Maraton poniżej 3 godzin metodą Skarżyńskiego na wiosnę 2008
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Tu wlasnie lezy niedoskonalosc planow internetowych .
Sa one jednoczesnie dla kazdego ale tak naprawde ... dla nikogo .
Konia z rzedem temu , ktory bedzie idealnie sie stosowal do zapiskow .
Znajdzcie mi takiego ludzia !
Albo zla pogoda , albo choroba , kontuzja , niespodziewana zmiana planow i czlowiek nie wie co ze soba zrobic .
Po prostu kazdy tak ma .
O wiele lepiej wprowadzac zalozenia treningowe zamiast planow .
Zalezen z reguly sie nie koryguje , plany zawsze .
Co ja robilem , wypadajac z obiegu ?
Pierwsze kilka dni wprowadzenie do rozbiegania ( 2-3 dni ) a pozniej , w zaleznosci od samopoczucia dalej wedlug planu , byle bez gierojstwa .
Sa one jednoczesnie dla kazdego ale tak naprawde ... dla nikogo .
Konia z rzedem temu , ktory bedzie idealnie sie stosowal do zapiskow .
Znajdzcie mi takiego ludzia !
Albo zla pogoda , albo choroba , kontuzja , niespodziewana zmiana planow i czlowiek nie wie co ze soba zrobic .
Po prostu kazdy tak ma .
O wiele lepiej wprowadzac zalozenia treningowe zamiast planow .
Zalezen z reguly sie nie koryguje , plany zawsze .
Co ja robilem , wypadajac z obiegu ?
Pierwsze kilka dni wprowadzenie do rozbiegania ( 2-3 dni ) a pozniej , w zaleznosci od samopoczucia dalej wedlug planu , byle bez gierojstwa .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
1,5 tygodnia to nie tak dużo.
Ja bym starał się wyczuć - gdzie jestem z formą - czy jestem mocny czy nie.
Jak nie - to się cofnąć, jak tak - to zgodnie z planem.
Jurek - jeśli się nie zgadzasz z tym co napisałem - daj znać
Ja bym starał się wyczuć - gdzie jestem z formą - czy jestem mocny czy nie.
Jak nie - to się cofnąć, jak tak - to zgodnie z planem.
Jurek - jeśli się nie zgadzasz z tym co napisałem - daj znać
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Są tacy, którzy po zakochainu się zaczęli biegać szybiej .rybull pisze:a ja sie chyba zakochalem i wogole nie mam jakos glowy do treningow
A plany ... Cóż, zależy, jak do tego podejdziemy.
Mądrzy mówią, że lepiej być niedotrenowanym, niż przetrenowanym - ja notorycznie wyrabiałam 110% planu (pod notoryczną nieobecność trenera), i po latach dopiero do mnie dotarło, że byłam - również notorycznie, przetrenowana. Bo kiedy na starcie staje się zmęczonym, to chyba coś jest nie tak ...
Ale ten plan az tak napięty nie jest, żeby nie móc go zrealizować. Kwestia determinacji i odpowiedniej organizacji. Ciągłe po ciemku można biegać na bieżni - wiem, bo biegam. I w ogóle, wszystko można, trzeba chcieć.
A maraton w 3h też przebiec można.
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Najpierw napisałam, potem przeczytałam wreszcie dokładnie (zaległości). Ta zasada zawarta jest oczywiście w artykule.beata pisze:Mądrzy mówią, że lepiej być niedotrenowanym, niż przetrenowanym .
Jeśli mogę coś dorzucić w tonie dyskusyjnym - zastanowiło mnie owo 3M.
Ja po ciągłym zawsze biegałam rytmy - kiedyś 8x200, albo 8x150, teraz biegam zwykłe setki, bo nie mam czasu ani ochoty na więcej.
W sumie, idea pewnie ta sama.
Ale - dlaczego 3M? Dlaczego trzy odcinki, nie cztery albo pięć?
Kiedyś czytałam coś na temat przyzwyczajeń do okrągłych liczb. Tu może nie w tym rzecz, ale generalnie chodziło o to, że zazwyczaj robimy czego 3, 5, 8, 10. A dlaczego nie 7? Ja teraz czasem, na przekór sobie - bo nie jest mi z tym za wygodnie psychicznie - robię powtórzenia w liczbie 7 albo 11. Dla odmiany.
Ale to tak na marginesie.
- Bartek Sz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1114
- Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza
Dzięki Wojtek za rade. Tak zrobię. Wiem, że tak z marszu nie dam rady zrealizować założeń treningowych. 2-3 dni na wprowadzenie będą zbawienne.wojtek pisze: Co ja robilem , wypadajac z obiegu ?
Pierwsze kilka dni wprowadzenie do rozbiegania ( 2-3 dni ) a pozniej , w zaleznosci od samopoczucia dalej wedlug planu , byle bez gierojstwa .
