Napoje Powerade i isostar
Poczytalem to forum i wlasnie po bieganiu sobie zaaplikowalem pollitrowego Powerade i isostara. Oba cytrynowe. Pychota. Czy nalezy cos takiego pic po bieganiu, a jesli tak to w jakich ilosciach? Czy moze jakies sproszkowane wersje wychodza taniej? A moze sklepy makro albo Selgros?:) Przepraszam za laickie pytania, ale wczesniej calkiem nie uzywalem podobnych rzeczy. Ile takiego czegos nalezy wypic po godzinnym czy dwugodzinnym bieganiu? Dodam, ze nie zalezy mi na uzupelnianiu cukrow, bo sie odchudzam, raczej chodzi mi o sole mineralne.
Z gory dzieki za odpowiedzi.
Z gory dzieki za odpowiedzi.
Dzieki za odpowiedz. Biegam tak jak napisalem czasem godzine, czasem dwie. No czasem tez mniej:)
- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
Zaufaj mi bez takich napojów wytrzymasz bez problemu. Nawet woda nei jest konieczna
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!
- Piorz
- Dyskutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 21 mar 2008, 16:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: jestem ? :)
Popieram ale Fist przy dłuższych dystansach lepiej mieć troche wody przy sobieFist pisze:Zaufaj mi bez takich napojów wytrzymasz bez problemu. Nawet woda nei jest konieczna

Ja juz sie przekononalem, ze warto miec wode. Nawet po 5 km i duzym tempie dwa lyki wody dodaja skrzydel. Ale mi raczej chodzi o te elektrolity i inne pierwiastki. Czy pocac sie regularnie pare godzin tygodniowo moge sobie zrobic krzywde nie pijac izotonikow? W zyciu codziennym nie korzystam swiadomie z soli, a nawet raczej jej unikam.
- Piorz
- Dyskutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 21 mar 2008, 16:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: jestem ? :)
hmm jesli będziesz pił dużo wody małymi łykami powinno być ok
(takie jest moje zdanie)

(takie jest moje zdanie)
Plan 10 tygodniowy trzymajcie za mnie kciuki :D ( 3 tydzień rozpoczęty ;) )
GG. 10415660
GG. 10415660
No ale w wodzie nie ma tyle soli co w pocie. Wiec tak sobie mysle, ze trzba by bylo sie suplementowac. Ja wypacam tej slonej wody z 7-10 litrow na tydzien.
- Piorz
- Dyskutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 21 mar 2008, 16:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: jestem ? :)
No to raczej trzebapichotnik pisze: Wiec tak sobie mysle, ze trzba by bylo sie suplementowac.

Plan 10 tygodniowy trzymajcie za mnie kciuki :D ( 3 tydzień rozpoczęty ;) )
GG. 10415660
GG. 10415660
- Fatal@Error
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 294
- Rejestracja: 28 kwie 2007, 11:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 42-600
nie warto, mamy do dyspozycji cukry proste i złożone, kilka jonów, najczęściej używanym jest sód i to jest ten wasz cały izotonik 
pozdro

pozdro
Ostatnio zmieniony 22 mar 2008, 16:29 przez Fatal@Error, łącznie zmieniany 1 raz.
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
- Fatal@Error
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 294
- Rejestracja: 28 kwie 2007, 11:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 42-600
Najlepiej kupić sobie carbo maltodekstryny dodać szczyptę soli i git
Jeżli kogoś stać niech se kupuje, to wszystko i tak placebo
cukry i sód jest we wszystkim znalazłęm ostatnio taki ciekawy cytat:
tak czy siak jak przyjdziesz do domu po bieganiu i zjesz/wypijesz izotonik czy ciastko kremowe to jeden kit
pozdro


Kod: Zaznacz cały
Żywieniowcy zajmujący się sportowcami od dawna nie podzielają poglądu że cukry proste są tak szkodliwe jak powszechnie się uważa. Cukry zjedzone dzisiaj stanowią u sportowca uzupełnienie kalorii spalonych wczoraj oraz paliwo do jutrzejszych wysiłków. Zdecydowana większość cukrów trafia do mięśni w postaci glikogenu. Osoba niećwicząca natomiast zamienia cukry w tłuszcze odkładane w komórkach tłuszczowych. Jeśli Twoją słabością są słodycze - zacznij intensywnie ćwiczyć, a organizm Twój będzie łatwiej neutralizował skutki ich spożywania!
pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
sprobuj nie brac nic i po miesiacu zobacz co z tego wyszlo, naprawde
i nie wierz slepo w etykietki na isostarze
ile tygodniowo czasu ci wychodzi? albo ile km?
i nie wierz slepo w etykietki na isostarze
ile tygodniowo czasu ci wychodzi? albo ile km?
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!