Wirtualne i nie tylko treningi Grupy Katowickiej
- Dawidek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 965
- Rejestracja: 02 maja 2002, 20:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tychy, Polska
W Bieruniu jest Bieg Piasta, organizowany przy kopalni Piast. Celowo nie jest reklamowany bo to mały bieg, niskonakładowy, organizuja go moji przyjaciele, którzy własnie tam pracuja, wykorzystujac skromne srodki zwiazków zawodowych. Startują prawie sami tyszanie i tylko kilku gosci badz miejscowych. Dlatego nazwałem go "cichym" biegiem.
[i]Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.[/i]
( Iz 40, 30-31 )
( Iz 40, 30-31 )
- lukasz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 256
- Rejestracja: 14 lis 2001, 12:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice Tysiąclecie
2. łukasz
mam przynajmniej taka nadzieje, bo na razie już 10 dzień przerwy w treningach, a noga ciągle boli. na dodatek jakaś wiosenna infekcja. Myszków 07.06 chyba odpada, ale Biegu Fiata raczej nie odpuszcze.
mam przynajmniej taka nadzieje, bo na razie już 10 dzień przerwy w treningach, a noga ciągle boli. na dodatek jakaś wiosenna infekcja. Myszków 07.06 chyba odpada, ale Biegu Fiata raczej nie odpuszcze.
łukasz
- Mikael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09
Cytat "starty nie pociągają mnie za bardzo, wzięło mnie co prawda na OS25MW i teraz przygotowuje się do tego startu, ale największą frajdę sprawia mi samo bieganie uczucie wolności, pokonywania przestrzeni i swoich słabości" (MarekC)
NO to Marku już wsiąkłeś!!! Porządny, męczący bieg na granicy PL-CSK zrobił swoje i złapałeś bakcyla przygotowań z imprezami biegowymi. Już jesteś "pociągnięty"
Ja w tym tygodniu w sobotę idę do roboty, więc odpada mi możliwość biegania na Podlesiu. Wieczorem zaś chyba wyjedziemy z Żoną.
Ale może piątkowy Giszowiec da się zrealizować?
Dam jeszcze znać na kom co i jak. Jeśli jesteś chętny.
NO to Marku już wsiąkłeś!!! Porządny, męczący bieg na granicy PL-CSK zrobił swoje i złapałeś bakcyla przygotowań z imprezami biegowymi. Już jesteś "pociągnięty"
Ja w tym tygodniu w sobotę idę do roboty, więc odpada mi możliwość biegania na Podlesiu. Wieczorem zaś chyba wyjedziemy z Żoną.
Ale może piątkowy Giszowiec da się zrealizować?
Dam jeszcze znać na kom co i jak. Jeśli jesteś chętny.
Któż jak Bóg!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1475
- Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
no cóż przyznaje się 'jestem jak narkoman z tym bieganiem'
jeśli chodzi o starty to traktuje je jako treningi, a i frajda duża.
Mikael:
Mam nadzieję że tym razem zobaczymy się w BielskuB. Zdaje się to kultowy bieg, a Ty kiedyś musisz zacząć.
co do piątku: junior skonczył już treningi (przerwa wakacyjna) ale jestem otwarty na propozycje z tym że pracuje do 18:30.
(widzimy się na Fiacie !!! )
(Edited by MarekC at 3:34 pm on June 4, 2003)
jeśli chodzi o starty to traktuje je jako treningi, a i frajda duża.
Mikael:
Mam nadzieję że tym razem zobaczymy się w BielskuB. Zdaje się to kultowy bieg, a Ty kiedyś musisz zacząć.
co do piątku: junior skonczył już treningi (przerwa wakacyjna) ale jestem otwarty na propozycje z tym że pracuje do 18:30.
(widzimy się na Fiacie !!! )
(Edited by MarekC at 3:34 pm on June 4, 2003)
- Mikael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09
Cóż... Na Fiacie?
Zobaczymy....
Natomiast z piątkiem to później niestety nie mogę.
Cholewcia! Jakoś ciężko z tym czasem.
OK, pomyślę jeszcze "wyjściach alternatywnych".
Mam już książkę do oddania!
Do Fomy: jak tam kolano, coś lepiej? Życzę zdrowia!
Zobaczymy....
Natomiast z piątkiem to później niestety nie mogę.
Cholewcia! Jakoś ciężko z tym czasem.
OK, pomyślę jeszcze "wyjściach alternatywnych".
Mam już książkę do oddania!
Do Fomy: jak tam kolano, coś lepiej? Życzę zdrowia!
Któż jak Bóg!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 761
- Rejestracja: 15 lut 2003, 20:05
Mikael
Od siebie powiem, że ta dycha w Bielsku nie jest taka łatwa. Dosyć pagórkowata, szczególnie tuż przed samym stadionem. Natomiast fraidą jest start w grupie kilkuset osób.Rozważ sam swoje możliwości. W bardzo dużym gronie biegających nie musisz się obawiać że np. będziesz ostatni
Kolano niestety dokucza w związku z tym tylko tak sobie powoli kuśtykam po trawce.
Od siebie powiem, że ta dycha w Bielsku nie jest taka łatwa. Dosyć pagórkowata, szczególnie tuż przed samym stadionem. Natomiast fraidą jest start w grupie kilkuset osób.Rozważ sam swoje możliwości. W bardzo dużym gronie biegających nie musisz się obawiać że np. będziesz ostatni
Kolano niestety dokucza w związku z tym tylko tak sobie powoli kuśtykam po trawce.
- zbyszek g
- Wyga
- Posty: 105
- Rejestracja: 26 sie 2002, 21:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice - Ochojec
No to jest nas już 4 osoby tj:Quote: from MarekC on 12:11 pm on June 4, 2003
No to kto się wybiera na Fiata? (15.06 Bielsko Biała)
Marek C
lukasz
Dawidek
zbyszek g
a może 5 (Mikael ?)
kto jeszcze ???
- Mikael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09
Chłopaki! I MacGor.
Ja dopiero kończę program 10 tyg. Naprawdę, chyba mnie przeceniacie, żebym przebiegł (i przeżył) całe 10 km i to w jakimś kosmicznym słońcu (hehe - dobre - kosmiczne Słońce )
A poważnie to mam prośbę o rady i uwagi co robić dalej, gdy już się te 10 tyg. skończy i biega sie te 30 min bez przerwy.
Co robić?
Ja dopiero kończę program 10 tyg. Naprawdę, chyba mnie przeceniacie, żebym przebiegł (i przeżył) całe 10 km i to w jakimś kosmicznym słońcu (hehe - dobre - kosmiczne Słońce )
A poważnie to mam prośbę o rady i uwagi co robić dalej, gdy już się te 10 tyg. skończy i biega sie te 30 min bez przerwy.
Co robić?
Któż jak Bóg!