SBBP-geneza rekonstrukcja

[Pit]

Kociemba napisał, potem zniknęło i dzięki  Jego podpowiedzi udało mi się odtworzyć:

Pół roku temu , 9 listopada, w chłodny jesienny poranek o godzinie 8:00  przy wejściu do Lasku Bielańskiego od ulicy Podleśnej, rusza na wspólną przebieżkę niewielka grupa biegaczy. Jest to początek historii  kultowej grupy Biegowej SBBP, jednocześnie początek ogólnopolskiego ruchu wolnych grup biegowych w całej Polsce.
Z inspiracji legendarnego Wojtka Wysockiego, w głowach Fredzia i Grubcia rodzi się pomysł wspólnego biegania na Bielanach. 8 listopada na forum Bieganie.pl po raz pierwszy pojawia się wątek " Sobotni Bielański Bieg Poranny" założony przez Fredzia.
"Zaproszenie do Biegu po Lesie Bielańskim w Warszawie
Jesteśmy z Grubciem umówieni w sobotę o 8:00 przy wejściu do Lasku Bielańskiego - szlaban od Podlesnej zaraz przy skrzyżowaniu Podleśnej i Klaudyny.
Zapraszamy wszystkich chętnych."
Natychmiast reaguj Joycat, zgłaszając swój udział w spotkaniu, dołączają Kociemba i Pit. W tym składzie, następnego dnia rozpocznie się pierwsze spotkanie grupy biegowej, która od tytułu pierwszego wątku anonsującego spotkanie, przyjmie nazwę SBBP. Bardzo silnym motywującym impulsem dla grupy, było niespodziewane pojawienie się na spotkaniu Pawla, cieszącego się wielkim autorytetem wśród biegaczy.
To pierwsze spotkanie biegowe wywołuje na forum Biegania.pl, spore zainteresowanie. Podkreślany wielokrotnie towarzyski charakter treningów, wydaje się ośmielać coraz to nowych zwolenników wspólnego biegania. Na SBBP pojawia się Ania, Filipp, który później idee grup biegowych zaszczepia w Poznaniu, Daga, Deck obecnie główny fizjolog grupy, oraz wiele innych osób. SBBP jak magnes ściąga coraz to nowych biegaczy. Jedną z przyczyn jest niewątpliwie durzy udział pań, a zwłaszcza niezastąpionej Joycat, której wielka integracyjna siła pozwalała przetrwać grupie najtrudniejsze okresy. W tym czasie w całej Polsce powstają nowe grupy biegowe. Bardzo mocna grupa Trój-miejska, grupa Szczecińska, Katowicka, Bydgoska i wiele innych. W samej Warszawie powstaje kilka nowych grup biegowych. Na pierwsze spotkaniu grupy Kabackiej przybywa ponad 20 osób. Pojawiają się mniejsze grupy na Tarchominie i w parku Skaryszewskim. Staje się jasne, że biegacze nie muszą być zagubionymi na trasach biegowych, samotnikami. Ujawnia się silna potrzeba wspólnego biegania. Niebawem na forum Bieganie.pl powstanie specjalne miejsce dla grup biegowych pod nazwą "Przyjdź Pobiegnij Pogadaj", które od samego początku stanmie się jednym z najważniejszych miejsc tego forum.
Tymczasem SBBP nabiera rozpędu. Spotkania są coraz dłuższe, bieg coraz swobodniejszy, pojawiają się nowi uczestnicy.
29 marca przybywa na SBBP rekordzista Polski w Maratonie Antoni Niemczak. Wspólny trening i wiele cennych porad to nowy wielki kapitał grupy. Na ostatnim treningu dołącza do grupy Mieczysław Kierlewicz, członek legendarnego Wunderteamu, w latach pięćdziesiątych właściciel 8 wyniku na świecie na 10km.
Ten pierwszy historyczny wpis  który dał początek SBBP,  Fredzio kończy słowami: "Khalid Khannouchi - rozmawiałem z nim przed chwilą - powiedział, że nie może być bo sobie lekko kostkę zwichnął ale pojawi się w którąś sobotę." Kto wie , może to nie był żart?


