Po trzech latach mniej lub bardziej regularnego biegania, postanowiłem, ze musze mieć cel.
Za takowy obrałem Maraton Wrocław we wrześniu 2008.
Ponieważ nie mam podstaw teoretycznych, żeby samemu przygotować sobie program, postanowiłem oprzeć sie na propozycji planu treningowego - tej dla początkujących.
W związku z tym mam pytanie, na które, mam nadzieję, uzyskam od Was odpowiedź.
Plan który wybrałem, zakłada 5 tygodni przygotowania.
Treningi proponowane w tym okresie, są poniżej moich możliwości, więc postanowiłem rozpocząć od fazy budowania wytrzymałości, czyli od tyg 6.
Sęk w tym, ze ten etap powinienem rozpocząć w 18 tyg roku.
Ponieważ nie wiem co i jak robić do tego czasu, aby efektywnie ten czas spędzić, postanowiłem juz teraz rozpocząć fazę budowania wytrzymałości i przeciągnąć ją do tyg 11 (24 tyg roku).
Tak wiec cykl nie będzie trwał 6 tygodni, ale 14.
Czy to dobra droga, czy mogę jednak przesadzić?
Kilka słów o mnie
33 lata
184 cm wzrostu
niestety 94 kg (z czego tłuszczu to tak z 10 niepotrzebnego

ostatni czas 10km - 60 min.
najlepszy - we wrześniu - jakieś 53 min
(z tym, ze nie realizowałem żadnego konkretnego planu, tylko sobie biegałem ot tak).
bieganko 4x w tyg. głownie park i wały nad rzeką, chociaż długie wybiegania będę po asfalcie.
będę wdzięczny za opinię.
pzdr
r.