Różnice w bieganiu na silowni a na swiezym powietrzu... ?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 16 maja 2008, 22:32
Mam pytanko do osob ktore wiedza cos konkretnego na temat roznic w bieganiu na biezni w silowni a na swiezym powietrzu.... Czy prawda jest ze podczas biegu na swiezym powietrzu pracuje wiecej miesni i czy pracuja bardziej niz podczas biegu na biezni w silowni.... Interesuja mnie opinie z medycznego punktu widzenia.... Czy jest to medycznie udowodnione???
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Chyba to o czym piszesz nie jest udowodnione.
Ale zastanówmy się na zdrowy rozsądek.
Biegnąć na bieżni musisz się pilnować, żeby nie postawić nogi nierówno.
Im szybciej biegniesz tym bardziej musisz uważać, stajesz się nienaturalnie spięta.
Rehabilitant, biegacz którego znam mówi, że nie biega na bieżni bo wg niego źle wpływa na stawy - ale chodzi po niej.
Ale jak nie ma wyjścia - to co zrobić?
Ale zastanówmy się na zdrowy rozsądek.
Biegnąć na bieżni musisz się pilnować, żeby nie postawić nogi nierówno.
Im szybciej biegniesz tym bardziej musisz uważać, stajesz się nienaturalnie spięta.
Rehabilitant, biegacz którego znam mówi, że nie biega na bieżni bo wg niego źle wpływa na stawy - ale chodzi po niej.
Ale jak nie ma wyjścia - to co zrobić?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 16 maja 2008, 22:32
no wlasne..... ja najbardziej nie rozumiem faktu dlaczego po biegu w terenie bolaly mnie miesnie i mialam zakwasy a na biezni moge biegac i nic. Czuje prace miesni ale nie do takiego stopnia jak podczas biego na swiezym powietrzu... Dlatego wydalo mi sie oczywiste ze bieg w terenie pobudza jeszcze inne miesnie do pracy przez to wlasnie ze nie jest jednostajny...
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Jest dokladnie tak jak mowisz , ale ...
Bieg na powietrzu tez moze byc podobny do biegania w fitness clubie , jesli biegnie sie po gladkiej nawierzchni , bez specjalnych wzniesien .
Niadawno wkleilem link ,gdzie jakis terapeuta tlumaczyl , ze bieg w terenie wzmacnia skuteczniej miesnie nog ( np IT band ) , w rezultacie lepiej chroniac kolana ( chodzi o lepszy rozwoj miesni ,stabilizujacy staw kolanowy ) .
Po biegu w terenie bola Cie nogi , bo uzywasz miesni nog w o wiele wiekszym stopniu .
Bieg na powietrzu tez moze byc podobny do biegania w fitness clubie , jesli biegnie sie po gladkiej nawierzchni , bez specjalnych wzniesien .
Niadawno wkleilem link ,gdzie jakis terapeuta tlumaczyl , ze bieg w terenie wzmacnia skuteczniej miesnie nog ( np IT band ) , w rezultacie lepiej chroniac kolana ( chodzi o lepszy rozwoj miesni ,stabilizujacy staw kolanowy ) .
Po biegu w terenie bola Cie nogi , bo uzywasz miesni nog w o wiele wiekszym stopniu .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 17 maja 2008, 23:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lądek / Wlkp.
- Kontakt:
a ja Ci powiem, że różnica jest i jest to udowodnione ponad wszelką wątpliwość. To zbyt gorący temat, żeby nie przeprowadzić specjalistycznych badań i takie zostały przeprowadone. Kalorie to owo, wiele tego. Idzie się często spotkac w gazetach promujących zdrowy styl życia czy bieganie z porównaniem teren-bieżnia.
Jedno jest pewne, bieżnia odciąża stawy i to znacznym stopniu, nawte gdybyś biegał na boso, sama ma systemy amortyzacyjne.
Inne co zapamiętałem to podobny wydatek kaloryczny; żeby trening był porównywalny z terenem musisz zwiększyć kąt nachylenia do jakiegoś tam, nie wiem cośw graicach 10% = płaski teren. Z doświadczenia wiem ,ze w terenie biega się nieco trudniej (mam większą masę) ale bieżnia to nie też taka pestka. Niczym jednak nie zastąpisz świeżego powietrza...
Ja planowałem zacząc na bieżni, żeby nikt nie widział, że moje bieganie w wiekszym stopniu opiera się na ... marszu, przynajmniej na początku.
Teraz jednak kupiłem porzadne buty i ruszyłem w teren, oczywiście jest ciężko, ale myślę, że o wiele lepiej niż w fitnesklubie.
No i przede wszystkim do biegnięcia nie potrzebujesz samej bieżni, zakładasz buty i ciśniesz. A i nie jest tak monotonnie jak biegnąc mejscu
Jedno jest pewne, bieżnia odciąża stawy i to znacznym stopniu, nawte gdybyś biegał na boso, sama ma systemy amortyzacyjne.
