Ustawienie stref w praktyce... jak to zrobić

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
jerry
Wyga
Wyga
Posty: 109
Rejestracja: 04 gru 2003, 13:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zboiska/Radziejowice

Nieprzeczytany post

Michał nie ma sie co obrażać, różnie ludzie wyrażają poglądy, to iż się z nimi nie zgadzamy nie oznacza iż mamy cokolwiek przeciwko tym którzy je głoszą.
Ja chciałbym doprecyzować kilka rzeczy by móc powiedzieć iż biegam z głową i dlatego pytam....
PKO
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Spotkałem się dokładnie z dwoma takimi testami ktore maja przybliżyć wartosć tętn aodpowiadajacego progowi beztlenowemu.

1. to że srednię tętno z czasówki 30 minutowej pojechanej na maxa odpowiada mniej więj tętnu na progu beztlenowym.

2. 2 teoria to że tętno z ostatnich 20 minut 30 minutowej czasówki odpowiada tętnu na progu beztlenowym.

Miało by to sens bo np. z roku 2006 startowałem 2 razy wczasówkach na tej samej trasie takie zawody organizowane są 2 edycje wtym samym roku i wobu przypadkach miałem srednię tętna z 30 minutowych wysiłków bo tyle ta czasówka mi zajeła 179. Największe tętno jakie miałem w życiu to kilka razy 191-192 w tym raz 191 na jednej ztych czasówek. Mówi sięw kolarstwie że próg beztlenowy ma się na 90-93 % hr max. Teraz liczymy 179/192 co daje 93,23 % hr max . Prawdopodobnie mój hr max jest gdzieś koło 194-195 tak naprwadę więć 179/194 daje 92,26 % hr max. Czyli wychodzi na to że ma to jakiś sens.


Tompoz
Tompoz
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kolego Michale odpowiedz prosze jako praktyk i teoretyt treningu wytrzymałościowego. Dlaczego rozdzielacie WB i i WB 2 proszę.
Naprawdę mnie to ciekawi broń borze nie chcę cie prowokować.


Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
jerry
Wyga
Wyga
Posty: 109
Rejestracja: 04 gru 2003, 13:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zboiska/Radziejowice

Nieprzeczytany post

Tampoz, miałem na myśli próg tlenowy mleczanowy ten który u biegaczy jest według kolegów na poziomie 83% Hrmax.

Jerry
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

I tutaj Jerry pojawia się cały czas moje pytanie a co tak ważnego dzieje się przed tym progiem tlenowym że biegacze rozrózniają WB 1 i WB 2 przecież skoku zakwaszenia nie ma duzęgo. Patrzę się na badania wydolnościowe kolarza MTB i nie widac na progu tlenowym duzego skoku czyliw temacie mlacznu nic wilekiego się nie dzieje na progu tlenowym i po jego przekroczeniu. Kolarze szosowi by okreslić swoje zdolnosci badaja moc generowana na progu beztlenowym gdyż duzą moc generowana na progu beztlenowym to wypadkowa duzch zdolnosci tlenowych i mieszanych.A jka wiadomo kolarz szosowy jadący 4-7 godzin wyscig musi mieć duz motor tlenowy by przeejchadz tkai długi dystans nie zakwaszajac się za bardzo. Przecież podział WB 1 i WB 2 to dzielenie treningów tlenowych. Np. jedzie kolarz tlenowy trening 5 godiznny czyli zaużmy WB 1 i wystarczy ze wiejdzie na pedały i już tętno skoczy o parę uderzeń i robi się WB 2 czyli cały czas WB1 i WB 2 sie miesza to całość jest. I zadaje pytanie cały czas to samo dlaczego biegacze wyodrebnili trening WB 1 i WB 2 od sibie dlaczego na tka małym zakresie tętn robia WB 2 co tak wążnego się dzieje przed progiem. Powiem ci jak kolarz szosowy mówi próg to mysli o progu beztlenowym ( czy po nowemu o indywidulanym progu mleczanowym beztlenowym ) czy jka go tam zwał. Kolarze szosowi sie chwala mam 450 watt na progu w domysle beztlenowym a nie tlenowym.

Przykłady
Paolo Savoldeli hr max. 205 tętno na progu? 183 czyli 89%
Paolo Bettini hr max. 189 tętno na progu? 176 czyli 93 %
Stefano Garzelli hr max. 198 tętno na progu 180 czyli 90 %


to są dane z oficjalnych stron tych kolarzy

a oto cały link z dyskusja na ten temat zpanem ryszardem

http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... lo+bettini



Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
jerry
Wyga
Wyga
Posty: 109
Rejestracja: 04 gru 2003, 13:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zboiska/Radziejowice

Nieprzeczytany post

Tampoz zrozumialem man nadzieje... ale jeśli jedziesz tak jak piszesz powiedzmy 6 godzin to nie możesz sie za bardzo zakwasić bo nie wytrzymasz... musisz jechać na jakimś poziomie tętna, prędkości lub mocy która jest względnie stala..... po przekroczeniu której miałbyś problemy z ukończeniem...
Pytam bo przymierzam się wstepnie do treningu w którym na rowerze głownie sterowałbym wytrzymałościa


Jerry
tomasz

Nieprzeczytany post

Tompoz - Bartosz przytoczył bardzo doby tekst Decka.

