Z gory dziekuje za odpowiedzi i sugestie
pytanie od amatora: Jak biegac efektywnie ?
-
fire_starter
- Rozgrzewający Się

- Posty: 2
- Rejestracja: 02 lis 2007, 13:09
Mam 30 lat. Jestem totalnym amatorem jezeli chodzi o bieganie. Moim celem jest zrzucenie kilku kilogramow i poprawienie kondycji. Slyszalem ze aby bieganie bylo efektywne a wiec rozpoczelo sie spalenie tluszczu nalezy biegac powyzej 30 minut. Czy moglby ktos to sprostowac/potwierdzic ? Zamierzam biegac kilka razy w tygodniu wlasnie gdzies po okolo 30 minut. Czy to ma sens w aspeckcie ze chce spalic pare kilogramow ? czy tez nie ma to sensu i lepiej zapisac sie na silownie albo/i biegac o wiele wiecej, dluzej aby uzyskac taki efekt.
Z gory dziekuje za odpowiedzi i sugestie
Z gory dziekuje za odpowiedzi i sugestie
- wysek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=256 -> odchudzanie z bieganiem.
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=258 -> a tu masz odpowiedz na Twoje pytanko
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=13&id=258 -> a tu masz odpowiedz na Twoje pytanko
-
vilandra
- Rozgrzewający Się

- Posty: 3
- Rejestracja: 04 mar 2008, 16:47
Witam !
Jestem jedną z "tych", które postanowiły się wziąść za siebie. Oczywiście chcialabym to zrobic jakos z głową i dlatego postanowilam, troche najpierw poczytac. Wydawalo mi sie , że to bedzie najlatwiejsza czesc ale sie mylilam ;(. Troche zgubilam sie w terminologii, ilosci wspolczynnikow itd. Ale duza jestem wiec mam nadzieje, ze to ogarne.
.
Ale pytanie: chcialam wdrozyc przytoczony na stronie plan Odchudzanie z bieganiem ale niestety ilosc czasu, ktora trzeba poswiecic na ten trening, jeszcze rano jest w moim przypadku nierealna, bo musialabym w ok. 9 tygodniu wstawac w srodku nocy ! Dalego pomyslalam o polaczeniu planu 10-cio dniowego z cwiczeniami planu Odchudzanie z bieganiem .
Czy slusznie ? Czy da to efekt, znaczy sie czy schudne
? I czy realizowac go tak jak napisano, tzn. 4 x w tygodniu ?
Bede wdzieczna za rade !
Pozdrawiam
Jestem jedną z "tych", które postanowiły się wziąść za siebie. Oczywiście chcialabym to zrobic jakos z głową i dlatego postanowilam, troche najpierw poczytac. Wydawalo mi sie , że to bedzie najlatwiejsza czesc ale sie mylilam ;(. Troche zgubilam sie w terminologii, ilosci wspolczynnikow itd. Ale duza jestem wiec mam nadzieje, ze to ogarne.
Ale pytanie: chcialam wdrozyc przytoczony na stronie plan Odchudzanie z bieganiem ale niestety ilosc czasu, ktora trzeba poswiecic na ten trening, jeszcze rano jest w moim przypadku nierealna, bo musialabym w ok. 9 tygodniu wstawac w srodku nocy ! Dalego pomyslalam o polaczeniu planu 10-cio dniowego z cwiczeniami planu Odchudzanie z bieganiem .
Czy slusznie ? Czy da to efekt, znaczy sie czy schudne
Bede wdzieczna za rade !
Pozdrawiam
- Fatal@Error
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 294
- Rejestracja: 28 kwie 2007, 11:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 42-600
Do przodu będzie efektywnie nie za wolno nie za szybko tak wsam raz 
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
- Ciernograf
- Stary Wyga

- Posty: 174
- Rejestracja: 02 gru 2007, 21:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
No wiesz powiem tak. Jeśli zaczniesz tak z torpedy biegać to nim się spostrzeżesz a już Ci się odechce. Dlatego pierw zacznij tak spokojnie od 20 czy od 15 min i tak co każdy tydzień dodawaj 5min.fire_starter pisze:Mam 30 lat. Jestem totalnym amatorem jezeli chodzi o bieganie. Moim celem jest zrzucenie kilku kilogramow i poprawienie kondycji. Slyszalem ze aby bieganie bylo efektywne a wiec rozpoczelo sie spalenie tluszczu nalezy biegac powyzej 30 minut. Czy moglby ktos to sprostowac/potwierdzic ? Zamierzam biegac kilka razy w tygodniu wlasnie gdzies po okolo 30 minut. Czy to ma sens w aspeckcie ze chce spalic pare kilogramow ? czy tez nie ma to sensu i lepiej zapisac sie na silownie albo/i biegac o wiele wiecej, dluzej aby uzyskac taki efekt.
Z gory dziekuje za odpowiedzi i sugestie
-
buba
- Wyga

