okres, zarwana noc i gradobicie...?
Tak czy inaczej jestem już spokojniejsza, i jeśli chodzi o 4energy i jeśli chodzi o Jaworzno
Udanych treningów chłopaki, dawajcie znać jak wam idzie
Mojego tempa na 5000m bym nie brała pod uwagę bo potem przez chyba pół godziny leżałam na trawniku i nie było mowy o przebiegnięciu nawet 100 kolejnych metrów (o 16097 nie wspominając).
Jeśli liczyć mój "rekord" na 15km to z kalkulatora wychodzi ze 2:20, ale doliczam sobie trochę na nieuchronne "spacerki" i popijanie wody... + te podbiegi... Poza tym wolę mieć zapas luzu bo zawsze może się trafić okres, zarwana noc i gradobicie...?
Tak czy inaczej jestem już spokojniejsza, i jeśli chodzi o 4energy i jeśli chodzi o Jaworzno
Udanych treningów chłopaki, dawajcie znać jak wam idzie
[url=http://runmania.com/rlog/?u=PinUpGirl][img]http://runmania.com/f/f7c2c3e8ea675093ff0011c7b9248496.gif[/img][/url]
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
Idzie... powoli ale idzie... coś w tym tygodniu po weselnym (znowu) odczuwam jakiś ból lewej łydki.. więc trzeba się oszczędzać ale będzie dobrze;-)
a czytaliście to ?
chyba dodatkowa motywacja żeby się nie obijać tylko pobiec może jeszcze kogoś uda się namówić wśród znajomych
a czytaliście to ?
chyba dodatkowa motywacja żeby się nie obijać tylko pobiec może jeszcze kogoś uda się namówić wśród znajomych
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 252
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29
No rzeczywiście . Zabieram się za ostry trening, chociaż na złamanie tysiąca do 4energy nie ma szans. Na koniec miesiąca zdam relacje jak poszło, liczę na to samo z waszej strony. Udanych biegów!
[url=http://runmania.com/rlog/?u=PinUpGirl][img]http://runmania.com/f/f7c2c3e8ea675093ff0011c7b9248496.gif[/img][/url]
- lejek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 wrz 2007, 09:17
- Życiówka na 10k: 45:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Mi coś zeszły tydzień zupełnie nie poszedł. Nie dość, że kostka się znowu odezwała, to jeszcze przyplątały się kłopoty żołądkowe. Chcę się przerzucić na poranne bieganie, ale ciężko wstać... Ogólnie to chyba kryzys motywacyjny przechodzę !
Pozdrawiam,
Lejek
Pozdrawiam,
Lejek
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
co ty mówisz w twoim dzienniczku wygląda to jak super zaplanowany tydzień "wypoczynkowy" przeznaczony na regenerację i zamknięcie "mikrocyklu" 3 tygodniowego (Dobry jestem nie ?? oczytałem się w internecie ;p)
spoko ja mam wrażenie że biegam coraz wolniej (co zresztą wychodzi w dzienniczku) więc albo biegam za szybko, albo za dużo albo po prostu progres to jakaś ściema...
Dzisiaj mam jeszcze w planie jakiś spokojny bieg.. może nawet sporo poniżej mojego owb1 ... po prostu przetruchtać się po lesie.. powdychać świeżego powietrza
W zeszłym tygodniu biegałem dużo crossów po podkrakowskich lasach... i pomimo fatalnych czasów :D i ciągle przemoczonych butów miałem sporą frajdę z pokonywanych górek, zbiegów, podbiegów, poznawania okolicy... i "wąchania" mokrego lasu
aaa żeby nie było że to nie na temat to ciągle przygotowuję się do 4energy :D Plan na dobiegnięcie wydaje się już być zupełnie realny... i nawet jest szansa że czasu mi nie zabraknie. Biegałem w sobotę sporo po górkach... i nawet nie wyszło to tragicznie.
spoko ja mam wrażenie że biegam coraz wolniej (co zresztą wychodzi w dzienniczku) więc albo biegam za szybko, albo za dużo albo po prostu progres to jakaś ściema...
Dzisiaj mam jeszcze w planie jakiś spokojny bieg.. może nawet sporo poniżej mojego owb1 ... po prostu przetruchtać się po lesie.. powdychać świeżego powietrza
W zeszłym tygodniu biegałem dużo crossów po podkrakowskich lasach... i pomimo fatalnych czasów :D i ciągle przemoczonych butów miałem sporą frajdę z pokonywanych górek, zbiegów, podbiegów, poznawania okolicy... i "wąchania" mokrego lasu
aaa żeby nie było że to nie na temat to ciągle przygotowuję się do 4energy :D Plan na dobiegnięcie wydaje się już być zupełnie realny... i nawet jest szansa że czasu mi nie zabraknie. Biegałem w sobotę sporo po górkach... i nawet nie wyszło to tragicznie.
- lejek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 wrz 2007, 09:17
- Życiówka na 10k: 45:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Cześć,
gdzie biegasz w Krakowie, bo ja też w weekendy po Krakowie biegam?
Pozdroofka,
Lejek
gdzie biegasz w Krakowie, bo ja też w weekendy po Krakowie biegam?
Pozdroofka,
Lejek
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
żeby za dużo nie lać wody... to przegrałem tracki z 3 przykładowych treningów.
fajna pętla choć dużo z góry i pod górę... + trochę biegania po bokach bo miał być dłuższy trening:
http://www.ttsm.com/map.php5?t=8582
to mój typowy trening "z domu" - czyli wybiegam od siebie i biegnę do najbliższego parku gdzie biegam w koło macieju:
http://www.ttsm.com/map.php5?t=8581
A na koniec najprzyjemniejszy bieg który polecam po stokroć choć raczej nie w weekend bo wtedy w Ojcowie są tłumy ludzi, a tygodniu jest pustko i biegnie się właściwie wśród pięknej przyrody
http://www.ttsm.com/map.php5?t=8580
można go wydłużyć zarówno wcześniej parkując samochód, jak i biegnąc trochę dalej - choć potem już jeżdżą samochody, choć naprawdę główna droga zaczyna się dopiero od skrzyżowania na "skałę" czyli spokojnie ze 2km można dodać...
a bieg jest praktycznie po płaskim... na całej długości biegnie się wzdłuż strumyczka w sumie na tych 6 km biegnie się ok. 50-70 metrów do góry. (tylko)
fajna pętla choć dużo z góry i pod górę... + trochę biegania po bokach bo miał być dłuższy trening:
http://www.ttsm.com/map.php5?t=8582
to mój typowy trening "z domu" - czyli wybiegam od siebie i biegnę do najbliższego parku gdzie biegam w koło macieju:
http://www.ttsm.com/map.php5?t=8581
A na koniec najprzyjemniejszy bieg który polecam po stokroć choć raczej nie w weekend bo wtedy w Ojcowie są tłumy ludzi, a tygodniu jest pustko i biegnie się właściwie wśród pięknej przyrody
http://www.ttsm.com/map.php5?t=8580
można go wydłużyć zarówno wcześniej parkując samochód, jak i biegnąc trochę dalej - choć potem już jeżdżą samochody, choć naprawdę główna droga zaczyna się dopiero od skrzyżowania na "skałę" czyli spokojnie ze 2km można dodać...
a bieg jest praktycznie po płaskim... na całej długości biegnie się wzdłuż strumyczka w sumie na tych 6 km biegnie się ok. 50-70 metrów do góry. (tylko)