Ból kolan w spoczynku
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 10
- Rejestracja: 04 lut 2008, 09:11
Jak długo siedzę w miejscu np. w pociągu to po godzinie, czasem wcześniej, zaczynają mnie boleć kolana, ból w miarę upływu czasu się nasila, do momentu jak wyprostuje nogę. Wtedy przez chwile boli bardziej, a po chwili przestaje, jakby krew dopłynęła. (Biegam od roku, wcześniej ze sportem miałem niewiele do czynienia). Spotkałem kilku ludzi z podobną :dolegliwością" kolan, może macie podobny problem a może nawet rozwiązany. Acha, ból pojawia się okresowo, np. przez miesiąc potem znika na miesiąc albo kilka.
"...Yes I'm still running..."
-
- Ekspert/fizjoterapia
- Posty: 432
- Rejestracja: 17 lis 2006, 18:48
- Życiówka na 10k: 40:30
- Życiówka w maratonie: 3:20
- Kontakt:
może być boczne przyparcie rzepek, albo wile innych schorzeń
http://www.ortoreh.pl
"Droga jest celem"
"Droga jest celem"
- rybull
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 261
- Rejestracja: 07 paź 2007, 13:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Srodmiescie
- Kontakt:
ja tak mialem takie objawy gdy zlapalem kontuzje zwana "kolanem skoczka"
my dream is to fly over the rainbow so high
http://tio.blox.pl
http://welodrom.pl
http://tio.blox.pl
http://welodrom.pl
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 05 lis 2007, 02:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
witam
ja mam największy ból kolana od strony głowy przyśrodkowej, czasem, przy większym wysiłku pojawia się on też od strony zewnętrznej, teraz nie jest on już dokuczliwy na codzień lecz gdy spróbuję pobiegać to wraca, 2 miesiące temu lekarz zdiagnozował to jako kolano skoczka, miało minąć w miarę szybko lecz do dziś się z tym borykam, nie mogę ani biegac, ani jeździć na rowerze, coś tam mi dokucza nawet jak ćwiczę brzuch z piłką-przy wyprostach
nie tyle co ból ale dyskomfort czuję nawet przy pływaniu kraulem, jeszcze większy zaś jak płynę na plecach-przy wyproście nogi
rybull, jak długo ty się z tym męczyłeś? co zrobiłeś?
ja mam największy ból kolana od strony głowy przyśrodkowej, czasem, przy większym wysiłku pojawia się on też od strony zewnętrznej, teraz nie jest on już dokuczliwy na codzień lecz gdy spróbuję pobiegać to wraca, 2 miesiące temu lekarz zdiagnozował to jako kolano skoczka, miało minąć w miarę szybko lecz do dziś się z tym borykam, nie mogę ani biegac, ani jeździć na rowerze, coś tam mi dokucza nawet jak ćwiczę brzuch z piłką-przy wyprostach
nie tyle co ból ale dyskomfort czuję nawet przy pływaniu kraulem, jeszcze większy zaś jak płynę na plecach-przy wyproście nogi
rybull, jak długo ty się z tym męczyłeś? co zrobiłeś?
- rybull
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 261
- Rejestracja: 07 paź 2007, 13:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Srodmiescie
- Kontakt:
mialem rehabilitacje.
u mnie to bylo tak, ze pierwsze bolu poczulem, we wrzesniu (w obu kolanach), ale myslalem, ze to typowa reakcja pod koniec sezonu na mocne obciazenia. przestalem intensywnie jezdzic (trenuje kolarstwo), zrobilem szybkie roztrenowanie i czekalem az przejdzie. ale nie przechodzilo, a z kazda chwila bole sie nasilaly. w grudniu bol byl tak mocny, ze zaczalem miec problem z normalnym poruszaniem sie. schody to bylo dla mnie prawdziwe wyzwanie. na poczatku grudnia dostalem sie w koncu do ortopedy z ubezpieczenia (po miesiacu oczekiwania). on nie za bardzo wiedzial co mi tam jest, zalecil glukozamine i jakas masc
po tej wizycie zapisalem sie do prywatnego lekarza w Centralnym Osrodku Medycyny Sportowej. kolega mi polecil jednego z lekarzy. fachowca od kolarzy. pan doktor po 10 s wiedzial co mi jest i jako sposob na ta dolegliwosc wymienil dwie mozliwosci: albo rehabilitacje albo operacje. z racji, ze to byl pierwszy przypadek takiej kontuzji u mnie to wspolnie zdecydowalismy sie na rehabilitacje.
nie wiem jak fachowo nazywaly sie te zabiegi, potocznie nazywalismy to "mloteczkami". jesli dobrze pamietam to chodzilo o rozbicie zgrubien jakie powastaly na sciegnach. zabieg polegal na tym, ze w miejsce, ktore bolalo mnie przy lekkim dotknieciu walily mnie te "mloteczki" co bylo dosyc bolesne, szczegolnie podczas pierwszych zabiegow.
