Pytanie

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
zeli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 271
Rejestracja: 08 mar 2008, 18:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kęty

Nieprzeczytany post

kostek pisze:Sry z tym pół godziny pomyliłem.
Mam rozmiar 43 czyli kupić rozmiar większy??
Konieczne są te badania czy mogę sprawdzić stary but gdzie sie starło??
Masz jeszcze jakieś rady dla początkującego

ja kupuję o 1cm większy but do biegania niż mam stopę, tzn mam 1cm luzu w bucie. w takim ni się najlepiej biega. doszedłem do tego oczywiście po kilku próbach.

na temat badań nie odpowiem Ci co masz zrobić. sam musisz zdecydować

i

ciesz się bieganiem! :oczko:
kiedy nie daję rady mówię sobie trzeba byc twardym
New Balance but biegowy
kostek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 22 mar 2008, 08:17

Nieprzeczytany post

Czyli kupić buty troszkę większe niż normalne.
Maż jeszcze jakieś uwagi rady??


Aha i jeszcze jedno jak sie ubrać

Mam taki komplet termiczny(koszulkę i spodenki ,takie cienkie)
Na to zamiar ubrać spodnie dresowe
A na górę sweter i kurtkę jakąś nieprzewiewną
Co radzisz, jak uważasz
Mam zamiar zacząć biegać na początku kwietnia:D
Awatar użytkownika
zeli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 271
Rejestracja: 08 mar 2008, 18:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kęty

Nieprzeczytany post

kostek pisze:Czyli kupić buty troszkę większe niż normalne.
Maż jeszcze jakieś uwagi rady??


Aha i jeszcze jedno jak sie ubrać

Mam taki komplet termiczny(koszulkę i spodenki ,takie cienkie)
Na to zamiar ubrać spodnie dresowe
A na górę sweter i kurtkę jakąś nieprzewiewną
Co radzisz, jak uważasz
Mam zamiar zacząć biegać na początku kwietnia:D
kup w realu, tzn. nie przez internet. co prawda ceny w necie kuszą, ale Ty na początku musisz dobrze dobrać buty. najlepiej przymierzyc kilka par, ubrać obydwa, pochodzic w nich trochę i dopiero się zdecydować.

co do ubioru to przede wszystkim wygodnie i odpowiednio do warunków panujących na zewnątrz. sweter mi w tym zestawie zupełnie nie pasuje, unikaj bawełny.
kiedy nie daję rady mówię sobie trzeba byc twardym
kostek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 22 mar 2008, 08:17

Nieprzeczytany post

czyli ta koszulka termiczna i na to od razu kurtka nieprzewiewna??
Awatar użytkownika
zeli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 271
Rejestracja: 08 mar 2008, 18:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kęty

Nieprzeczytany post

kostek pisze:czyli ta koszulka termiczna i na to od razu kurtka nieprzewiewna??
to zależy od pogody. pomyśl o ciuchach termo oczywiście jeśli możliwości finansowe Ci na to pozwalają. na początek polecam Decathlon i buty i ciuchy w dobrych cenach.
kiedy nie daję rady mówię sobie trzeba byc twardym
kostek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 22 mar 2008, 08:17

Nieprzeczytany post

Na razie zamierzam kupić tylko dobre buty.
Jak mi się bardzo spodoba bieganie to kupie sobie wszystkie odpowiednie ciuchy.
Na jaką pogodę co byś ubrał??
kostek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 22 mar 2008, 08:17

Nieprzeczytany post

Czy migrena przeszkadza w bieganiu??
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

zeli pisze:powinieneś najwcześniej pół godziny po obudzeniu się wyjść na trening, chodzi o to by dać się "obudzić" całemu organizmowi.
Bez przesady, osobiście nie wiem, co miałabym w tym czasie robić - rano każda minuta na wagę złota ;).
Wstaję, woda z miodem, ubieram się i wychodzę. Max 15min.

Wracając do picia i jedzenia - najpierw coś wypij (najlepsza z rana woda z miodem, izotonik na czczo to nie koniecznie), potem zjedz banana.

Czy migrena przeszkadza w bieganiu? A miałeś kiedyś prawdziwą migrenę?
Głowa boli mnie czasem, zdarza się, ale raczej po południu, nie rano. Ale biegać z bólem da radę. Natomiast gdy mam migrenę, jest mi z bólu słabo i źle widzę. W takim stanie biegać nie próbowałam.
kostek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 22 mar 2008, 08:17

Nieprzeczytany post

A dobry jest ten miód z wodą??
Będę próbował.
Nowicjusz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 22 lut 2008, 23:51

Nieprzeczytany post

Jeśli chodzi o wodę z miodem to również polecam - od ponad roku stosuję tę "kurację" i tak jak wcześniej często łapałem przeziębienia i ogólnie nieraz słabo się czułem, tak teraz czy zimno, czy niezimno, deszcz czy nie - nic się mnie przez całą zimę nie "chyciło" :)

Szklanka wody z miodem z samego rana i koniecznie na czczo (przynajmniej ja tak robię)

A co do smaku to na początku mi nie smakowało, teraz to właściwie "ni to ziębi ni grzeje" :)
kostek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 22 mar 2008, 08:17

Nieprzeczytany post

na czczo??
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6509
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

kostek pisze:na czczo??
No a jak inaczej? Budzisz się, wstajesz i wypijasz. Coś nie tak?
Czy dobry? Normalny, po prosty słodki napój. Jak za mdły dla ciebie, to dodaj cytryny, ale musisz mieć zdrowy żołądek (przy wrzodach czy nadkwasocie, cytryna na czczo - nie koniecznie).
Awatar użytkownika
zeli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 271
Rejestracja: 08 mar 2008, 18:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kęty

Nieprzeczytany post

beata pisze:
zeli pisze:powinieneś najwcześniej pół godziny po obudzeniu się wyjść na trening, chodzi o to by dać się "obudzić" całemu organizmowi.
Bez przesady, osobiście nie wiem, co miałabym w tym czasie robić - rano każda minuta na wagę złota ;).
Wstaję, woda z miodem, ubieram się i wychodzę. Max 15min.
dla mnie pół godziny to absolutne minimum, a gdzieś czytałem że organizm potrzebuje troszkę czasu na przejście ze stanu snu do normalnego funkcjonowania, a co dopiero do podwyższonego działania jakim jest trening.
kiedy nie daję rady mówię sobie trzeba byc twardym
Awatar użytkownika
Ciernograf
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 174
Rejestracja: 02 gru 2007, 21:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja zawsze w czasie biegu się budzę;). Ale początek zawsze jest ciężko, bo jak to każdy wie wstawać o 6:00 to nie lada sprawa;).
Arcasto
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 10 wrz 2006, 21:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja już wiele razy próbowałem biegania z rana, ale za każdym razem przekonywałem się, że to nie dla mnie. Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest pewnie to, iż ja się przed biegiem nigdy nie rozgrzewam (pierwsze 2 kilometry truchtania traktuje jako rozgrzewkę :) ), a wieczorem w sumie rozgrzewać się nie trzeba.
"Becouse life is not about how hard you can hit, it's about how hard you can get hit and keep moving forward..."
ODPOWIEDZ