XIX Bieg Niepodległości - Warszawa

[aolesins]

0486 melduje sie na starcie

[wiridiana]

A gdzie sie zapisuje? I gdzie bedzie bieg?

[pichotnik]

Zapisuje sie tutaj:
http://www.wosir.waw.pl/bn.php
Bieg jest tedy:
http://www.wosir.waw.pl/uploads/media/mapa_bn_png.png

11.11.2007 o 12.00.

[wiridiana]

Bardzo dziekuje. Mam nadzieje ze do zobaczenia.

Fajna trasa będę miała blisko do domu :P No i biegne tak jak jeżdżę autobusem. Miła odmiana.

[pichotnik]

No wlasnie zwrocilem tez uwage, ze trasa przebiega przez Czestochowe;)

[-lisio-]

Nie orientujecie się jak jest z powrotem do Warszawy? Jak przyjdzie wracać biegiem to prawie półmaraton się z tego zrobi

[jagomago]

Nie orientujecie się jak jest z powrotem do Warszawy? Jak przyjdzie wracać biegiem to prawie półmaraton się z tego zrobi

w ub roku kursowały busy relacji "Warszawa" -> Wilanów -> "Warszawa"
te same busy, które na starcie robiły za szatnie, później wiozły fatałaszki do Wilanowa, a po biegu trasportowały ludzi do Centruma.

[wiridiana]

Oj no ja teraz w Warszawie przebywam i w tym sensie koło domu (bo moje lokum jest jak dom, chociaż same kobiety i 2 psy)

Kurcze tylko nie wiem czy właśnie 11 mnie do domu nie ściągną stęsknieni rodziciele.

[rybull]

0925 melduje sie starcie
ole!

[-lisio-]

0517 melduje się wraz z małzonką -0832

[pichotnik]

No z tymi autobusami to jest porazka, one odjezdzaja tak mniej wiecej ze trzy godziny po starcie (biegu). Wiec to praktycznie nie jest dla spoconych i zmeczonych osob, ktore chcialby wrocic do domu i sie wykapac zaden rarytas.

[rybull]

ja to zatrudnie rodzine, wezma moje ciuszki ze startu, ja bede biegl, a oni przemieszcza sie autem na linie mety i tam sie szybciutko ubiore
w zadne autobusy bawil sie raczej nie bede.

[JarStary]

Muszę sprawdzić mój numer.

Będę chyba, że znowu jakieś chorubsko.




Pozdrawiam zdrowy

[jagomago]

No z tymi autobusami to jest porazka, one odjezdzaja tak mniej wiecej ze trzy godziny po starcie (biegu). Wiec to praktycznie nie jest dla spoconych i zmeczonych osob, ktore chcialby wrocic do domu i sie wykapac zaden rarytas.

zgadzam się, ale jak się nie ma co się lubi, to się ma autobus
lub w moim przypadku ze trzy autobusy

w sumie z Wilanowa mogę pobiec do domu aczkolwiek wówczas byłby to pewnie maraton

[pejot]

0814

Może zdążę pokonać chorobę i jeszcze nadrobić formę...