I chyba zacznę od momentu na którym skończyłem - plan na tym etapie jest progresywny więc nie ma co przeskakiwać nie zaliczając poprzedniego etapu
Mam tylko nadzieje, że kontuzje i przeziębienia będą mnie omijać od tej pory szerokim łukiem Wstyd by było łamać trójkę na jesieni jak planowo celujemy w wiosnę
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Dlatego 3 bo więcej to by było za dużo. To ma być tylko po to, żeby pamiętać, że po ciągłym masz do zrobienia jeszcze 3 trudne fragmenty - one same w sobie nie są bardzo wazne, są raczej po to, żeby stopować Cie (ich perspektywa) w zbytnim przyspieszaniu w trakcie ciągłego.beata pisze: Ale - dlaczego 3M? Dlaczego trzy odcinki, nie cztery albo pięć?
- zukow2
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 693
- Rejestracja: 01 paź 2007, 08:19
- Życiówka na 10k: 36:00
- Życiówka w maratonie: 2,52,20
- Lokalizacja: PRZEMYśL-KRÓWNIKI
witam,
jestem po pierwszym tyg z krosami aktywnymi.Nie jest to łatwa sprawa.Najwięcej problemów mam z ciągłym przyspieszaniem, wydaje mi się, że większość biegnę ze stałą prędkościąw WB2.pod koniec chcąc nie chcąc i tak muszę się zmęczyć bo mam sporą górkę do domu.Na koniec po tej "męczarni" truchtam w pobliżu domu ok 10 min.
DZIęKUJę ZA PLAN!Zmotywowało mnie to do regularnego treningu i mam dzieki temu powód żeby trenować regularnie zimą.
pozdrawiam
jestem po pierwszym tyg z krosami aktywnymi.Nie jest to łatwa sprawa.Najwięcej problemów mam z ciągłym przyspieszaniem, wydaje mi się, że większość biegnę ze stałą prędkościąw WB2.pod koniec chcąc nie chcąc i tak muszę się zmęczyć bo mam sporą górkę do domu.Na koniec po tej "męczarni" truchtam w pobliżu domu ok 10 min.
DZIęKUJę ZA PLAN!Zmotywowało mnie to do regularnego treningu i mam dzieki temu powód żeby trenować regularnie zimą.
pozdrawiam
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Bez bolu nie ma wynikowzukow2 pisze:witam,
jestem po pierwszym tyg z krosami aktywnymi.Nie jest to łatwa sprawa.Najwięcej problemów mam z ciągłym przyspieszaniem, wydaje mi się, że większość biegnę ze stałą prędkościąw WB2.pod koniec chcąc nie chcąc i tak muszę się zmęczyć bo mam sporą górkę do domu.Na koniec po tej "męczarni" truchtam w pobliżu domu ok 10 min.
DZIęKUJę ZA PLAN!Zmotywowało mnie to do regularnego treningu i mam dzieki temu powód żeby trenować regularnie zimą.
pozdrawiam
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Kiedys cala kadra Polski ( za najlepszych czasow ) przestala robic wyniki .
Dlugo sie nad tym glowiono i w koncu znalazl sie winowajca - kompot .
Otoz wracajac z planowanego treningu , na zgrupowaniu w Walczu , cale towarzystwo ( niezle zmeczone ) , scigalo sie pod niezla gorke .
Nagroda byl kompot , ktory przegrany musial oddac zwyciezcy .
I tak ten niewinny fragment trasy pozbawil kraj kilku wartosciowych medali .
Dlugo sie nad tym glowiono i w koncu znalazl sie winowajca - kompot .
Otoz wracajac z planowanego treningu , na zgrupowaniu w Walczu , cale towarzystwo ( niezle zmeczone ) , scigalo sie pod niezla gorke .
Nagroda byl kompot , ktory przegrany musial oddac zwyciezcy .
I tak ten niewinny fragment trasy pozbawil kraj kilku wartosciowych medali .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Przyznam, że i tak nie bardzo rozumiem, nigdzie indziej z tym się nie spotkałam. Ale być może, ma to jakiś sens.FREDZIO pisze:Dlatego 3 bo więcej to by było za dużo. To ma być tylko po to, żeby pamiętać, że po ciągłym masz do zrobienia jeszcze 3 trudne fragmenty - one same w sobie nie są bardzo wazne, są raczej po to, żeby stopować Cie (ich perspektywa) w zbytnim przyspieszaniu w trakcie ciągłego.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie spotkałaś się bo to jest Metoda Skarżyńskiego - każdy trener ma jakieś swoje patenty.beata pisze:Przyznam, że i tak nie bardzo rozumiem, nigdzie indziej z tym się nie spotkałam. Ale być może, ma to jakiś sens.FREDZIO pisze:Dlatego 3 bo więcej to by było za dużo. To ma być tylko po to, żeby pamiętać, że po ciągłym masz do zrobienia jeszcze 3 trudne fragmenty - one same w sobie nie są bardzo wazne, są raczej po to, żeby stopować Cie (ich perspektywa) w zbytnim przyspieszaniu w trakcie ciągłego.
