POMOCY!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 433
- Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
też jest tak ze te wszyskie Panny one muszą być pięęęękne i w goóle super i sie boja spocić na wf.... zal mi sie czsami robi poprostu takich ludzi jak i drzaźni mnie adanie ze szkoła to zło tip. Te wszyskei dziewczynki powinny sie cieszyc ze ja nie mam zamiaru zostac nauczycielem wf bo one by były po 6 miesiacach do pół maratonu gotowe.
gg 3305061
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 559
- Rejestracja: 26 sty 2008, 23:33
taaa..... co by bylo gdyby.......Browser pisze:też jest tak ze te wszyskie Panny one muszą być pięęęękne i w goóle super i sie boja spocić na wf.... zal mi sie czsami robi poprostu takich ludzi jak i drzaźni mnie adanie ze szkoła to zło tip. Te wszyskei dziewczynki powinny sie cieszyc ze ja nie mam zamiaru zostac nauczycielem wf bo one by były po 6 miesiacach do pół maratonu gotowe.
jeśli jest tak, jak pisze rabarbarka_16, to ewidentnie gość jest niekomunikatywny, może zamknięty w sobie, i ta forma przekazu to jego obrona no to, co go ogranicza w kontaktach z ludźmi. A może jest tak, że widzi, w tym przypadku w dziewczynach, ukryte talenty w dziedzinie sportu, i to jest jego metoda na obudzenie w nich krolowych lekkiej atletyki, w szczególności w rabarbarce_16
-
- Wyga
- Posty: 149
- Rejestracja: 05 maja 2008, 16:39
- Życiówka na 10k: 43:11
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wałbrzych
Przede wszystkim powinna robić to dla siebie. Nawet jeżęli nie może nawiązać żadnego kontaktu z wfistą, nie powinna się obrażać - tylko skrupulatnie wykonywać zadane ćwiczenia. W-f jest dla wielu jedyną okazją do wysiłku, do ćwiczenia. No, ale koleżanka już wtedy wybrała pączki zamiast wf.. .
Jeżeli masz taką możliwość to biegaj z rana na czczo. Co prawda może Ci to nie służyć (ja mam z tym problemy). Organizm po wypoczynku nie ma z czego brać energii, zaraz łapią mnie wszelkie kolki. Ale jak już pisano o tym w innych tematach - jest to najlepszy sposób na spalanie zbędnego brzuszka .
Co do posta Browsera - to napisał on prawdzie rzeczy. Sam chodzę do szkoły i na lekcje wf też. To widać - oczywiście nie wszystkie panny unikają ćwiczeń, ale jest to zdecydowana większość, szczególnie te, które na co dzień chodzą umalowane, wypięknione i sztuczne zarazem - w tym wieku to przesada.
Jeżeli masz taką możliwość to biegaj z rana na czczo. Co prawda może Ci to nie służyć (ja mam z tym problemy). Organizm po wypoczynku nie ma z czego brać energii, zaraz łapią mnie wszelkie kolki. Ale jak już pisano o tym w innych tematach - jest to najlepszy sposób na spalanie zbędnego brzuszka .
Co do posta Browsera - to napisał on prawdzie rzeczy. Sam chodzę do szkoły i na lekcje wf też. To widać - oczywiście nie wszystkie panny unikają ćwiczeń, ale jest to zdecydowana większość, szczególnie te, które na co dzień chodzą umalowane, wypięknione i sztuczne zarazem - w tym wieku to przesada.
Ostatnio zmieniony 06 maja 2008, 17:16 przez MaciekS, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 04 maja 2008, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Chyba troche zboczyliśmy z tematu.Krótko:Rabarbarko rzuć słodycze na czas oddchudzania, odzywaj się z głową i nie opuszczaj WF-u.That's all.
-
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 04 maja 2008, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Małe sprostowanie.Miało być "odżywiaj się", a nie "odzywaj się".Sorry za błąd.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 252
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29
Bardzo ciekawy zestaw
Ile wy macie lat że tak narzekacie na "dzisiejszą młodzież" ?
Zgadzam się w 100% - pamiętaj, że ćwiczysz na siebie. Jestem trochę starsza od Ciebie i nie ukrywam - migałam się od wf-ie a teraz żałuje , zawsze możesz się czegoś nowego nauczyć.MaciekS pisze:Przede wszystkim powinna robić to dla siebie. Nawet jeżęli nie może nawiązać żadnego kontaktu z wfistą, nie powinna się obrażać - tylko skrupulatnie wykonywać zadanie ćwiczenia.
A co do nauczyciela, to nawet jeśli jest takim tyranem to pocieszę Cię, że lepiej nie będzie, na studiach, w pracy spotkasz wielu takich i nie można się łamać .
Trzymaj się! Pięknych tras życzę!
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Musze sie zgodzic z Browserem. Jako, ze kilka dni temu ukonczylem szkole srednia, aktualnie pisze maturki i wiem co i jak Wiekszosc dziewczyn uwaza, ze bieganie na wfie do skandal! moga sie spocic, a wtedy istnieje duze prawdopodobienstwo, ze np: makijaz sie rozmarze Wfista to wrog numer jeden :D Chociaz musze przyznac, ze chlopcy na wfie maja lzej. Czasem jakis sprawdzian z biegania, rzutow itp, a tak to tylko gralismy w noge lub siatke. A dziewczyny? przewroty jakies uklady, swiece.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 433
- Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
wysek pisze:Musze sie zgodzic z Browserem. Jako, ze kilka dni temu ukonczylem szkole srednia, aktualnie pisze maturki i wiem co i jak Wiekszosc dziewczyn uwaza, ze bieganie na wfie do skandal! moga sie spocic, a wtedy istnieje duze prawdopodobienstwo, ze np: makijaz sie rozmarze Wfista to wrog numer jeden :D Chociaz musze przyznac, ze chlopcy na wfie maja lzej. Czasem jakis sprawdzian z biegania, rzutow itp, a tak to tylko gralismy w noge lub siatke. A dziewczyny? przewroty jakies uklady, swiece.
tez pisze terazmatury wiem co to znaczy ciezki kawałek chleba....