Ja proponuję zmienić trochę filozofię oglądu na to co się dzieje.
Nie bądźmy platonikami, którzy deklarują rzeczywistość jako świat ideii. Świat matematyczny, logiczny, idelny, wieczny i niezmienny, obiektywny, absolutny, sam w sobie (czyli potocznie - czysto teoretyczny i obiektywny) Natomiast rzeczywistość materialną nie traktujmy jako odbicie tych ideałów. Odbicie niedokładne, stworzone na podobieństwo ideii, naśladujące idee - ale zawsze uzyskane po przez naśladownicto świata materialnego w kierunku idealnego.

Innymi słowy nie jest tak jak chcieli platonicy, że formalizm (system niesprzeczny i spójny wobec siebie i swoich konsekwencji) determinuje rzeczywistość materialną.
Formalizm jest tylko opisem rzeczywistości. Opisem niewystarczającym, niedokłądnym i uwikłanych w szereg ograniczeń.


Chcę tylko zwrócić uwagę na to, że nie da się wywieść całej maszynerii treningu z czystej fizjologii - to po prostu niemożliwe.
Deck dosyć obrazowo napisł co się dzieje podczas wb1 i wb2.
Ja dodam od siebie, że różnica polega również na tym, że wb1 doskonali bardziej lipolizę zaś wb2 glikolizę tlenową w Cyklu Krebsa. Kolejną zmianą jest większy udział tlenu podczas wb2 co przekłąda się bardziej na:

*zwiększenia transportu krwi do naszych mięśni

*Tlen jest dostarczany przez krew. Trening wytrzymałościowy polepsza proporcje krwi dostarczanej do pracujących mięśni. Krew dostarcza mięśniom tlen i dlatego pozwala biegać szybciej zanim osiągniemy próg mleczanowy.
zwiększenia ilości naczyń włosowatych

*Kapilary są najmniejszymi naczyniami krwionośnymi. Zazwyczaj kilka naczyń włosowatych graniczy z włóknami mięśniowymi. One dostarczają tlen do komórek mięśniowych i odprowadzają zbędne produkty. Trening wytrzymałościowy ( strefa progowa ) pomaga w zwiększeniu ilości kapilar otaczających nasze włókna mięśniowe. To polepsza wydajność dostarczania tlenu.

*Zwiększenia ilości mioglobiny. Mioglobina przenosi tlen wewnątrz naszych włókien mięśniowych do mitochondriów. Mitochondria to część naszych włókien mięśniowych, gdzie produkowana jest energia w procesach tlenowych. Hemoglobina czerwonych krwinek przenosi tlen z płuc. Trening na progu tlenowym powoduje, że więcej tlenu jest dostarczanych do mitochondriów, To z kolei wywoduje reakcję, że w mięśniach zwiększa się liczba mioglobiny.
zwiększenia ilości i wielkości mitochondriów

*Poprzez zwiększenie produkcji energii w procesach tlenowych zarówno liczba jak i rozmiar mitochondriów zwiększają się. W większej ilości mitochondriów można zużyć więcej tlenu zanim osiągniemy próg.

*Zwiększenie aktywności enzymów tlenowych .Enzymy tlenowe w mitochondriach przyspieszają poziom produkcji energii tlenowej we włóknach mięśniowych. Trening na progu stymuluje zwiększenie aktywności enzymów tlenowych, które podnoszą próg.


Podczas wb1 te mechanizmy zachodzą w mniejszej intenstwności natomiast o wiele bardziej efektywne jest spalanie WKT.
Wb1 ma ogromne korzyści budowania podstaw, jako trening nieobciążający oraz wymagający mniejszej aktywności regeneracji. To przekłada się na praktykę. Wb1 nie przy mądrej (adakwatnej do możliwości zawodnika) objętości nie doprowadzi do przetrenowania. Wb1 chodź działa słabiej niż wb2 to można powtarzać je prawie codziennie co w sumie przewyższy wb2.

Kolejna rzecz - wb1 jest mniej kontuzjogenne i mniej wymagające. Zatem od tego się zaczyna jakiekolwiek tworzenie zawodnika w kontekście jego przyszłego "podkręcania śruby". Po prostu wb1 można stosować częściej.


Ryszard pisał na tym forum chyba, ze 2-3 razy, że podnoszenie progu to w konsekwencji (przyczyny czcionką ukośną) przebudowa włókien szybszych w wolniejsze właśnie po przez większy udział tlenu, czyli dzięki maksymlnym obrotom przed rozpoczęciem się pozyskiwania ATP z pirogronu bez obecności tlenu.

P.S - wszystko jest na forum. Nie do wiary? A jednak :oczko:
Ostatnio zmieniony 22 wrz 2007, 10:44 przez tomasz, łącznie zmieniany 3 razy.
Bartas91
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 02 kwie 2007, 20:52

Nieprzeczytany post

Jesli tak pięknie opisaliście co dzieje się podczas treningu wb1 i wb2 to może ktoś opisze co dzieje się w organizmie podczas treningu w strefie mieszanej i beztlenowej i co w ten sposób trenujemy?
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzieki Tomasz za odpowiedz tym bardzije przekonywująca mnie.



Tompoz
Tompoz
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A oto przykład kolarskiego beztlenu czysty beztlen


www.kolarstwo.net wejdzcie w działó fizjologia a dalej w 200 uderzeń n aminutę



Tompoz
Tompoz
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