Jak się zmotywować?!
- Ciernograf
- Stary Wyga
- Posty: 174
- Rejestracja: 02 gru 2007, 21:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Jeszcze jedno pytanko. Teraz biegam 20 minut tzn. 10 minut w jedną stronę i 10 minut w drugą. Ale nie wiem czy to jest poprawnie czy mam biegać 20 minut gdzieś tam a potem te kolejne 20 z powrotem do chaty. Jak wy myślicie?
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
im dluzej biegasz tym wiecej kalorii spalasz. Sam sobie odpowiedz na to pytanieCiernograf pisze:Jeszcze jedno pytanko. Teraz biegam 20 minut tzn. 10 minut w jedną stronę i 10 minut w drugą. Ale nie wiem czy to jest poprawnie czy mam biegać 20 minut gdzieś tam a potem te kolejne 20 z powrotem do chaty. Jak wy myślicie?
- lejek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 wrz 2007, 09:17
- Życiówka na 10k: 45:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Cześć,
na szczęście to jest zupełnie nieprawdziwa informacja... Organizm cały czas spala kalorie (po prostu pracuje). W czasie biegu po prostu trochę szybciej . W "biegiem przez życie" jest taki wykres, który ilustruje procentowe spalanie węglowodanów, tłuszczu i białek w zależności od długości biegów.
Wygląda to mniej więcej tak, że im dłużej biegniesz tym więcej procentowo spala się tłuszczy, a mniej węgli. Nie chciałbym skłamać, ale po 20 minutach jest to około 50/50. Przy godzinie bieu już 85% tłuszcze/ 10%~15% węgli.
Pozdrawiam,
Lejek
PS> Poprawcie mnie jeśli się mylę!
na szczęście to jest zupełnie nieprawdziwa informacja... Organizm cały czas spala kalorie (po prostu pracuje). W czasie biegu po prostu trochę szybciej . W "biegiem przez życie" jest taki wykres, który ilustruje procentowe spalanie węglowodanów, tłuszczu i białek w zależności od długości biegów.
Wygląda to mniej więcej tak, że im dłużej biegniesz tym więcej procentowo spala się tłuszczy, a mniej węgli. Nie chciałbym skłamać, ale po 20 minutach jest to około 50/50. Przy godzinie bieu już 85% tłuszcze/ 10%~15% węgli.
Pozdrawiam,
Lejek
PS> Poprawcie mnie jeśli się mylę!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 03 lut 2008, 16:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Tarnów/Kraków
Spalanie tłuszczu następuje po około 40 minutach ciągłego wysiłku. Kalorie spalasz nawet jak siedzisz czy spisz. Tak jak przedmówca tylko mogę stwierdzić że biegnąc lub wykonując jakiś wysiłek fizyczny spalamy ich więcej. Im więcej spalamy kalorii tym nasz bilans energetyczny jest mniejszy (oczywiście jeśli do tego nie jemy więcej niż zwykle) co za tym idzie tracimy na wadze. Pozdrawiam
- Ciernograf
- Stary Wyga
- Posty: 174
- Rejestracja: 02 gru 2007, 21:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Mała poprawka... w planie chyba bodajże 5km pisze że mamy biegać:
1.poniedziałki, środy, piątki i soboty
2.wtorki, czwartki, soboty i niedziele
No cóż ja wziąłem plan 2, ponieważ lepiej się dostosowywał do mojego trybu. Lecz dziś czułem się fatalnie przez katar i nie biegałem. Dlatego zmieniam plan na: poniedziałek, wtorek, czwartek, sobota
Chyba nic nie powinno się stać co nie:)?
1.poniedziałki, środy, piątki i soboty
2.wtorki, czwartki, soboty i niedziele
No cóż ja wziąłem plan 2, ponieważ lepiej się dostosowywał do mojego trybu. Lecz dziś czułem się fatalnie przez katar i nie biegałem. Dlatego zmieniam plan na: poniedziałek, wtorek, czwartek, sobota
Chyba nic nie powinno się stać co nie:)?