Komentarz do artykułu Grzegorz Gajdus - Trening wprowadzając

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Ehhhhh Fredzio znowu nie zrozumiał....

Moje pytanie brzmiało po ile biegać np (uwaga np) te 400 metrówki a dokładnie po ile biegają Ci co osiągają 2:45.

Nie chodzi mi o progresję tylko o to na jakim poziomie oni latają. Tak dla mojej wiadomości.

Bo jeśli założymy na początku ,że 36 trzeba latać by nabiegać 2:45 to ok i wtedy wszystko jest jasne. Ale tu chodzi o pewne potwierdzenie autorytetu a nie strzelanie.

Mi nie chodzi o to ,że trzeba robić progresję, podstawiać do kalkulatora i dalej biegać itd tylko o pytanie i informację na jakim poziomie biegają na treningach Ci z 2:45 poszczególne akcenty jak 400, tysiączki, wb2, wb3 itd.

Jeśli założymy czas uniwersalny to po kalkulatorze wszystko jasne.

Jeśli 2:45 biegają Ci co mają na 10k 35, 36 i 36:30 to będzie to zgadywanka.

Dlatego do autora planu miałem pytanie na jakich tempach biega się taki plan osiągając poziom 2:45 w maratonie ;)
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
PKO
tomasz

Nieprzeczytany post

Może Arti rozwiązanie jest takie.
Biegasz mniej-więcej te czterysetki tak, żebyś każdą pobiegł równo i na drugi dzień nie żałował, że przesadziłeś. Czyli zdroworozsądkowa teoria. Przy czym lepiej wolniej, niż szybciej.
Bo widzę, że „aptekę” robimy.

Bartku, trochę mi rozjaśniłeś. Faktycznie 36` to przeciętny człapak nie zrobi, swoje kilometry trzeba wybiegać. Ale przyznasz, że jest różnica pomiędzy kimś, ktoś szykował się tylko pod 10km i zrobił 36`, a kimś, kto z treningu maratońskiego tyle pobiegł?
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Arti, ale tego sie nie da opisać. Np. jeśli chodzi o poziom 3:50 na 1500m - znam gości, którzy na ten poziom biegają 400tki po 58s i szybciej, inni po 62, a ja np. biegałem po 68. Inne prędkości, finalny czas na 1500m ten sam. To zależy od zawodnika.

Znałem parę lasek z poziomu 2:40-2:50 w maratonie i każda z nich biega odcinki inaczej. U facetów to samo. Podobnie z kilometrażem, znam gościa, który na 2:15 biegał 1100km miesięcznie, a znam takiego, który na 2:13 biegał nie więcej niż 600.

Plan nigdy nie będzie gwarancją, podobnie jak przepis na ciasto nie jest gwarancją, że ciasto się uda ; )
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Odpowiedź: to co teraz jest nie jest plan do maratonu.
To jest plan który ma Cię doprowadzić do pewnego stanu, stanu gotowości do BPSu do maratonu w którym nie będzie biegania 400tek.

Arti o do kalkulatora nie masz podstawiać zadnej progresji.
Progresje to sobie musisz zrobić w głowie.
Do kalkulatora podstawiasz swój ostatni wynik.
Robisz nowy wynik - i znowu podstawiasz.

Ale skończmy już może rozmowę o 400 metrówkach bo tylko mącimy ludziom w głowach, tak jak by to miało jakies szczególne znaczenie (czy po 1:10 czy po 1:15).
Masz na miejscu Michała Bartoszaka to niech on Ci powie po ile biegają.
Ostatnio zmieniony 06 cze 2008, 17:12 przez Adam Klein, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Tomek tak tylko ja zadałem pytanie po ile osoby robiące 2:45 robią na treningu poszczególne akcenty.

Nie rozumiem trudności pytania.

Skoro ktoś łamie 3h to mówi,że biegał wb2 po 4:12, tysiączki po 3:38-3:40 a wb po 4:45-4:50. zy to taka trudność? ;-)

i dając plan oraz podpowiadając po ile biegał osoba trenująca może obserwować i wiedzieć na jakim poziomie to się robi.