Ja tam tez miałem przewroty na wf. miałem w klasie kilku ludzi co od 1 klasy nie ćwiczyli a na ddworze grali w kosza itp. zall takich ludzi...
gg 3305061
- rabarbarka_16
- Wyga
- Posty: 85
- Rejestracja: 01 maja 2008, 21:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Stryszawa
A dzisiaj na w-fie byliśmy na dworze( z fajnym panem:)) i tak: moją koleżankę Sabinę pierwsze gdy robiła mostek na trawie użądliła pszczoła w rękę, a moją siostrę Kasię walnęła w głowę piłka ( bo chłopaki grały na boisku w nogę a my se ćwiczyłyśmy na zielonej trawce), ale tak, że aż zemdlała. Normalnie padła jak nieżywa. Ale się zrobiło zbiorowisko, a mnie serce stanęło. Myślałam, że zabiję Sylwka- gostka który nieszczęśliwie kopnął tą piłkę. Pan "wybudził" siostrę, kazał patrzyć jej za palcem i w końcu wszystko dobrze się skończyło, a Sylwek teraz goni za Kasią i ją przeprasza ,ale mi się dzisiaj przydarzyła przygoda co?
- Powiedz mi, co jest takiego wyjątkowego w bieganiu? (...)
- To prawie jak latanie. Jesteś lekki, jesteś najszybszą rzeczą w kosmosie, jakbyś nic nie ważył. Wysysasz prędkość z Drogi Mlecznej i czujesz, że możesz dotknąć gwiazd.
- To prawie jak latanie. Jesteś lekki, jesteś najszybszą rzeczą w kosmosie, jakbyś nic nie ważył. Wysysasz prędkość z Drogi Mlecznej i czujesz, że możesz dotknąć gwiazd.
- rabarbarka_16
- Wyga
- Posty: 85
- Rejestracja: 01 maja 2008, 21:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Stryszawa
I jeszcze jedno: JA SIę DO SZKOłY NIE MALUJę!
A kawy nie dam rady w ogóle pić, nawet jak jest z cukrem i mlekiem. Fu!
A kawy nie dam rady w ogóle pić, nawet jak jest z cukrem i mlekiem. Fu!
- Powiedz mi, co jest takiego wyjątkowego w bieganiu? (...)
- To prawie jak latanie. Jesteś lekki, jesteś najszybszą rzeczą w kosmosie, jakbyś nic nie ważył. Wysysasz prędkość z Drogi Mlecznej i czujesz, że możesz dotknąć gwiazd.
- To prawie jak latanie. Jesteś lekki, jesteś najszybszą rzeczą w kosmosie, jakbyś nic nie ważył. Wysysasz prędkość z Drogi Mlecznej i czujesz, że możesz dotknąć gwiazd.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 433
- Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ja ale super historia ja normalnie taka odlotowa normalnie jaaaaaa.... a słyszałas ja dzisiaj miałęm mautry ustnbe z polskeigo i zdałem na 50 % widziłas jaka hostoria jjaaaaa. tak samo jak moja historia nie ma nic wspólnego tak i twoja nie ma nic wspólengo z bieganem.
gg 3305061
- rabarbarka_16
- Wyga
- Posty: 85
- Rejestracja: 01 maja 2008, 21:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Stryszawa
Moja ma wspólnego to, że po tym zdarzeniu miałyśmy 4 razy wybiec pod taką górę co jest obok naszego gimnazjum, a ty co? Po maturze też latałeś?hehehe
OK teraz kto mi powie jak usunąć ten mój temacik i w ogóle jak będę mieć zapytanko to napiszę nowe.
O! już mam. Ludzie! Jadę w następną sobotę po buty do biegów. Czy opłaca się kupować takie z różnymi duperelami jak np. Jakieś wywietrzniki, amortyzatory, pochłaniacze wilgoci itp. Czy wystarczą wygodne i z twardą podeszwą. Jakie kupić by nie mieć kontuzji???
OK teraz kto mi powie jak usunąć ten mój temacik i w ogóle jak będę mieć zapytanko to napiszę nowe.
O! już mam. Ludzie! Jadę w następną sobotę po buty do biegów. Czy opłaca się kupować takie z różnymi duperelami jak np. Jakieś wywietrzniki, amortyzatory, pochłaniacze wilgoci itp. Czy wystarczą wygodne i z twardą podeszwą. Jakie kupić by nie mieć kontuzji???
- Powiedz mi, co jest takiego wyjątkowego w bieganiu? (...)
- To prawie jak latanie. Jesteś lekki, jesteś najszybszą rzeczą w kosmosie, jakbyś nic nie ważył. Wysysasz prędkość z Drogi Mlecznej i czujesz, że możesz dotknąć gwiazd.
- To prawie jak latanie. Jesteś lekki, jesteś najszybszą rzeczą w kosmosie, jakbyś nic nie ważył. Wysysasz prędkość z Drogi Mlecznej i czujesz, że możesz dotknąć gwiazd.
-
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 04 maja 2008, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Rabarka polecam model Zajewaniacz 5000.Ma wbudowna gwizdek do odstraszania spów oraz licznik samochodów w promieniu 1km.Jak tak patrze na Twoje podejscie do biegania...No comments