W zeszłe wakacje zacząłem biegać i przekonałem się do tego sportu. Dotychczas ćwiczyłem w starych, sporo za dużych najkach, ale ze względu na ból w okolicy piszczela postanowiłem zakupić jakieś bardziej profesjonalne buty.
Biegam po asfalcie, betonie i ścieżce leśnej mniej więcej w proporcjach 1:1:2 (do lasu niestety trzeba dobiec, a prawa jazdy jeszcze nie mam).
Ważę 76 kg, mam 186 cm wzrostu i lekkie płaskostopie. Dwa lata temu miałem reumatyczne zapalenie stawu kolanowego i torbiel bakera, i w sumie nadal lekko pobolewają mnie stawy, więc szukam czegoś dobrze amortyzującego.
Chciałbym wydać na buty maksymalnie 300 zł (wolałbym w okolicy 250).
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
