Xander pisze:Chyba nie biegałeś jeszcze z plecakiem - gwarantuję, że już po minucie obijanie się plecaka zacznie cię wściekać i utrudniać utrzymanie równowagi, paski będą się wpijać, a jeśli wytrzymasz tak z 10 minut, będziesz cały mokry na plecach i "paskach", a twój ekwipunek zacznie się "kleić" do ciebie.

ale są plecaki o takim kroju że "nie wiszą" tylko przylegają do pleców a paski na ramiona można tak skrócić że plecak dosyć mocno przylega do pleców i wogóle się nie obija a paski sa na tyle szerokie że nie wpijają się w ramiona ....
mokrość fakt ale jak plecak nie obija ci się raz o prawe raz o lewe ramie to w zasadzie da się z tym biegać.
ja biegałam czasem z plecakiem hehe zdarzało sie że grilik pod miastem miał być i żeby zaliczyć bieganko i żarełko brałam w plecak suche ubranko 0,5l wody z miodem i podczas gdy znajomi jechali na miejsce samochodami i autobusami ja tam biegłam

nie pamiętam żadnego dyskomfortu podczas tych biegów spowodowanego plecakiem