SBBP (2)

[willneverwalkagain]

Czy ktos sie wybiera do Michalowic tylko popatrzec?  Ja bym chetnie pojechala Wam pokibicowac w ramach integracji z grupa, he, he.
To nie wiem czy mam w sobote sie zrywac i jechac pod szlaban, kto sie w koncu wybiera?

[Pebe]

Ponieważ po południu nie biegam to będę przy szlabanie o 8:00.
Jakby mnie ktoś zabrał do Michałowic samochodem, to
byłbym wdzięczny.

[willneverwalkagain]

No to ja tez sie podlaczam do prosby o podwozke...

[Deck]

mnie niestety nie bedzie ani na SBBP ani w Michalowicach, naderwalem sobie sciegno pod kolanem . Mam nadzieje, ze mi sie w miare sprawnie zagoi.

[joycat]

Ja jutro jadê od razu do Micha³owic. Nie bêdzie mnie rano na Podle¶nej.

Deck, kuruj siê, zdrówka ¿yczê

(Edited by joycat at 8:47 am on June 13, 2003)

[Pit]

Deck, to poważnie brzmi:( Napisz może coś więcej i przede wszystkim wracaj szybko do zdrowia.

[grubcio]

no i stało się.
niestety nie będę mógł być w sobotę na sbbp ani na biegu w michałowicach. bad luck

[joycat]

!!!!

£aj???

[grubcio]

Praca - Twój drugi dom.
Życzę miłego SBBPowania i samych rekordów w Michałowicach.

[joycat]

Có¿, tak bywa. Szkoda.
Nie daj siê zmieliæ w trybach maszynerii.
I mimo wszystko - mi³ego weekendu

[Pit]

A może przylecisz do Michałowic razem ze mną? Też pracuje tu w sobotę i chcę 14.50 WKD pojechać do Michałowic. Wtedy dojeżdżamy o 15.08 i spoko. Nieco bardziej kozacki jest pociąg o 15.20 bo do Michałowic dojeżdża o 15.38 więc wtedy to bardziej lotny start. A jak mi się uda to się urwę nawet na 14.20 i będę już 14.38 w M.
Nie dasz rady?
Zabierz ze sobą co trzeba i może sie uda.

[grubcio]

spróbuję

[Deck]

Deck, to poważnie brzmi Napisz może coś więcej i przede wszystkim wracaj szybko do zdrowia.

To najprawdopodobniej naderwanie miesnia polsciegnistego lub polbloniastego (leza obok siebie). Nie mam zadego obrzeku, zadnej bolesnosci uciskowej, zadnych widocznych zmian, tylko boli mnie jak szybko wyprosuje noge. Za szybko chcialem zrobic rozgrzewke przed biegiem, jak machnalem noga to mi cos piklo, zabolalo i... mam w plecy tydzien biegania najmarniej

[Pebe]

Dzisiaj po szlabanem o godzinie 8:00 stawili się:
Mietek Kierlewicz, madach i ja. Pobiegliśmy zwykłą
trasę na Młociny i z powrotem.  Frekwencja nie była oszałamiająca, ale rozumiem, że przygotowania do biegu w Michałowicach to usprawiedliwiają (oczywiście tylko tych, którzy tam startują lub siedzą w pracy).

[madach]

Potwierdzam, zobaczymy jak brak porannego biegu wpłynie na formę startową w Michałowicach.
Marcin