do tego mialem jeszcze naswietlania i pole magnetyczne.
wszystkiego 10 zabiegow.
moim zdaniem powinienes udac sie do innego lekarza i zaczac rehabilitacje bo chyba to samo nie przejdzie.
w ostatnim sezonie tez zaczalem miec pierwsze symptomy tej kontuzji ale wiedzialem, ze musze chwilowo zmniejszyc obciazenia treningow, wiecej sie rozciagac i chodzic na masaze. i to pomoglo ale to byly pierwsze symptomy (od razu jak poczulem ten znajomy bol to zsiadlem z roweru, wrocilem do domu autem i zaczalem pseudorehabilitacje, ktora przyniosla efekt).
u mnie to bylo tak, ze pierwsze bolu poczulem, we wrzesniu (w obu kolanach), ale myslalem, ze to typowa reakcja pod koniec sezonu na mocne obciazenia. przestalem intensywnie jezdzic (trenuje kolarstwo), zrobilem szybkie roztrenowanie i czekalem az przejdzie. ale nie przechodzilo, a z kazda chwila bole sie nasilaly. w grudniu bol byl tak mocny, ze zaczalem miec problem z normalnym poruszaniem sie. schody to bylo dla mnie prawdziwe wyzwanie. na poczatku grudnia dostalem sie w koncu do ortopedy z ubezpieczenia (po miesiacu oczekiwania). on nie za bardzo wiedzial co mi tam jest, zalecil glukozamine i jakas masc

po tej wizycie zapisalem sie do prywatnego lekarza w Centralnym Osrodku Medycyny Sportowej. kolega mi polecil jednego z lekarzy. fachowca od kolarzy. pan doktor po 10 s wiedzial co mi jest i jako sposob na ta dolegliwosc wymienil dwie mozliwosci: albo rehabilitacje albo operacje. z racji, ze to byl pierwszy przypadek takiej kontuzji u mnie to wspolnie zdecydowalismy sie na rehabilitacje.
nie wiem jak fachowo nazywaly sie te zabiegi, potocznie nazywalismy to "mloteczkami". jesli dobrze pamietam to chodzilo o rozbicie zgrubien jakie powastaly na sciegnach. zabieg polegal na tym, ze w miejsce, ktore bolalo mnie przy lekkim dotknieciu walily mnie te "mloteczki" co bylo dosyc bolesne, szczegolnie podczas pierwszych zabiegow.
do tego mialem jeszcze naswietlania i pole magnetyczne.
wszystkiego 10 zabiegow.
moim zdaniem powinienes udac sie do innego lekarza i zaczac rehabilitacje bo chyba to samo nie przejdzie.
w ostatnim sezonie tez zaczalem miec pierwsze symptomy tej kontuzji ale wiedzialem, ze musze chwilowo zmniejszyc obciazenia treningow, wiecej sie rozciagac i chodzic na masaze. i to pomoglo ale to byly pierwsze symptomy (od razu jak poczulem ten znajomy bol to zsiadlem z roweru, wrocilem do domu autem i zaczalem pseudorehabilitacje, ktora przyniosla efekt).
my dream is to fly over the rainbow so high
http://tio.blox.pl
http://welodrom.pl
http://tio.blox.pl
http://welodrom.pl
-
- Ekspert/fizjoterapia
- Posty: 432
- Rejestracja: 17 lis 2006, 18:48
- Życiówka na 10k: 40:30
- Życiówka w maratonie: 3:20
- Kontakt:
od przyśrodka rzepeke możesz mieć wklinowującą się plicę- to taką błonę maziową, od boku może być problem z bocznym przyparciem rzepek. zapraszam do naszej kliniki do lekarza sportowego
http://www.ortoreh.pl
"Droga jest celem"
"Droga jest celem"
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 05 lis 2007, 02:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
a co się robi w przypadku wystąpienia pierwszego i/lub drugiego problemu?Ruda pisze:od przyśrodka rzepeke możesz mieć wklinowującą się plicę- to taką błonę maziową, od boku może być problem z bocznym przyparciem rzepek. zapraszam do naszej kliniki do lekarza sportowego
-
- Ekspert/fizjoterapia
- Posty: 432
- Rejestracja: 17 lis 2006, 18:48
- Życiówka na 10k: 40:30
- Życiówka w maratonie: 3:20
- Kontakt:
najpierw się dokładnie bada i diagnozuje, potem rehabilitauje. Jeśli przy plice rehabilitacja nie przyniesie dobrego rezultatu to się operuje artroskopowo
http://www.ortoreh.pl
"Droga jest celem"
"Droga jest celem"
- rybull
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 261
- Rejestracja: 07 paź 2007, 13:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Srodmiescie
- Kontakt:
ooo i to najcelniejsza uwagaRuda pisze:zapraszam do [...] lekarza sportowego

my dream is to fly over the rainbow so high
http://tio.blox.pl
http://welodrom.pl
http://tio.blox.pl
http://welodrom.pl