--------------------------------------------------------------------------------
Total Posts: 138 | Joined Aug. 2002 | Posted on: 2:35 am on May 16, 2003 | IP  

kledzik


Zaprawiony W Bojach            
--------------------------------------------------------------------------------
Wow...!

kledzik

-----
Grupa Trojmiejska: http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl/  

--------------------------------------------------------------------------------
Total Posts: 990 | Joined Sep. 2002 | Posted on: 5:55 am on May 16, 2003 | IP  

FREDZIO



Zaprawiony W Bojach            
--------------------------------------------------------------------------------
 doooobre - co za kronika  

--------------------------------------------------------------------------------
Total Posts: 1190 | Joined July 2002 | Posted on: 7:32 am on May 16, 2003 | IP  

   

[Ojla]

Super!!! Nic chyba nie stoi na przeszkodzie, aby na stronie głównej biegania powstała kronika.
Jola

[joycat]

Bardzo piêkny opis naszych pocz±tków.
Brawo Kociemba, bravissimo!!!!

[wojtek]

Kociemba poczul powiew HISTORII

... "z inspiracji legendarnego Wojtka Wysockiego ":hahaha:

[Deck]

glowny fizjolog , Kociemba, ty jak cos napiszesz

[romek]

od razu zaluje, ze nie zaczalem biegac i nie zajrzalem tu wczesniej

(Edited by romek at 11:26 pm on May 16, 2003)

[filipp]

o rany, zdaje ze ochrzciles mnie ojcem poznanskiego weekendowego biegania. prawda jest taka, ze chyba troche to moje dziecko osierocilem.... ale tak to jest jak dowalą czlowiekowi robotę. przynajmniej biegać nie przestałem, choć łatwo nie jest! mam nadzieje, że mi się uda jakoś dołączyć do SBBP w którąś z sobót. Nie było mnie tu jakiś czas i widzę nieprzerwany rozwój tej imprezy serce rośnie

[Kociemba]

Filipp, myślałem, że już o Tobie nie usłyszymy. SBBP nie zapomina o swoich synach, nawet tych marnotrawnych. Przybywaj jak najszybciej, wiele się działo od twojej ostatniej wizyty.
Wojtek, pamiętasz "Zezowate szczęście" i entuzjazm Piszczyka ? Jedna z moich ulubionych kwestii z tego filmu to: "Mnie tak porywa patos naszych czasów". Nawet robi mi się na głowie takie ładne Piszczykowe kukuryku, kiedy myślę o SBBP.
We wrześniu będziemy mieli w Warszawie maraton. Do Warszawy zjedzie wielu biegaczy. To doskonała okazja by zaprosić na Bielany członków innych grup biegowych na małe truchtanko sobotnie przed niedzielnym maratonem po stałej trasie SBBP. Taki zlot grup biegowych. Gdyby to zrobić w późniejszych godzinach niż zwykle, to już pewnie wszyscy dotrą do Warszawy.

[Adam Klein]

No - dobra myśl

[wojtek]

Quote: from Kociemba on 11:46 pm on May 20, 2003
Wojtek, pamiętasz "Zezowate szczęście" i entuzjazm Piszczyka ?

A jakbym mial nie pamietac ? Kiedy biegalem w poprzedniej edycji Grupy Bielanskiej , prowadzonej przez Grzegorza Sadowskiego , wydzieralem sie na dziedzincu AWF -" Wodzu , prowadz na Kowno ! ", co w owczesnej sytuacji politycznej kraju bylo wywrotowe , nie mowiac ze Grzegorz jako wykladowca na tejze AWF mogl byc co najmniej zaklopotany .

Zreszta , tak dla jaj , moglibyscie przy najblizszej okazji kleknac jak jeden maz przed Zgredziem i uderzywszy sie w piersi , ryknac - Wodzu , prowadz na Kowno !  I tak biegacie do Mlocin wiec kierunek sie zgadza .

(Edited by wojtek at 3:21 am on May 21, 2003)