Grubasy - tylko dla Was

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
rayker
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 14 kwie 2008, 16:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

mamut - gratulacje i dzięki za wpis, bardzo motywujący. Ja na swój oficjalny bieg jeszcze poczekam 2,5 miesiąca.
--------------------------------------
Where no man has run before.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
kryminalistyk
Wyga
Wyga
Posty: 88
Rejestracja: 19 cze 2008, 22:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

:) Oby więcej takich postów, jak ten Mamuta ...

Jar - dzięki :)

Kupiłem dzisiaj w Decathlonie Asics 1130 w promocji za 249 zł. W sklepach netowych chodzą po min. 320 - 400 zł , więc jestem zadowolony. :)
No i w Decathlonie można je od razu wypróbować i pobiegać sobie dookoła hali :)

Jeśli to kogoś interesuje, to szykuje się w tym sklepie kolejna obniżka (zmiana kolekcji) - 20 lipca.
Smokun
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 28
Rejestracja: 22 paź 2007, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Nieprzeczytany post

kryminalistyk pisze:Kupiłem dzisiaj w Decathlonie Asics 1130 w promocji za 249 zł.
A te butki to dla jakiej stopy?

Szukam dla siebie butów, bo moje Trabuco są troszkę za ciepłe na lato.
Wg. organoleptycznej oceny moja stopa jest pronująca.
Krzysiek
Ciągle wracam do biegania
Awatar użytkownika
kryminalistyk
Wyga
Wyga
Posty: 88
Rejestracja: 19 cze 2008, 22:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Smokun pisze:
kryminalistyk pisze:Kupiłem dzisiaj w Decathlonie Asics 1130 w promocji za 249 zł.
A te butki to dla jakiej stopy?

Szukam dla siebie butów, bo moje Trabuco są troszkę za ciepłe na lato.
Wg. organoleptycznej oceny moja stopa jest pronująca.
Na stronie Decathlona piszą, że to buty dla normalnych z tendencją do pronacji.
Smokun
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 28
Rejestracja: 22 paź 2007, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Nieprzeczytany post

Coś dla Ojca Prowadzącego...i nie tylko :hej:
Przeczytać zawsze warto.
Krzysiek
Ciągle wracam do biegania
lukaszk85
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 15 cze 2008, 11:45

Nieprzeczytany post

haha dziś zaczołem pierwszy dzień planu 10-tygodniowego.
rano super się biega chłodno,wiaterek .
balem się ale ejst super i nie mogę się doczekać czwartku i znów zacznę:)
pozdrawiam
Browser
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 433
Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Smokn przeczytałem ten arytkuł i jedyny wniosek jaki z niego wyciagnełęm to takie ze bieganie rpzynosi przyjemnosc, tak na dobra sprawe nie mozna sie z neigo dowiedziec jednoznacznie w jakis sposób ale podobał mi sie kawałek o pochodnym amfetaminy i marichuany :D
gg 3305061
Awatar użytkownika
pinky
Wyga
Wyga
Posty: 145
Rejestracja: 25 mar 2008, 13:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź (Retkinia)

Nieprzeczytany post

Mamut, wzruszyłam się czytając to co napisałeś. Dla mnie jesteś wielkim człowiekiem. Wiem co czułeś. Ja w ten weekend wystartowąłam w II Otwartych Mistrzostwach Łodzi w Biegu z Psem. Niby nic wielkiego. Ledwie 5 kilometrów i w dodatku 28,20 na zegarku./ Ale dla mnie to wielkie wydarzenie! Mam w domu dyplom na którym widnieje moje nazwisko jako zdobywcy trzeciego miejsca na podium. Mam też medal (niby wszyscy dostali ale gdybym tam nie biegła to bym nie dostała). Zostają pamiatkowe fotki i to niesamowite uczucie że dało się radę ;-) Jestem bardzo zadowolona. Najbardziej z tego że marzenie zostało zrealizowane. Że umiałam podjąc decyzje i zapisałam się na ten bieg. To sa super chwile. I jaka satysfakcja jak każda kolezanka i kolega pytają z zachwytem w głosie: "to Ty przebiegniesz 5 kilometrów?!". Tak, przebiegnę. I wiem że nieługo przebiegnę nawet więcej ;-)
Bieg z Psem 4,7 km czas 28,20
(z pauzą na psią kupę)

[url=http://runmania.com/rlog/?u=pinky][img]http://runmania.com/f/daea4d0b55ef6c16f04b8997a51e7e6a.gif[/img][/url]
munczios
Wyga
Wyga
Posty: 72
Rejestracja: 24 cze 2008, 08:25

