Zimowe bieganie

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
rybull
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 261
Rejestracja: 07 paź 2007, 13:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Srodmiescie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

jak na trasy nieprzetarte to narty grubosci ok 50 mm, sila rzeczy jezeli beda to nieprzetarte szlaki to w gre wchodzi tylko technika klasyczna czyli dlugosc nart dobierasz wzrost + 20-30 cm. im to beda trudniejsze wraunki tym dluzsza narta. dla ulatwienia mozesz wybrac narte z tzw. luska. jest ona umieszczona w srodkowej czesci narty i zapobiega poslizgowi nart do tylu. jeszcze jedno ulatwienie dobre tez na trudniejsze warunki to platforma do mocowania wiazan. jak masz wiazania na platformie to narta jest stabilniejsza.
do tego musisz kupic wiazania i buty dopasowane do wiazan.
istnieja dwa typy wiazan:
- firmy Rottefella - NNN i nowsze NNN III
- firmy Salomon - SNS
oba typy wiazan wystepuja w wersji manualnej i automatycznej.
musisz tylko zwrocic uwage zeby buty byly dopasowane do tego typu wiazan jaki masz bo one nie sa kompatybilne.
do tego jeszcze kijki, do techniki klasycznej krotsze niz do skatingu, odpowiednie beda do wysokosci barku. tylko przy mierzeniu odwroc kijek do gory nogami i talerzyk ma wypadac na wysokosci barku (bo sam czubek az do talerzyka wbija sie w snieg).

raczej nie kupuj nart z gornej polki. ja przy pierwszym zakupie kupilem dobre buty, a reszte sredniej klasy. i jestem zadowolony.
jakbys jeszcze miala jakies pytania to chetnie odpowiem.
w koncu troche sie jako sprzewadca w sklepie sportowym pracowalo :oczko:
my dream is to fly over the rainbow so high

http://tio.blox.pl
http://welodrom.pl
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
switch
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 08 paź 2007, 00:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zależy jaki dziś dzień

Nieprzeczytany post

Polecam narty z luska. To nie jest sprzet dla profesjonalistow bo oni polegaja na smarach ale taka narta jest po prostu praktyczniejsza. Jak nie masz luski to musisz smarowac dwoma roznymi smarami - inny smar w srodku narty i inny na koncach. Narty z luska moga byc praktycznie bezobslugowe a i tak sie fajnie na nich biega.

Jak bedziesz wybierac but i wiazania to od razu uprzedzam, ze rozwiazanie Salomona jest drozsze i mniej popularne.
Jesli bedizesz biegac po lesie, to potrzebujesz sprzet z oznaczeniem BC (Back Country) - np. wiazania Rottefella NNN BC. Oczywiscie do tego beda pasowac tylko buty do wiazan NNN BC.
Ta opcja jest o tyle dobra ze mozna na niej jezdzic takze technika lyzwowa co pomaga przy podbiegach. Oczywiscie generalnie wiazania te sa do stylu klasycznego i jazda stylem dowolnym bedzie trudna i meczaca.

Jeszcze kwestia kijkow. One tez powinny byc do Back Country. Taleze w nich beda troszke wieksze aby nie zapadaly sie pod snieg.
Pinacolada
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 09 wrz 2007, 09:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Reda

Nieprzeczytany post

Jej,bardzo,bardzo dziękuję. To się nazywa profesjonalizm.Wasz.Cieszę się,że mi pomogliście.Kupię narty tylko pytanie.....do kochanych jasnowidzów i meteorologów-Czy spadnie w tę zimę śnieg?????????????????????????????
"Jeżeli człowiek czegoś gorąco pragnie, to cały wszechświat potajemnie mu sprzyja."
Awatar użytkownika
switch
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 08 paź 2007, 00:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zależy jaki dziś dzień

Nieprzeczytany post

I tu wlasnie warto wspomniec o zalecie narciarstwa biegowego. Nie potrzeba duzo sniegu!!! :)
Wystarczy kilka-kilkanascie centymetrow sniegu i juz mozna jezdzic, a na dodatek tam gdzie jezdzimy snieg utrzymuje sie dluzej.

Klimat ociepla sie bardzo szybko ale te kilkanascie centymetrow to chyba spadnie jeszcze w tym roku.
Pinacolada
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 09 wrz 2007, 09:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Reda

Nieprzeczytany post

Dzięki jeszcze raz,widzę że sporo wiecie o biegówkach.Ja już od kilku tygodni myślę o biegówkach,w zeszłym roku mój kolega złapał bakcyla i wyjechał chyba 3 razy w Bieszczady na takie zloty biegaczy.Gdy wrócił opowiadał ile mu to przyjemnosci sprawiło-piszę oczywiscie o bieganiu-na innych miłych aspektach zlotów teraz sie nie skupię.W zeszłym roku nie dałabym rady ale teraz widzę,że forma zmienia mi się niesamowicie.A co do śniegu to modlę się o niego,bo w lesie gdzie biegam jest wyrąb drzew i na drogach mają tak rozjechane błoto,że nie mogę biegać.Tak ostatnio poskręcałam kostki,że aż się boję o nogi bo przy mojej wadze o kontuzję łatwo.
A jak mam już was,to napiszcie mi jeszcze jedno...chciałabym kupić mojemu mężowi na gwiazdkę koszulkę i getry do biegania.Co polecacie?
"Jeżeli człowiek czegoś gorąco pragnie, to cały wszechświat potajemnie mu sprzyja."
Awatar użytkownika
rybull
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 261
Rejestracja: 07 paź 2007, 13:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Srodmiescie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

