Witam,
mam takie pytanie do Was. Biegami z bratek ok. 2 miesięcy i nie widać kompletnie rezultatów, ale patrząc dopiero teraz na tą stronę biegaliśmy cały czas źle...
A konkretniej, bieganie w:
- poniedziałek
- środa
- piątek
Biegamy na stadionie, ale po 1,5 okrążenia, tzn jakieś 600m jesteśmy padnięci jak... nie wiem
Proszę was o jakieś porady jak zacząć żeby to przynosiło jakieś efekty, żeby coraz więcej można było biegać, oraz żeby troszkę tłuszczyku zlazło
Z góry dzięki
Początki...
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 05 cze 2008, 08:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
www.biznesnokia.pl - Forum Nokia użytkowników E-Series (Biznes Nokia).
-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wrocław
proponuję zacząć od tego planu - poniżej link :
http://bieganie.pl/index.php?cat=6&id=81&show=1
sam go robiłem i szczerze polecam
http://bieganie.pl/index.php?cat=6&id=81&show=1
sam go robiłem i szczerze polecam
bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
minął roczek ;-)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 280
- Rejestracja: 13 wrz 2007, 12:04
- Życiówka na 10k: 52:30
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Ursus
Do znawcy mi daleko ale nie widzę nic złego w bieganiu w pon. śr. i piątek. Sam tak na początku biegałem. Nie stosowałem sie do wytycznych zadnego planu - biegłem, a gdy nie mogłem przechodziłem do marszu i znów biegłem. Jeden taki "trening" trwał minimum 30 minut. Możesz zacząć od planu 10 tyg., ale od tygodnia, w którym będziesz czuł się dobrze. Nie ma sensu żebyś zaczynał go od początku gdy już biegasz od jakiegoś czasu.
-
- Stary Wyga
- Posty: 213
- Rejestracja: 19 wrz 2007, 11:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wa-wa
Myślę że układ treningów nie jest taki zły. Może spróbujcie biegać wolniej tzn tak jak mówi Browser w tempie pozwalającym na płynne wypowiadanie zdań. Jak oddech staje sie urywany zwolnijcie albo przejdźcie do marszu i tak dopuki nie minie 30 min treningu. Wierzcie albo nie ale jak zaczynałem rok temu nie byłem w stanie przetruchtać ciągiem 200m. Teraz jest już znacznie lepiej ale już 1000 km w nogach , tak więc jak startujecie z pułapu 600m to już jest nieźle. Aha i żeby was nie korciło ścigać się na treningach bo wtedy łatwo o przetrenowanie i zniechęcicie się do biegania. A tak to mamy kolejne dwie dusze złapane w sidła biegania
[url=http://runmania.com/rlog/?u=-lisio-][img]http://runmania.com/f/af7d2d3ee37f231c2dc1c7cdf67f4d04.gif[/img][/url]
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 09 kwie 2008, 13:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
wybierzcie jakis plan z bieganie.pl i konsekwetnie go realizujcie a efekty same przyjda, pozdrawiam
mariusz
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 03 cze 2008, 13:15
mam pytanie, ale nie do końca związany z tematem. Czy jak będę regularnie biegać wg planu dziesięciotygodniowego, który tak zachwalacie, to poprawi się również mój bieg na krótkie dystanse, czy tylko na długie??? Biegam podobnie jak mister, trzy, cztery razy w tygodniu, ale czy to nie jest za mało? A może powinnam codziennie? Wiem , że moje watpliwości nie są związane z tematem ,ale roszę o odpowiedż