coś dla łowców
-
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 25 mar 2008, 16:49
w tym momencie tomasz złożył przyrzeczenie publiczne nie jako tomasz osoba fizyczna tylko tomasz "organ" który reprezentuje firme decatchlon w którym zapewnia że jeżeli nie jesteś zadowolony z tej promocji możesz odać buty a zostaną ci zwrócone pieniądze
tak więc wszyscy którzy dali się nabrać na fikcyjną promocje butów mizuno mustang powinni zgłosić się do firmy decatlon i ządać rozwiązania umowy czyli odać buty i dostać pieniądze
tak więc wszyscy którzy dali się nabrać na fikcyjną promocje butów mizuno mustang powinni zgłosić się do firmy decatlon i ządać rozwiązania umowy czyli odać buty i dostać pieniądze
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Tanatos, ja przyznam, że trochę nie rozumiem tej złości. Przecież kupiłeś buty taniej niż cena katalogowa, prawda? To, że później były jeszcze taniej - to przecież żaden sklep nie urządza wyprzedaży pod hasłem "nie kupuj teraz, bo potem będzie taniej". Skoro buty nie poszły w komplecie w wyprzedaży, to zrobili przecenę końcówek, tak jest w każdym sklepie.
Korzystasz tu trochę z dobrego serca Tomka, który stara się biegaczy traktować fair, m.in. uprzedzając ich o promocjach. Ale przecież jeśli kupiłeś w sklepie kurczaka za 17zł, a następnego dnia jest za 15, to nie robisz awantury o zwrot kasy, prawda? To jest w sumie handel, a nie dzialalność dobroczynna. Kupowanie produktów zawsze neisie w sobie ryzyko, że w wyprzedaży będzie taniej. Można czekać tylko na wyprzedaże (ja tak zawsze robiłem), ale wtedy nie ma gwarancji, że dostaniesz wybrany model, wybrany kolor i rozmiar.
Jak dla mnie - nie widzę tu powodu do gniewu.
Korzystasz tu trochę z dobrego serca Tomka, który stara się biegaczy traktować fair, m.in. uprzedzając ich o promocjach. Ale przecież jeśli kupiłeś w sklepie kurczaka za 17zł, a następnego dnia jest za 15, to nie robisz awantury o zwrot kasy, prawda? To jest w sumie handel, a nie dzialalność dobroczynna. Kupowanie produktów zawsze neisie w sobie ryzyko, że w wyprzedaży będzie taniej. Można czekać tylko na wyprzedaże (ja tak zawsze robiłem), ale wtedy nie ma gwarancji, że dostaniesz wybrany model, wybrany kolor i rozmiar.
Jak dla mnie - nie widzę tu powodu do gniewu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 309
- Rejestracja: 22 maja 2008, 09:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: WWa
Uważam tak samo jak Nagor, nigdzie nie jest powiedziane że jak jest promocja to później nie może być jeszcze większej promocji. Ostatnio widziałem buty Nike Moire które były początkowo przecenione z 369 na 230zł a następnie na 149 bo nikt nie chciał ich kupić. I co skoro kupiłem za 369 to mam teraz pisać listy do Nike że sprzedali tak tanio? Koszt wykonania takiego buta w Indonezji to pewnie i tak nie więcej niż 30zł...
Dobry interes polega na sprzedaniu jak najdrożej a nie jak najtaniej i naiwnością moim zdaniem jest myślenie inaczej.
Dobry interes polega na sprzedaniu jak najdrożej a nie jak najtaniej i naiwnością moim zdaniem jest myślenie inaczej.
Michał
10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
-
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 25 mar 2008, 16:49
promocje w stylu przez miesiąc sprzedajemy po 100zł (wyciagamy pieniądze od konsumenta) a jak nie zejdzie wszystko to za miesiąc sprzedajemy po 10 zł czyli klienta wprowadza się w bląd i to istotny
klient powinien wiedzieć ile sztuk towaru jest w promocji i ile ma ona trwać
sprzedawca słowem promocja zapewnia cię że kupisz ten produkt po atrakcyjnej cenie a sprzedając ten sam towar za miesiąc o 70% mniej słowem promocja wprowadza cię w błąd bo wczesniej zapewniał cię że cena tego towaru jest bardzo atrakcyjna a ty go kupiłeś
"Dobry interes polega na sprzedaniu jak najdrożej a nie jak najtaniej i naiwnością moim zdaniem jest myślenie inaczej."