- rybull
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 261
- Rejestracja: 07 paź 2007, 13:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Srodmiescie
- Kontakt:
malduje sie SZCZESLIWIE zakochany
jakos trzeba sie ogarnac i wrocic do treningow.
ale mam jedno spostrzezenie. mianowicie teraz wiem, ze nie uda mi sie zlamac trzech godzin. nie ma opcji.
trener dal nam plany treningowe na okres przedstartowy. do konca marca mam przejechac na rowerze 6000km, do tego basen, silownia.
biegania w planie nie ma
trener powiedzial, ze albo chce osiagnac swoje cele treningowe, byc wysoko w generalce i punktowac dla zespolu albo bede sobie biegal i stany srednie beda moim miejscem, a on to chrzani.
dla mnie decyzja jasna. priorytety ustalone mam od dawna, jestem Kolarzem, nie Biegaczem. pozostaje mi byc biegaczem i trenowac na tyle na ile mi czas i sily pozwola. ale szczerze mowiac to od lutego zaczyna sie codzienna jazda na siodelku po klika godzin wiec nie wiem czy bedzie czas. ale maraton biegowy to nie jest juz dla mnie jakis totalny abstrakt, przebiegne go na wiosne tyle, ze nie w tym ambitnym czasie.
ale kibicuje wszystkim Wam w drodze do tego celu! planu nie porzucam, w miare mozliwosci bede sie staral realizowac nasz plan ze swiadomoscia, ze jednak nie da mi to upragnionego wyniku ponizej 3h. coz zycie.
ale kocham kolarstwo, kocham to uczucie gdy jedziesz ciezki podjazd, rywale ledwo zyja, malo nie spadna z roweru, a Ty patrzysz im w oczy, stajesz na pedaly i odjezdzasz tak lekko jakbys nic nie wazyl
dla tych chwil warto trenowac kilka miesiecy
jakos trzeba sie ogarnac i wrocic do treningow.
ale mam jedno spostrzezenie. mianowicie teraz wiem, ze nie uda mi sie zlamac trzech godzin. nie ma opcji.
trener dal nam plany treningowe na okres przedstartowy. do konca marca mam przejechac na rowerze 6000km, do tego basen, silownia.
biegania w planie nie ma
trener powiedzial, ze albo chce osiagnac swoje cele treningowe, byc wysoko w generalce i punktowac dla zespolu albo bede sobie biegal i stany srednie beda moim miejscem, a on to chrzani.
dla mnie decyzja jasna. priorytety ustalone mam od dawna, jestem Kolarzem, nie Biegaczem. pozostaje mi byc biegaczem i trenowac na tyle na ile mi czas i sily pozwola. ale szczerze mowiac to od lutego zaczyna sie codzienna jazda na siodelku po klika godzin wiec nie wiem czy bedzie czas. ale maraton biegowy to nie jest juz dla mnie jakis totalny abstrakt, przebiegne go na wiosne tyle, ze nie w tym ambitnym czasie.
ale kibicuje wszystkim Wam w drodze do tego celu! planu nie porzucam, w miare mozliwosci bede sie staral realizowac nasz plan ze swiadomoscia, ze jednak nie da mi to upragnionego wyniku ponizej 3h. coz zycie.
ale kocham kolarstwo, kocham to uczucie gdy jedziesz ciezki podjazd, rywale ledwo zyja, malo nie spadna z roweru, a Ty patrzysz im w oczy, stajesz na pedaly i odjezdzasz tak lekko jakbys nic nie wazyl
dla tych chwil warto trenowac kilka miesiecy
my dream is to fly over the rainbow so high
http://tio.blox.pl
http://welodrom.pl
http://tio.blox.pl
http://welodrom.pl
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Rybull - zapewniam Cię, ze jak biegniesz z równą sobie grupką na 10 km to odczucia moga być takie same.
Ale powodzenia.
Ale powodzenia.
- rybull
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 261
- Rejestracja: 07 paź 2007, 13:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Srodmiescie
- Kontakt:
wiem Fredziu, ale jednak mnie bardziej kreci kolarstwo, bieganie jest fajne ale na rowerze czuje sie niesamowicie.FREDZIO pisze:Rybull - zapewniam Cię, ze jak biegniesz z równą sobie grupką na 10 km to odczucia moga być takie same.
Ale powodzenia.
dzieki.
i do zobaczenia na trasach biegowych.
i moze w lasku bielanskim bo ja czasem tam na rowerze trenuje
my dream is to fly over the rainbow so high
http://tio.blox.pl
http://welodrom.pl
http://tio.blox.pl
http://welodrom.pl
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Ciekaw jestem czy temat odzyje , skoro Jurek na swojej stronie zalozyl link wlasnie do tej dyskusji .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0