Na tematy polityczne sie nie wypowiadam, ale bieg chyba jest wart polecenia. Chocby dlatego, ze nie widze wpisowego, a jest jakis zestaw startowy http://www.wosp.org.pl/16final/index.php/23/2
pichotnik pisze:Na tematy polityczne sie nie wypowiadam, ale bieg chyba jest wart polecenia. Chocby dlatego, ze nie widze wpisowego, a jest jakis zestaw startowy http://www.wosp.org.pl/16final/index.php/23/2
Porazka. Bieg sie zaczal po 13:30 (bo trzeba bylo poczekac az telewizja sie zjawi), a koniec rejestacji byl do 12:00 (przynajmniej na wydruku tak bylo napisane). Wiec ponad poltorej godziny sie trzeba bylo pataletac na chlodzie po tym festynie. Druga rzecz to podejscie do 'biegu'. Gosciu z samochodu powiedzial, ze to nie bieg, tylko happening i zeby nie biec za szybko, a potem prawie placzliwym glosem krzyczal, zeby zwolnic jakby od tego jak to bedzie wygladac w TV zalezala jego kariera. W okolicy Swietokrzyskiej kazal wszystkim zwolnic i sie zlapac za rece, zeby 'razem' wbiec na mete. Dla mnie to oszustwo. Bieg to bieg, a happening to happening. Stracilem tylko czas i nie polecam biegow WOŚP na przyszlosc, bo to nie biegi, tylko robienie sztucznego tlumu.