w lesie to jednak lepiej zeby bylo tak kilkanascie centymetrow.
wystajace korzenie moga bardzo ladnie zniszczyc slizgi :ech:
my dream is to fly over the rainbow so high

http://tio.blox.pl
http://welodrom.pl
Awatar użytkownika
rybull
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 261
Rejestracja: 07 paź 2007, 13:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Srodmiescie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ech jest polowa grudnia, a tu trudno mowic o zimowym bieganiu bo w warszawie -2 stopnie, sniegu ani widu ani slychu
a nart stoja i czekaja na lepsze czasy :chlip:
sniegu chce!!!
tak 20 cm i niech sie nie roztopi! :oczko:
my dream is to fly over the rainbow so high

http://tio.blox.pl
http://welodrom.pl
Isabellee
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 16 gru 2007, 22:08

Nieprzeczytany post

Powiem szczerze, że jeśli mam biegać to tylko zimą. Nie pocę się tyle i mam większy zapas energii co latem rzadko mi się zdarza. Potrafię robić naprawdę spore odległości - ostatnio nawet 50 minut ciągłego biegu :) Poza tym jeśli się nie mylę to zimą lepiej i szybciej się chudnie, więc jak ktoś ma coś do zrzucenia to polecam lekki mrozik .. najlepiej tak z -2 stopnie :D
Awatar użytkownika
andrzej332
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 26 wrz 2007, 10:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Rzeczywiście zimowe bieganie jest korzystniejsze od letniego. W niskich temperaturach organizm zdecydowanie lepiej się dotlenia niż w wysokich. Kalorii też więcej się spala. Mnie obecnie przeszkadza tylko jedno. Ścieżki parkowo-leśne obecnie stwardniały (zamarzły) i biega się po nich jak po betonie. :echech:


pzdr
Awatar użytkownika
rybull
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 261
Rejestracja: 07 paź 2007, 13:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Srodmiescie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

no w warszawie pojawil sie juz jakis niesmialy snieg ale ja jakos nie mialem okazji sprobowac prawdziwie zimowego biegania, tylko na rowerze sporo jezdzilem ale smak zimy na rowerze znam juz dobrze.
po swietach ruszam na stala trase pobiegac po sniegu :hej:
my dream is to fly over the rainbow so high

http://tio.blox.pl
http://welodrom.pl
Awatar użytkownika
Atlantyda
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 26 lis 2007, 20:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Żywiec

Nieprzeczytany post

Właśnie pobiegałem. Mam fajną pętlę do biegania długości ok 1 km o zróżnicowanej wysokości. W sumie będzie tego z 50 m w pionie. Bieg łączę z ćwiczeniami rozciągającymi i marszem kiedy tętno przekracza 160. Bardziej obawiam się biegania latem (zacząłem na początku listopada) Teraz przy -10 stopniach biega się cudownie. Fantastyczne jest to uczucie jak po kilku minutach zaczynają rozgrzewać się dłonie, dotychczas zmarznięte i pocałym ciele rozchodzi się ciepełko. Pycha. Da się żyć :)
Jutro idę z kolegami na Babią górę zrobić świąteczny zlot z pod szczytu do Slanej Wody. Już się na to cieszę.
Pozdrawiam. Atlantyda
A poniżej moja pierwsza miłość :)
http://pl.youtube.com/watch?v=fLHpoDJz05E
Przemek 23
Wyga
Wyga
Posty: 83
Rejestracja: 03 gru 2007, 16:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Małopolska

Nieprzeczytany post

Bieganie zimą to bardzo , bardzo przyjemne zajęcie. Nie myślalem, że aż tak bardzo mi sie to spodoba. Polecam każdemu kto się jeszcze waha. Naprawdę warto zacząć!
trening jest częścią mnie...
rraadd
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wrocław

Nieprzeczytany post

tez sie z tym zgadzam z bieganie w taka pogode jak teraz jest rewelacyjne hehe
no moze nie dotyczy to sytuacji kiedy snieg zaczyna potniec hehe ostatnio tak biegalem to wiecej bylo skokow niz biegow hehe i buty mi troche przemokly - ale jakos dalem rade

i pomyslec ze tak sie obawialem biegania zimowego i okazalo sie ze nie taki diabel straszny jak go maluja ;-)
bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
-lisio-
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 19 wrz 2007, 11:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wa-wa

Nieprzeczytany post

Pobiegałem sobie dziś troszkę, pogoda rewela żal było z lasu wychodzić ale jutro tam wrócę :hahaha: :hahaha:
[url=http://runmania.com/rlog/?u=-lisio-][img]http://runmania.com/f/af7d2d3ee37f231c2dc1c7cdf67f4d04.gif[/img][/url]
bleez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1398
Rejestracja: 02 paź 2007, 08:25
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: 3:25:27
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Dopiero rozgrzewający się ale najbardziej przeraża mnie ubity śnieg no prawie to już lód a na tym cienka warstwa wody bo zaczęło topnieć to na tym nawet ustać nie idzie nie mówiąc o bieganiu :hejhej:
ODPOWIEDZ