Jak się ubrać na bieganie w zimie

Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

bebmen pisze:Od jakich temeratur można zacząć biegać juz w krótkich spodenkach? Wiem, że to bardzo indywidualne, ale tak w przybliżeniu: +5st, +10st, czy może więcej?
No, tak żebyś nie zmarzł :nienie: .
A co trak ci się spieszy do spodenek? Zdążysz. Nie ma co szaleć, można sobie przechłodzić kolana, a po co.
Ja na krótko biegam, jak już jest naprawdę ciepło - długo na wiosnę biegam w cienkich legginsach 3/4, do połowy łydki. Za ciepło mi nie jest.
PKO
Awatar użytkownika
bebmen
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 20 lis 2007, 19:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Beato, ja poprostu taki gorący chlopak jestem:) A poważnie, to napradę jestem zimnolubny. Dla mnie 20st ciepła to jest max kategoryczny, powyżej tego umieram. A jak dziś biegałem, gdzie w Warszawie pada cały czas ale jest w miarę ciepło, ok. 6 st, to w moich długich spodniach mi było za ciepło, poprostu. Ale z tymi kolanami to pewnie masz rację, trzeba uważać.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

bebmen pisze:A jak dziś biegałem, gdzie w Warszawie pada cały czas ale jest w miarę ciepło, ok. 6 st, to w moich długich spodniach mi było za ciepło, poprostu.
Trzeba było wyjść wcześniej - ja skończyłam trening o 10.15 i nie padało ;).
Tak ciepło nie jest - biegam na razie w grubych legginsach, chociaż dziś i w cienkich bym nie zmarzła. Ale na krótkie spodenki to chyba jeszcze za wcześnie.
Awatar użytkownika
bebmen
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 20 lis 2007, 19:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Nabyłem drogą zakupu takie cienkie, zupełnie nie ocieplane leginsy długie w Decathlonie za 5 dych. Może w tym się nie będę tak grzał, bo teraz biegałem w takich dwuwarstwowych ortalionowych, dobrych na mrozy.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Ortalionowe legginsy? Chyba dresy?
Tak czy inaczej, to faktycznie przesada, ja biegam teraz w takich trochę grubszych, i jest ok. W cienkich, letnich, trochę jednak przewiewa, i nie mam tu na myśli jedynie kolan :oczko: .
Awatar użytkownika
bebmen
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 20 lis 2007, 19:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

UUUUU, Beato, chyba już wiem co masz na myśli z tym przewiewaniem. Dziś rano biegałem w tych cienkich leginsach [moja żona mówi na nie "pedałówki" - nie wiem o co jej chodzi:) ], i miałem wrażenie, że przydałaby mi się trochę dłuższa kurtka, he he:)
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6526
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

bebmen pisze: miałem wrażenie, że przydałaby mi się trochę dłuższa kurtka, he he:)
No właśnie, a to nie są żarty - można przeziębić sobie nie tylko "co nieco", ale i nerki.
Rozwiązaniem mogą być krótkie spodenki zakładane na legginsy, albo drugie, krótkie legginsy. No i dłuższa kurtka.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