co na szyję?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
caro
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 21 paź 2007, 12:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Witam
Właśnie rozpoczynam moją przygodę z bieganiem i mam mały problem- mam częste problemy z gardłem, łatwo choruje na anginy,itp. Jak ochronić gardło przed przewianiem? Czy biegac w szaliku??
Z góry dzięki z odpowiedź:)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Fist
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 949
Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

albo jakas bluza , kurtka pod szyje
Mateusz
Dare for more!
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

bluza, ktora zaktywa szyje, golfik, a moze lekki szalik lub hustka ;)
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Ja mam najlepszy patent: używam kawałka odciętej nogawki od getrów. Można też użyc obciętej starej czapki albo jakichś, powiedzmy, rajtuz. Zakłada się to przez głowę, ściąga na szyję, działa fantastycznie. Obcięta nogawka getrów jest z elastycznego materiału, w razie czego można ją podciągnąc na uszy lub nawet na tylną częśc głowy - fantastyczna sprawa.
Awatar użytkownika
Fatal@Error
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 294
Rejestracja: 28 kwie 2007, 11:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 42-600

Nieprzeczytany post

Kurde dobra sprawa :D
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
caro
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 21 paź 2007, 12:14
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Hehe dobry patent z ta obcietą rajstopą:) To dowód na to,że watro pytać nawet o najbardziej banalne rzeczy:) Dzięki za odp. Pozdrawiam
Man cannot discover new oceans unless he has courage to lose sight of the shore
bansen
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 418
Rejestracja: 25 paź 2006, 09:39

Nieprzeczytany post

Zamiast rajstopy polecam takie wielofunkcyjne chusty w kształcie rury, uszyte z elastycznego materiału - prawie w każdym sklepie turystycznym są, najtańsze w cenie około 10zł.
piotras
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 220
Rejestracja: 11 gru 2001, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Szaliki nie są najlepsze dla biegaczy, plącze się to lub odwiązuje itp.
Najlepsze są tak zawane KOMINY czyli tak jak napisane powyżej obcięta nogawka pończochy albo idź do babci niech ci na szydełku zrobi coś na kształt końcówki od golfa takie coś tylko na szyję :-)
Awatar użytkownika
switch
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 08 paź 2007, 00:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zależy jaki dziś dzień

Nieprzeczytany post

Mozna sie zaopatrzyc w TAKIE cos. W tym sklepie 50 PLN ale pewnie starczy na cale zycie :)

Pamietam tez, ze w sklepach z odzieza outdoor'owa maja takie czapko-opasko-"szaliki". Ma takie cos sznurek z jednej strony i dzieki niemu mozna zrobic z tego czapke. Ewentualnie mozna zlozyc na trzy i powstaje swietna opaska. Po calkowitym rozlozeniu jest cos w rodzaju komina na szyje. Posiadalem kiedys cos takiego i bylo bardzo praktyczne.
Awatar użytkownika
switch
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 08 paź 2007, 00:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zależy jaki dziś dzień

Nieprzeczytany post

Aha. Jedyna wada jest fakt, ze jak sie chce i czapke, i komin na szyje to se ne da. Mialem pare razy taki dylemat i nie wiedzialem co lepiej chronic, glowe, czy szyje :)
Awatar użytkownika
switch
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 08 paź 2007, 00:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zależy jaki dziś dzień

Nieprzeczytany post

A teraz mi sie przypomnialo jeszcze jedno swietne rozwiazanie.
Tym razem stosowane przez wojsko.

Sa takie kominiarki z oddychajacych materialow, ktore mozna nosic jako kominiarke, czapke (po zwinieciu) i komin na szyje. Otwor twarzowy jest na tyle duzy i elastyczny, ze mozna przelozyc przez niego glowe.
Ten sprzet mozna dostac w sklepach z militariami.

To chyba tyle... :bum:
ODPOWIEDZ