z poszanowaniem praw konsumenta nie żyjemy przecież w państwie bezprawia
wcale nie mówie że Tomek jest nie sympatyczny i osobiscie do Tomka jako osoby fizycznej nic nie mam poprostu realizuje polityke swojej firmy i to rozumiem
powoli w naszym kraju zaczynają się wykształcać przepisy i instytucje które bedą pomagać konsumentom
takie instytucje są w całej unni u nas "uokik" jest i powiatowi rzecznicy praw konsumenta ale ci ostatni to narazie parodia jest
nie chodzi mi a te 100 zł które zapłaciłem więcej ale o sam fakt że ktoś mnie w ...... zrobił za pomocą nie doinformowania mnie a to powinien zrobić
klient powinien wiedzieć ile sztuk towaru jest w promocji i ile ma ona trwać
sprzedawca słowem promocja zapewnia cię że kupisz ten produkt po atrakcyjnej cenie a sprzedając ten sam towar za miesiąc o 70% mniej słowem promocja wprowadza cię w błąd bo wczesniej zapewniał cię że cena tego towaru jest bardzo atrakcyjna a ty go kupiłeś
"Dobry interes polega na sprzedaniu jak najdrożej a nie jak najtaniej i naiwnością moim zdaniem jest myślenie inaczej."
z poszanowaniem praw konsumenta nie żyjemy przecież w państwie bezprawia
wcale nie mówie że Tomek jest nie sympatyczny i osobiscie do Tomka jako osoby fizycznej nic nie mam poprostu realizuje polityke swojej firmy i to rozumiem
powoli w naszym kraju zaczynają się wykształcać przepisy i instytucje które bedą pomagać konsumentom
takie instytucje są w całej unni u nas "uokik" jest i powiatowi rzecznicy praw konsumenta ale ci ostatni to narazie parodia jest
nie chodzi mi a te 100 zł które zapłaciłem więcej ale o sam fakt że ktoś mnie w ...... zrobił za pomocą nie doinformowania mnie a to powinien zrobić
-
- Stary Wyga
- Posty: 165
- Rejestracja: 05 mar 2007, 17:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
czyli Twoim zdaniem powinni napisac "100 sztuk butow przez miesiac po 200 zl a potem reszta po 100, a jak nie sprzedamy to pozostale bedziemy wyrzucac do smietnika przy ulicy ...."
Troche przesadzasz.

Schudnąć bez wysiłku...się nie da!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 309
- Rejestracja: 22 maja 2008, 09:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: WWa
Na jakiej podstawie tak sądzisz? Czy jest jakiś przepis albo zwyczaj handlowy który mówi o tym że podczas wyprzedaży sklep na obowiązek informować klienta ile jeszcze sztuk obuwia zostało?tanatos pisze: klient powinien wiedzieć ile sztuk towaru jest w promocji i ile ma ona trwać
A czy cena nawet o 10% niższa nie jest atrakcyjna w stosunku do ceny rynkowej? Czy sprzedawca mówił "u mnie te buty najtaniej w mieście" czy coś w tym stylu. Zauważ że cena i jej atrakcyjność jest zmienna w czasie czyli w poszczególnych fazach cyklu życia produktutanatos pisze:sprzedawca słowem promocja zapewnia cię że kupisz ten produkt po atrakcyjnej cenie a sprzedając ten sam towar za miesiąc o 70% mniej słowem promocja wprowadza cię w błąd bo wczesniej zapewniał cię że cena tego towaru jest bardzo atrakcyjna a ty go kupiłeś
Na czym twoim zdzniem polega w tym przypadku łamanie praw konsumenta? Na jakie zwyczaje/przepisy się powołujesz?tanatos pisze: "Dobry interes polega na sprzedaniu jak najdrożej a nie jak najtaniej i naiwnością moim zdaniem jest myślenie inaczej."
