Na stronie głównej w artykule o Michale Bartoszaku przywołana została postać trenera Włodzimierza Wegwertha.
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=34&id=415
Wydaje mi się że jest to osoba zapomniana w ostatnich (kilkunastu)latach przez świat biegaczy. Zapewne ilość forumowiczów bieganie.pl które o nim słyszała jest niewielka a i tak będą to głownie uczestnicy kursów trenierskich czy studenci Poznańskiego AWF względnie Polibudy. Choć nie sądzę żeby Pan Włodzimierz był zainteresowany rozsławianiem własnej osoby to moża powiedzieć że trochę to przykre że wiedza o takich osobach zaciera się. Patrzymy co robi cały świat zapominając jakie są nasze dorobki i warsztat.
Wszyscy wiemy co zrobił Mulak po wojnie i nazwane zostało to Polską szkołą biegową. Nie wiem jakie są powiązania Mulaka i Wegwertha wiem jedynie że obydwoje panowie się znali. Sądzę że Wegwerth sprawdzał się jako trener w latach 80 gdyż oprócz R.Ostrowskiego doprowadził także innych swoich podopiecznych do klas mistrzowskich. Bartoszak powiedział że do 97roku w 100% bazował na jego programie. Więc przez kilkanaście lat świetnie się sprawdzało! Dlaczego nie działa teraz? Włodzimierz Wegwerth nadal jest czynnym trenerem a na powyższe pytanie nie ma krótkiej odpowiedzi. Dużu wpływ ma na to krach całego systemu szkolenia. W latach 80 można było spokojnie trenować jako junior i osiagać najlepsze wyniki w wieku seniora do czego warsztat Wegwetha był doskonały gdyż właśnie taki jest długoterminowy. Widocznie nie ma to wartości w obecnych czasach gdy kluby muszą mieć świetnych juniorów za których otrzymują kasę. Poza tym obecnie pan Włodzimierz w zasadzie nie zajmuje się młodzieżą. Opiekuje się studentami na Poznańskim AWF i Poznańskiej PP. Nie ma wpływu kto do niego trafia i jak ta osoba trenowała wcześniej.
Biegacze którzy mieli okazję u niego trenować mówili że program działa: można się odbić od dna jest poprawa wyników, forma szczytuje na najważniejsze zawody w roku. Obecnie z tego co wiem jedynie R.Ostrowski będąc trenerem w Olimpii Poznań kontunuuje ten dorobek trenując między innymi swojego syna.
.... W tym momencie nastąpiła u mnie długa chwila zamyślenia bo pesymistycznie patrzę w przyszłość polskich biegów przynajmniej tą kilkunastoletnią. Bo nawet jakby ktoś chciałby kontynuować ten polski warsztat wzbogacić go trochę o nowinki nauki które pojawiły się w ostatnich latach i przełamać w ten sposób zarzucaną hermetyczność to czy uda mu się "coś" osiągnąć w realiach takiego systemu i takich nakładach finansowych? Mówiąc "coś" mam na myśli powtarzalne sukcesy treningowe z wieloma zawodnikami.
Cieszę się że kiedy studiowałem na Poznańskiej Polibudzie miałem okazję potrenować u pana Włodzimierza. Tym bardziej doceniam jego wkład w LA.
Włodzimierz Wegwerth
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
W tym systemie zdziała się niewiele, dlatego trzeba zmienic system. Patrz w przyszłośc z większym optymizmem - nasza strona powstała między innymi po to, aby trochę zmieniac rzeczywistośc. Coś już w tym kierunku się dzieje, choc na razie nie piszemy o konkretach. Może na wiosnę?
I na pewno porozmawiamy z trenerem Wegwerthem, po raz kolejny słyszymy o nim dobre opinie.
I na pewno porozmawiamy z trenerem Wegwerthem, po raz kolejny słyszymy o nim dobre opinie.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Miałem przyjemnośc byc uczniem trenera Wegwertha na studiach podyplomowych - jego wiedza jest bardza rzetelna i usystematyzowana - najlepsze wykłady - tylko, że to wiedza, na która poza paroma pasjonatami nie ma obecnie popytu. Aha, do pana Włodka oddałbym najlepszego zawodnika - to chyba o czyms swiadczy.