25 lat bez doświadczenia.Jak daleko możesz w bieganiu zajść?
-
- Wyga
- Posty: 67
- Rejestracja: 17 sie 2007, 14:02
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zwola P
Trzeba wierzyc w siebie a nie na parametry malo istotne. Predyspozycje to podstawa jesli ich nie masz nic nie osiagniesz nawet zaczynajac bardzo wczesnie, jesli je masz nawet po 30 jestes w stanie zrobic wynik myśle moim zdaniem o 5-10 % gorszy od potencjalnego. 25 lat to jeszcze nie jest duzo, choć jeśli nic wczesniej nie robiles (chodzi o aktywny tryb zycia) to jest inna sprawa. Jestes świerzy nie wybiegany, nie wymeczony, w optymalnym wieku dla najlepszych wynikow. Masz zdrowie, którego nie posiadaja twoi rowiesnicy zaczynajacy kariere 10 lat wczesnie. Głowa do gory trzeba spróbować.
Robert
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 08 lis 2007, 16:55
młody_87 ma pewnie problemy z odpisaniem bo temat na forum jakoś dziwnie pojawia się i znika , ale może tylko u mnie.henley pisze:Ponawiam pytanie do mlody_87:
Po ilu latach treningu Twój tata doszedł do takiego wyniku?
Przypuszczam że tata młodego mógł po 2-3 latach treningów dojść do wyniku 2:43 pomimo że zaczął po 40-tce.
- henley
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 420
- Rejestracja: 12 maja 2007, 23:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Marysin Wawerski
Czekam z niecierpliwością.mlody_87 pisze:widze widzetato sam o sobie napisze, cierpliwosci, niedlugo sie na necie ukaze
pzdr
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."