z poszanowaniem praw konsumenta nie żyjemy przecież w państwie bezprawia
Michał
10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
- pool
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 03 lip 2008, 14:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Zarabienie polega na jak najszybszym (efektywniejszym) obrocie posiadanym kapitałem, cena produktu nie ma znaczenia liczy się obrót, często lepiej jest szybko sprzedać z mniejszym jednostkowym zyskiem niż drogo a powoli. W czasach socjalizmu sprzedawca miał ustaloną stałą marżę, dziś mamy wolny rynek a że cenę kształtuje popyt czyli ile może za dany produkt zapłacić klient to konkurencja przeszła w obniżanie kosztów utrzymania firmy oraz szukania najtańszego produktu - stąd tyle bubli na rynku. Promocje i przeceny są i bardzo dobrze, trzeba z nich korzystać i nie można wyrywać sobie włosów z głowy, że buty które dzisiaj kupiłem w promocji następnego dnia były jeszcze w nizszej cenie. Trzeba sobie zdawać sprawę, że promocje są różne - kupiłem dużo towaru i nie mam gdzie go magazynować - PROMOCJA, leży na półce i nikt go nie chce - PROMOCJA, producent za chwilę rusza z reklamą nowego modelu - PROMOCJA itd, itp.
Cieszmy się życiem i ... biegajmy.
Pozdrawiam
Paweł
Cieszmy się życiem i ... biegajmy.
Pozdrawiam
Paweł
Tanatos –
Nikt Ci nie karze kupować, jak Ci się coś nie podoba, to idziesz do innego sklepu. Trzeba liczyć na siebie, nie na sklep.
Państwo opiekuńcze się skończyło w 89`. Dziś już nie panują idee „zbiorowość dla obywatela, wszystkim po równo, handel pod kontrolą centrum itd.” Dzisiaj każdy działa na własny rachunek, mamy wyścig szczurów, i trzeba się łokciami rozpychać.
Handluje się po to, żeby zarobić - a nie po to, by uszczęśliwiać konsumentów własnym kosztem. Konsumenta się uszczęśliwia po to, by więcej i chętnie kupował, czyli po to, by na tym zarobił.
Piekarz nie piecze bułek i chleba dlatego, żeby uszczęśliwić klienta - ale po to, by dostać pierwszego wypłatę. Ten sam piekarz, pójdzie do piwosza po pracy napić się piwa. No i ten piwosz, nie robi piwa żeby napił się piekarz oraz inni – ale dlatego, bo ma z tego kasę. Tak się właśnie kręci – nie inaczej.
Na ekonomii się nie znam, ale wydaje mi się, że to jest oczywiste. Jak w piosence „taniej kupić, drożej sprzedać” – chyba każda książka o ekonomii jest na tym oparta. Życzliwość obsługi, promocje, prezenty… to tylko środek do tej maksymy.
Więc nie narzekaj.
Nikt Ci nie karze kupować, jak Ci się coś nie podoba, to idziesz do innego sklepu. Trzeba liczyć na siebie, nie na sklep.
Państwo opiekuńcze się skończyło w 89`. Dziś już nie panują idee „zbiorowość dla obywatela, wszystkim po równo, handel pod kontrolą centrum itd.” Dzisiaj każdy działa na własny rachunek, mamy wyścig szczurów, i trzeba się łokciami rozpychać.
Handluje się po to, żeby zarobić - a nie po to, by uszczęśliwiać konsumentów własnym kosztem. Konsumenta się uszczęśliwia po to, by więcej i chętnie kupował, czyli po to, by na tym zarobił.
Piekarz nie piecze bułek i chleba dlatego, żeby uszczęśliwić klienta - ale po to, by dostać pierwszego wypłatę. Ten sam piekarz, pójdzie do piwosza po pracy napić się piwa. No i ten piwosz, nie robi piwa żeby napił się piekarz oraz inni – ale dlatego, bo ma z tego kasę. Tak się właśnie kręci – nie inaczej.
Na ekonomii się nie znam, ale wydaje mi się, że to jest oczywiste. Jak w piosence „taniej kupić, drożej sprzedać” – chyba każda książka o ekonomii jest na tym oparta. Życzliwość obsługi, promocje, prezenty… to tylko środek do tej maksymy.
Więc nie narzekaj.
-
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 25 mar 2008, 16:49
ok widze że nic tu po mnie dajcie się dalej wodzić za nos wielkim sklepom i jeszcze usprawiedliwiajcie ich zachowanie
brawo panowie
a co do przepisów dotyczących tej sprawy polecam lekture
1.kc sprzedaż
2.USTAWA z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego.(Dz. U. z dnia 5 września 2002 r.)