Co do drugiej części to masz rację, jest różnica z maratonu a pod 10km.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

FREDZIO pisze: Arti o do kalkulatora nie masz podstawiać zadnej progresji.
Progresje to sobie musisz zrobić w głowie.
Do kalkulatora podstawiasz swój ostatni wynik.
Robisz nowy wynik - i znowu podstawiasz.
To, to ja wiem ;-)

co do 400 setek to wiadomo,że chodzi mi o poszczególne elementy treningu a te 400 setki to tylko przykład ;-)

Ps. Akurat dla mnie 1:10 a 1:15 to kolosalna różnica co wiem po sobie w praktyce ;)
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:Ale przyznasz, że jest różnica pomiędzy kimś, ktoś szykował się tylko pod 10km i zrobił 36`, a kimś, kto z treningu maratońskiego tyle pobiegł?
Hehe - własnie juz kiedys była o tym dyskusja z Piotrkiem Marysinem.
O to chodzi, że własnie jest to wg mnie róznica niewielka.
Trening rózni sie trochę ale wyniki bardzo niewiele.
Można brać przykłady z samego topu.
Przecież Haile robi teraz to samo - szykuje się do Maratonu w Berlinie a biega 10 km w 26:50
( byłem świadkiem: http://bieganie.pl/?show=1&cat=11&id=693 :) )

czyli niewiele gorzej od swojej życiówki którą zrobił jak był parę lat młodszy..
tomasz

Nieprzeczytany post

400m w 1:25-1:30.
Czyli tempo około 36-37` na 10km - tak jak zaleca Grzegorz.
Chyba, że się mylę :lalala:

Nagór pisze o tak dużych różnicach, że to jeszcze bardziej wszystko komplikuje :hej:

A Haile biegał to z treningu do maratonu, czy do 10km?
Awatar użytkownika
Bartosh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 771
Rejestracja: 02 maja 2006, 02:49

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:przyznasz, że jest różnica pomiędzy kimś, ktoś szykował się tylko pod 10km i zrobił 36`, a kimś, kto z treningu maratońskiego tyle pobiegł?
Przyznam. Ale wg mnie to nie jest tak, ze w tydzien ma nastapic transformacja w maratonczyka. Po to jest zawsze tych kilka(nascie) tygodni przygotowan zeby ktos biegajacy 36 minut na dyche (chocby przygotowywal sie "tylko" do dychy) mogl przestawic sie na troche inny rodzaj wysilku i gospodarowania zasobami, ze tak powiem.
To po ile biegac te 400? :hahaha:
tomasz

Nieprzeczytany post

Wychodzi na to, że z ambitnego amatora biegającego 10km, można zrobić maratończyka w kilka miesięcy. 400m biegamy w 1:25-1:30 na 2h45`, tak wykminiłem.
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:Wychodzi na to, że z ambitnego amatora biegającego 10km, można zrobić maratończyka w kilka miesięcy. 400m biegamy w 1:25-1:30 na 2h45`, tak wykminiłem.
Tak wolno? To chyba za szybki jestem bo ja to na dobrym samopoczuciu po 1:20 robiłem i na 200 metrowych przerwach w truchcie. I nie było to ściganie lecz równe rozsądne bieganie.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
tomasz

Nieprzeczytany post

Arti pisze:
tomasz pisze:Wychodzi na to, że z ambitnego amatora biegającego 10km, można zrobić maratończyka w kilka miesięcy. 400m biegamy w 1:25-1:30 na 2h45`, tak wykminiłem.
Tak wolno? To chyba za szybki jestem bo ja to na dobrym samopoczuciu po 1:20 robiłem i na 200 metrowych przerwach w truchcie. I nie było to ściganie lecz równe rozsądne bieganie.
No tak mi się wydaje, to jest tempo na około 36-37` na 10km. Po co szybciej? Fredzio mówił, że Grzegorz określił, że ma to być tempo na 10km.

10km w 36` = 3:36/km, czyli 1:26.4 na 400m
10km w 37` = 3:42/km, czyli 1:28.8 na 400m
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

hmmm ok można powiedzieć po co szybciej ale przy 1:26 to na nawet się nie zmęczę więc to żaden bodziec. Zatem powinienem szukać odpowiedzi dlaczego zatem nie polecę < 36 ;-) A powinienem lecz patrząc obiektywnie w dobrych dla mnie warunkach po szybkiej trasie to akurat organizuję bieg a potem to już bieganie w upałach :(
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
tomasz

Nieprzeczytany post

Może przez sprintersą przeszłość tak masz? :hej:
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Arti, odcinki to akurat najmniej miarodajny trening do każdego dystansu. Prawdopodobnie masz zaległości na innych typach treningu. Podobnie wygląda to na bieżni - ja znałem chłopaków, którzy biegali np. 300tki poniżej 40s, a 800m na zawodach w 1.56, 1500m w 4.00. Ja ganiałem 300tki po 45-44s i na 800 1.48, na 1500 3.47. Odcinki to jest tylko szlif, jeśli ktoś mocno je biega, a nie ma konkretnego wyniku, to znaczy, że ma zaległości w bazie tlenowej, wytrzymałości.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