Pytanie inne niz zwykle
- lejek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 493
- Rejestracja: 12 wrz 2007, 09:17
- Życiówka na 10k: 45:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Do mnie się dołączył ostatnio jakiś pijak . Biegłem sobie wolno truchtem, a on koło mnie i zaczął mnie wyprzedzać z tekstem "Szybciej! Szybciej! Co tak wolno?". Na szczęście pary mu starczyło na 200m .
Pozdrawiam,
Lejek
Pozdrawiam,
Lejek
- andrzej332
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 26 wrz 2007, 10:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
@lejek
To po tych 200m Ty powinieneś krzyknąć do niego: szybciej, szybciej, co tak wolno....
pzdr
To po tych 200m Ty powinieneś krzyknąć do niego: szybciej, szybciej, co tak wolno....
pzdr
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 01 lut 2008, 12:57
Witam! Ja zaczęłąm biegać dopiero od wczoraj, biegam wcześnie rano, a że mieszkam na wsi to już spotkałam się z głupimi spojrzeniami... troche mnie to denerwuje ale nie zniechęcam się... strasznie podoba mi się bieganie. A na głupie uwagi postaram się nie zwracać uwagi
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
A po nocy przychodzi dzień, a po burzy słońce...
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 559
- Rejestracja: 26 sty 2008, 23:33
Ja natomiast spotykam się z dziwnymi spojrzeniami jak wyjeżdżam w rodzinne strony - na stałe mieszkam w Warszawie i tu faktycznie biegający osobnicy nie robią większego wrażenia. Co innego np w takiej małej gminie wiejsko-miejskiej z której pochodzę . Mam tam taki kilkukilometrowy odcinek wiodący przez peryferie miasteczka i pobliską wieś. Ludzie naprawdę mają ze mnie ubaw - tak przynajmniej ich mimika twarzy mówi. Nie mówiąc już o poszczuciu psami - o tym już ktoś na tym forum wspominał. Dziś np dwa razy miałam okazję szarpać się z psem rasy mieszaniec, zero reakcji właściciela.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 01 lut 2008, 12:57
Bo tacy ludzie mają gospodarkę i często myślą: "No nie ma co robić, to biega, jakby mial krowy, świnie to by sie dowiedział jak to jest!" A jeśli chodzi o psy... to ludzie przesadzają. Czy biegający w czymś zawadza???
A po nocy przychodzi dzień, a po burzy słońce...
- Ciernograf
- Stary Wyga
- Posty: 174
- Rejestracja: 02 gru 2007, 21:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Wiesz mnie to nie przeszkadza czy ktoś się patrzy czy nie, bo to nie jego sprawa co robisz tylko właśnie twoja. Nie zniechęcaj się czymś takim. Potem będziesz mógł się chwalić że masz świetną kondycję i sylwetkę a oni wielki brzuch i nogi, które w ogóle mięśni nie mają:).
- KuNa
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 10 lut 2008, 16:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: ReDa
Myśle, że to jest odruch w naszym kraju. Człowiek widząc, że ktoś biega po prostu się patrzy. Jakaś częśc na pewno Cię za to podziwia, a niektórzy myślą "zgłupiał".
Staram się na to nie zwaracac uwagi - jestem szcześliwy, że biegam i Ty tez tak zrób Powodzenia !
Staram się na to nie zwaracac uwagi - jestem szcześliwy, że biegam i Ty tez tak zrób Powodzenia !
[url=http://runmania.com/rlog/?u=KuNa][img]http://runmania.com/f/eb27591026cc15232867f4a58a3b2620.gif[/img][/url]
ur 1992r. -> 2008: 800m 1'56" [?] hmm
ur 1992r. -> 2008: 800m 1'56" [?] hmm
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 08 lut 2008, 22:37
A mi się to bardzo podoba jak się na mnie gapią (tez ze wsi) nie którzy kumple potem mnie po prstu podziwiają a inni ludzie raczej też. Ale najlepsze jak zaczepi mnie jakis pijak to juz polew i proponuje winko aby się lepiej biegło itd. hehe mi się to bardzo podoba (ofc nie ta propozycja winka :D)