3 Ustawa
z dnia 23 sierpnia 2007 r.
o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym1)
(Dz. U. Nr 171, poz. 1206)
miłej lektury
brawo panowie
a co do przepisów dotyczących tej sprawy polecam lekture
1.kc sprzedaż
2.USTAWA z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego.(Dz. U. z dnia 5 września 2002 r.)
3 Ustawa
z dnia 23 sierpnia 2007 r.
o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym1)
(Dz. U. Nr 171, poz. 1206)
miłej lektury
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 309
- Rejestracja: 22 maja 2008, 09:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: WWa
No ale miałeś napisać konkretnie na które przepisy się powołujesz a nie rzucać ustawami...
Michał
10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
-
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 25 mar 2008, 16:49
za KONKRETNĄ porade to biore 300zł
a jeżli chcesz żebym został twoim pełnomocnikiem w KONKRETNEJ sprawie to licz się z jeszcze większym wydatkiem
nie moge podać nazwy mojej firmy bo obowiązuje zakaz reklamy na te KONKRETNE usługi
pozdrawiam


a jeżli chcesz żebym został twoim pełnomocnikiem w KONKRETNEJ sprawie to licz się z jeszcze większym wydatkiem

nie moge podać nazwy mojej firmy bo obowiązuje zakaz reklamy na te KONKRETNE usługi

pozdrawiam
-
- Stary Wyga
- Posty: 213
- Rejestracja: 19 wrz 2007, 11:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wa-wa
No to się kurna nabrałem. Kupiłem rok temu komputer za dwa tysie a teraz taki sam jest za tysiaka. Dwa miesiące temu kupiłem garmina fr 305 za 999 a teraz jest za 899 i tak dalej. Niestety teraz to już tylko paliwo drożeje a modele butów tak samo się starzeją jak elektronika. Ja na przykład na wyprzedaży w Decathlonie kupiłem buciki Adidas za 99pln a nie za katalogową 409pln. Poluj i staraaj się wyczuć tendencje wyprzedaży a może też upolujesz coś w atrakcyjnej cenie
[url=http://runmania.com/rlog/?u=-lisio-][img]http://runmania.com/f/af7d2d3ee37f231c2dc1c7cdf67f4d04.gif[/img][/url]
-
- Wyga
- Posty: 74
- Rejestracja: 29 lis 2007, 19:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie rozumiem tanatos-a przecież tak zawsze jest , że im starszy towar tym tańszy , a po drugie to jest własność sklepu i sprzedaje w takich cenach w jakich mu sie podoba . Żądania przyjęcia strych butów bo teraz są tańsze niż kiedyś to już szczyt szczytów
.

[url=http://runmania.com/rlog/?u=kanap][img]http://runmania.com/f/985c0ba58b60c4775016c80d94798e2e.gif[/img][/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 278
- Rejestracja: 15 lis 2007, 09:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Gocławek
tanatos:
Przejrzałem podane przez Ciebie akty prawne - nic tam nie ma szczególnego, co miałoby zastosowanie w tym przypadku.
Rozumiem Twoje rozgoryczenie, że można było kupić jeszcze taniej (był jeszcze dobry rozmiar?). Proponuje jednak skorzystać z porady prawnika, bo nie masz racji, że ktoś wprowadził Cię w błąd.chyba poradze się jakiegoś prawnika czy można tak traktować klienta
Przejrzałem podane przez Ciebie akty prawne - nic tam nie ma szczególnego, co miałoby zastosowanie w tym przypadku.
-----------------------------------------------------
Pozdrawiam,
Gerard
Pozdrawiam,
Gerard
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Ja znalazłem, w Kodeksie Postępowania Karnego:
par.22 - "Kto sprzedaje sprzęt sportowy w promocji w cenie co najmniej 1/20 średniej krajowej pensji brutto, a następnie przed upływem miesiąca w nieuzasadniony sposób obniża cenę o więcej niż 50%, podlega karze pozbawienia wolności od lat trzech do ośmiu"
par.22 - "Kto sprzedaje sprzęt sportowy w promocji w cenie co najmniej 1/20 średniej krajowej pensji brutto, a następnie przed upływem miesiąca w nieuzasadniony sposób obniża cenę o więcej niż 50%, podlega karze pozbawienia wolności od lat trzech do ośmiu"