Nieprzeczytany post

mam 23lata i jeszcze pół roku temu ważyłem 78-81kg (waga mi tak zawsze skakała) przez te pół roku miałem mały zakręt życiowy..powiem wprost przytyłem prawie 20kg...w porywach wyciągałem 96-97kg...każdy kto mnie dłuższy czas nie widział "boże jaki Ty wielki się zrobiłeś" to mnie jeszcze nie wkurzało. Najgorsze było to jak stawałem profilem do lustra już nie było płaskiego brzucha tylko płaska klatka piersiowa i wydęty brzuszek ;/// nic ciekawego:( no i zaczęło się codzienne chodzenie na kosza z kumplem...ale nic;/// waga w miejscu:( później kombinowałem że nie będę jadł po 18...bo dużo o tym słyszałem no i przy okazji ograniczałem jedzenie i to w połączeniu z codziennym godzinnym koszem nie przyniosło rezultatu;/// ciągle 96kg...i wkońcu się udało...czytałem dużo o diecie nisko-weglowodanowej...przestałem wsuwać pieczywo...makarony ryże i ziemniaki czyli największe zapychacze ograniczyłem...nie to że zupełnie zrezygnowałem ale dużo ograniczyłem...i zrezygnowałem z napojów gazowanych...i kilka razy w tygodniu rano przed śniadaniem a po małej czarnej (czytałem że mała czarna na czczo przed bieganiem dużo pomaga i szybko się tk.tłuszczowa spala)...i efekt...wcale nie głodując regularny ruch i w miesiąc 6kg poszło w dół :DDD teraz waże koło 90kg i chcem zejść do swojej wagi w której czułem się najlepiej czyli koło 80 ale teraz czuje że mi się uda...a i latanie po boichu mi się spodobało :) ot taka moja historia :)
Awatar użytkownika
Herflick
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 274
Rejestracja: 11 cze 2007, 11:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mamut - gratuluje, twoja historia to kolejny dowod na to ze sie da i ze warto :)

U mnie narazie -8kg :)
gg: 212072
Obrazek
Awatar użytkownika
ooco
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 850
Rejestracja: 13 kwie 2008, 21:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

Mamut, dzięki :)

HE, już 150 km!!! ale to leci :) i 10k już za mna , dotego w upale ;) czas 1:10 wiec jest co zbijac :)
Ostatnio zmieniony 25 cze 2008, 13:44 przez ooco, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
monika807
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 14 kwie 2008, 01:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: z doskoku

Nieprzeczytany post

Mamut
Gratuluje z całego serca. Super, bo chyba każdego zmotywowałeś tym postem :hej:
Ja też mam taką cichą nadzieje, że kiedyś zrobie jakiś mały maraton.
[url=http://runmania.com/rlog/?u=monika807][img]http://runmania.com/f/f4d43ff6bcd458ae53cfc1a48b88ec3c.gif[/img][/url]
radjin
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 03 kwie 2008, 22:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: się biorą dzieci?

Nieprzeczytany post

udało sie, dzis na liczniku przekroczona 100, jeszcze 3 miechy temu w życiu bym nie pomyslał, że będe miał 100 km biegu w nogach, a o 30 minutowym biegu mogłem tylko pomarzyć
[url=http://runmania.com/rlog/?u=radjin][img]http://runmania.com/f/03c44357b035fd87b20b06f9fea6979c.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
ooco
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 850
Rejestracja: 13 kwie 2008, 21:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

radjin, witaj w klubie trzycyfrowców ;)
Awatar użytkownika
Behemotka2579
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 31
Rejestracja: 22 kwie 2008, 13:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Nieprzeczytany post

Po dwóch tygodniach przerwy wróciłam do gry ;-) Nie powiem, że było lekko i przyjemnie, ale dałam radę i mam zamiar nie odpuszczać. Zresztą teraz już nie mogę, bo sobie wymyśliłam motywację i zapisałam się na "Nike+ Human Race" - bieg na 10 km 31 sierpnia w Warszawie. To będzie mój pierwszy w życiu "publiczny" bieg, więc muszę się wykazać :hej:
Kto by pomyślał, że na stare lata, z dodatkowymi kilogramami na sobie zechce mi się upokarzać się publicznie hłe hłe Jak by mi to ktoś powiedział 3 miesiące temu to bym się uśmiała. A tak proszę, a to wszystko dzięki temu forum...
ODPOWIEDZ