Dziewczyna nie chce mi pozwolić na bieg w półmaratonie
- Fatal@Error
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 294
- Rejestracja: 28 kwie 2007, 11:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 42-600
Widocznie się orientuje. Głupotą nazywają to ci którym nie podoba się to albo nie są w stanie tego zrobić, czasem zazdrośni efektów i to dla nich głupota ""
pozdro
pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
- JarStary
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 927
- Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skierniewice
Pietrek - poprzednicy już napisali dość dużo, więc tylko przypomnę - BUTY - dobrze zamortyzowane i ze stabilizacją (warto żebyś wiedział czyś pronator, czy supinator, czy neutral).Pietrek pisze:
29 lat, 95 kg, 180 cm
Szanse przeżyć mają, ale nie warto tego sprawdzać bo jak napisał Wojtek - to głupie. Warto żebyś zrobił czasem trochę większy kilometraż, ale zwiększaj to stopniowo na przykład po tygodniu zwiększ o 10% no maksymalnie 20%. Czasem nie zawracaj sobie głowy zupełnie - na ściganie przyjdzie czas. Poczytaj troch w Grubasach. Biegaj teraz tak byś mógł spokojnie mówić (może być śpiewanie) podczas begu.Pietrek pisze:Witam,
Jak w temacie. Biegam aktualnie 10 km z czasem 1h5m. Biegam 3-4 razy w tygodniu po średnio 6-7 km. Półmaraton jest 30.03.2008(w warszawie). Jestem dosyć ciężki. Czy moje kolana mają szansę to przeżyć?
Pozdrawiam,
Pietrek
Imprez biegowych w Polsce - naszym pięknym kraju sporo więc coś wybierzesz trochę później. W sierpniu jest super półmaraton Puchatka w Parzęczewie pod Łodzią więc nie daleko Warszawy.
Powiem Ci tylko ku pokrzepieniu serca, że ja zacząłem biegać jak miałem 39 lat, 115 kg i 179 cm wzrostu i biegam już ponad półtora roku, a pierwsze zawody (akurat półmaraton) po 7 miesiącach biegania.
Pozdrawiam życząc miłego i zdrowego biegania
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
- JarStary
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 927
- Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skierniewice
No tu przeczytasz maratonwarszawski
też będę się ścigał no nie to będzie tylko trening OBW1 więc raczej tylko sobie pobiegam.
Pozdrawiam licząc dni do pierwszego startu w tym roku
też będę się ścigał no nie to będzie tylko trening OBW1 więc raczej tylko sobie pobiegam.
Pozdrawiam licząc dni do pierwszego startu w tym roku
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
-
- Wyga
- Posty: 67
- Rejestracja: 10 wrz 2006, 21:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Chyba się skuszę (w końcu po 2 latach biegania można by pobiec coś na poważnie ).
"Becouse life is not about how hard you can hit, it's about how hard you can get hit and keep moving forward..."
- kubapigora
- Wyga
- Posty: 71
- Rejestracja: 13 wrz 2007, 15:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław/Sobótka
- Kontakt:
Jak wspomniał ktoś wcześniej- rzuć ją;)
A tak poważnie- jeśli ostrożnie trenujesz i czujesz się na siłach- wszystko jest możliwe. Poza tym słuchaj rad tych, którzy już swoje przebiegli- na forum znajdziesz ich sporo.
A tak poważnie- jeśli ostrożnie trenujesz i czujesz się na siłach- wszystko jest możliwe. Poza tym słuchaj rad tych, którzy już swoje przebiegli- na forum znajdziesz ich sporo.
i'm not a runner... yet
http://www.livestrong.org - to nie jest reklama, to jest moja rada
http://www.livestrong.org - to nie jest reklama, to jest moja rada
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 252
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29
Też miałam podobne wyniki rok temu.... minął rok a ja biegam - tyle samo! Załatwiłam sobie paskudną kontuzję, obrzydziłam sobie bieganie itd itd . Teraz powoli, powoli, cieszę się z każdych dodanych 200 metrów. Niedobrze, kiedy ambicje biorą górę nad możliwościami. Masz bardzo mądrą dziewczynę. Na wyczyny mamy jeszcze czas :D. Też marzę o półmaratonie, maratonie... Ale narazie jak będę gotowa pobiec 10 km to będę z siebie dumna.Pietrek pisze:Witam,
Jak w temacie. Biegam aktualnie 10 km z czasem 1h5m. Biegam 3-4 razy w tygodniu po średnio 6-7 km. Półmaraton jest 30.03.2008(w warszawie). Jestem dosyć ciężki. Czy moje kolana mają szansę to przeżyć?
Pozdrawiam,
Pietrek
Pozdrawiam!
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
A gdziez Wy wszyscy "madrzy po szkodzie " jestescie jak jakis pacan chce pobiec maraton w tydzien czy cos takiego ?
Jak ja cos napisze to wtedy "Wojtek jest zly" , bo ci patafianie nie chca dobrych rad tylko potakiwan .
Jak ja cos napisze to wtedy "Wojtek jest zly" , bo ci patafianie nie chca dobrych rad tylko potakiwan .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0