- Posty: 79
- Rejestracja: 13 sie 2007, 22:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bydgoszcz
To prawda, nie ma co szalec na poczatku, bo mozna sie bardzo szybko zniechęcić. Ja na poczatku z ledwoscia biegałam po 5 minut z przerwami, ale dzięki temu miałam motywację i ochotę do dalszego podnoszenia kondycji, i cieszyłam sie z każdej kolejnej minutki biegu więcej 
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
vilandra - Twój post jest sygnalizujacy, że nadal warto jest napisac tekst który jeszcze raz wyjaśni pewne sprawy.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Tak prawdę powiedziawszy brakuje mi pewnej wskazówki w planach dla chcacych zgubic trwale pare kilogramów. Chodzi mi o zastrzeżenie, że bieganie moze tylko wspomagac proces odchudzania, a nie może stac jedynym narzedziem w osiagnieciu celu. Tutaj chodzi o zmianę stylu życia, a nie o samo bieganie. Rezygnacja z tego stylu prawie zawsze kończy się powrotem do magazywania tłuszczu. Chyba nie warto wchodzić w jakieś duże objetosci, nawet gdy nam sie bieganie spodoba, a spadki wagi bedą zauważalne stosunkowo szybko ( ryzyko kontuzji i grożba że nie bedziemy w końcu mieli czasu albo warunków na bieganie jest zbyt duża. Dobrze trzeba sie zastanowic zanim się podejmie decyzje o planie, bo odwrotu juz nie ma. Dla mnie odchudzanie to MŻ ( mniej żarcia), a bieganie tylko powinno je wspomagać.vilandra pisze:Witam !
Jestem jedną z "tych", które postanowiły się wziąść za siebie. Oczywiście chcialabym to zrobic jakos z głową i dlatego postanowilam, troche najpierw poczytac. Wydawalo mi sie , że to bedzie najlatwiejsza czesc ale sie mylilam ;(. Troche zgubilam sie w terminologii, ilosci wspolczynnikow itd. Ale duza jestem wiec mam nadzieje, ze to ogarne..
Ale pytanie: chcialam wdrozyc przytoczony na stronie plan Odchudzanie z bieganiem ale niestety ilosc czasu, ktora trzeba poswiecic na ten trening, jeszcze rano jest w moim przypadku nierealna, bo musialabym w ok. 9 tygodniu wstawac w srodku nocy ! Dalego pomyslalam o polaczeniu planu 10-cio dniowego z cwiczeniami planu Odchudzanie z bieganiem .
Czy slusznie ? Czy da to efekt, znaczy sie czy schudne? I czy realizowac go tak jak napisano, tzn. 4 x w tygodniu ?
Bede wdzieczna za rade !
Pozdrawiam
Łatwo sie pisze, ale trwała zmiana przyzwyczajeń nie jest juz taka prosta.
-
tonacja
- Rozgrzewający Się

- Posty: 8
- Rejestracja: 12 mar 2008, 04:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W zimie jak to w zimie moje ćwiczenia fizyczne ograniczały się do rowerka stacjonarnego i jakiś drobnych ćwiczeń typu hantelki, skakanka, bieg w miejscu, brzuszki... Parę dni temu zdecydowałam się zacząć biegać na świeżym powietrzu. W tym tygodniu postanowiłam realizować ok. 30 minut co drugi dzień. W przyszłym tygodniu ok. 40-45 minut... potem dodać kolejne 10-15 min.... czy to nie będzie za duży przeskok?Ciernograf pisze:No wiesz powiem tak. Jeśli zaczniesz tak z torpedy biegać to nim się spostrzeżesz a już Ci się odechce. Dlatego pierw zacznij tak spokojnie od 20 czy od 15 min i tak co każdy tydzień dodawaj 5min.
Ha! Nawet zainwestowałam i kupiłam sobie buty do biegania. A z psychologii wiadomo, że jak się w coś zainwestuje pieniądze, to będzie się to wytrwale realizować
- Ciernograf
- Stary Wyga

- Posty: 174
- Rejestracja: 02 gru 2007, 21:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Ja dodaję zawsze co 2 tygodnie 5 minut. Aby nie przesadzać;]
-
kubat2
- Dyskutant

- Posty: 31
- Rejestracja: 04 kwie 2007, 22:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hej
Nie znam się na planach treningowych i jestem od Ciebie sporo młodszy. Biegałem 4x w tygodniu i do tego od 2 do 3 x w tyg chodzę na basen. W ciągu trzech miesięcy schudłem ok 6kg. Oczywiście zmieniłem też dietę. Czekolada, paluszki i inne cukierki jem naprawdę okazjonalnie! Staram się nie jeść smażonych rzeczy i wszystko ładnie, powoli i harmonijnie się rozwija
Nie znam się na planach treningowych i jestem od Ciebie sporo młodszy. Biegałem 4x w tygodniu i do tego od 2 do 3 x w tyg chodzę na basen. W ciągu trzech miesięcy schudłem ok 6kg. Oczywiście zmieniłem też dietę. Czekolada, paluszki i inne cukierki jem naprawdę okazjonalnie! Staram się nie jeść smażonych rzeczy i wszystko ładnie, powoli i harmonijnie się rozwija