Inne co zapamiętałem to podobny wydatek kaloryczny; żeby trening był porównywalny z terenem musisz zwiększyć kąt nachylenia do jakiegoś tam, nie wiem cośw graicach 10% = płaski teren. Z doświadczenia wiem ,ze w terenie biega się nieco trudniej (mam większą masę) ale bieżnia to nie też taka pestka. Niczym jednak nie zastąpisz świeżego powietrza...
Ja planowałem zacząc na bieżni, żeby nikt nie widział, że moje bieganie w wiekszym stopniu opiera się na ... marszu, przynajmniej na początku.
Teraz jednak kupiłem porzadne buty i ruszyłem w teren, oczywiście jest ciężko, ale myślę, że o wiele lepiej niż w fitnesklubie.
No i przede wszystkim do biegnięcia nie potrzebujesz samej bieżni, zakładasz buty i ciśniesz. A i nie jest tak monotonnie jak biegnąc mejscu
-
- Dyskutant
- Posty: 43
- Rejestracja: 23 kwie 2008, 12:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rzeszów
adik nie o 10 ale o 1 -3% !
bieżna odciąża stawy to prawda ale bieganie w terenie wymaga większego wysiłku choćby dlatego że podłoże samo się nam nie przesówa tylko sami musimy po nim dawać
ja początek też dałam na bieżni na 1% teraz teren
są tu na forum dwa świerze tematy o bieganiu na bieżni i w terenie poczytajcie
bieżna odciąża stawy to prawda ale bieganie w terenie wymaga większego wysiłku choćby dlatego że podłoże samo się nam nie przesówa tylko sami musimy po nim dawać
ja początek też dałam na bieżni na 1% teraz teren
są tu na forum dwa świerze tematy o bieganiu na bieżni i w terenie poczytajcie
[size=125][color=green][u]
Nie o góry ale o kretowiska się potykamy.
[/u][/color][/size]
Nie o góry ale o kretowiska się potykamy.
[/u][/color][/size]
Sa dwa typy biezni (tak mowiac ogolnikowo): te w okolicach 2 tys. zl (do domu) i te po 10 tys. zl i wiecej (do silowni). Z mojego doswiadczenia te tanie bieznie (mam taka w domu) sa bardzo miekkie (gumowe podkladki, plastik, lekka konstrukcja konstrukcja i jeszcze mozliwosc podkladania pod nia czegos amortyzujacego) i chronia stawy jak nic innego, a te drogie na silowni sa pelne dodatkowych fukcji i sa twarde jak maszyna drogowa. To tyle z moich doswiadczen.
Zgadzam sie, ze miesnie bardziej moblilizuje bieganie w terenie, bo trzeba chocby uwazac, zeby nie skrecic kostki na korzeniu, czasem zmienic nagle kierunek, itp. Ale za to bieznia nie pozwala praktycznie nawet na drobne odstepstwa w tempie, wiec teoretycznie wplywa chyba pozytywnie na umiejetnosc utrzymywania stalego tempa biegu.
Co do argumentu, ze trzeba nieustannie myslec o biegu na wprost na biezni, to po okolo 100 km ten problem ustepuje i biega sie po niej zupelnie naturalnie.
To tyle ode mnie, tym razem bez pointy:)
Zgadzam sie, ze miesnie bardziej moblilizuje bieganie w terenie, bo trzeba chocby uwazac, zeby nie skrecic kostki na korzeniu, czasem zmienic nagle kierunek, itp. Ale za to bieznia nie pozwala praktycznie nawet na drobne odstepstwa w tempie, wiec teoretycznie wplywa chyba pozytywnie na umiejetnosc utrzymywania stalego tempa biegu.
Co do argumentu, ze trzeba nieustannie myslec o biegu na wprost na biezni, to po okolo 100 km ten problem ustepuje i biega sie po niej zupelnie naturalnie.
To tyle ode mnie, tym razem bez pointy:)
-
- Dyskutant
- Posty: 43
- Rejestracja: 23 kwie 2008, 12:04
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rzeszów
dokładnie
ja też uważam że bieżna dzięki temu że cały czas na taką samą prędkość uczy biegu w równym tempie
chyba dobrze jest na początku poużywać jej też do tego celu : )
co do waszych problemów z przestawieniem się
też je miałam ale przeszło jak przestałam patrzeć na bieżnie podczas biegu
ja też uważam że bieżna dzięki temu że cały czas na taką samą prędkość uczy biegu w równym tempie
chyba dobrze jest na początku poużywać jej też do tego celu : )
co do waszych problemów z przestawieniem się
też je miałam ale przeszło jak przestałam patrzeć na bieżnie podczas biegu
[size=125][color=green][u]
Nie o góry ale o kretowiska się potykamy.
[/u][/color][/size]
Nie o góry ale o kretowiska się potykamy.
[/u][/color][/size]