Apel do biegaczy
-
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 01 sie 2007, 11:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Stadion Lekkoatletyczny Żużlowy
Według mnie warto nauczyć się tzw. postawy żółwia. To dość bezpieczna postawa przy ataku większego psa. Ale oczywiście życzę wszystkim spokoju na jakichkolwiek biegowych ścieżkach.
Ptak lata, ryba pływa, człowiek biega. - Emil Zatopek - "Czeska lokomotywa"
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Ostatnio sobie biegne z psem, który słucha moich komend i jeszcze nigdy nie oszczekał, ani nie gonił biegacza pomimo ze oni czasami wyczyniaja bardzo dziwne rzeczy, otrzymałem reprymende od przewrazliwionej biegaczki, która na sam nasz widok dostała histerii. Takie zycie poczciwych zwierzęt i ich włascicieli - prawda jest po srodku, ale jak sie znajdzie upierdliwy biegacz to bogu ducha winny pies i jego właciciel jest bez szans i grozi mu mandat.
- Tytus68
- Wyga
- Posty: 97
- Rejestracja: 25 wrz 2006, 17:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Siemka
) podbiegla zeby sie przywitac. Sunka jest nauczona ze nie wolno jej skakac na obcych ale jest tak towarzyska i przyjazna ze czasem zapomni o tym...
I to wlasnie spowodowalo histerie dzieciecia i agresje u papy. BTW uwazam takie wychowywanie dziecka za wyrzadzanie mu olbrzymiej krzywdy. Nie zadam zeby kazdy kochal zwierzeta ale nie wolno pozwalac aby dziecko sie ich balo.
Wlasnie mialem o tym napisac...oczywiscie biegacze maja zupelna racje co do bezmyslnych wlascicieli psow pozwalajacych im biegac bez kontroli. Wprawdzie biegam rano nad wisla gdzie wiecej jest strazy miejskiej niz spacerowiczow i biegaczy wiec problem psow nie wystepuje ale zdarzylo mi sie miec nieprzyjemne spiecie z tatusiem ok 10 letniej pannicy ktora dostala histerii kiedy biegnaca ze mna moja ok 5 kg sznaucerka miniaturowa (zwana gdzieniegdzie "malym czarnym"bebej pisze:Ostatnio sobie biegne z psem, który słucha moich komend i jeszcze nigdy nie oszczekał, ani nie gonił biegacza pomimo ze oni czasami wyczyniaja bardzo dziwne rzeczy, otrzymałem reprymende od przewrazliwionej biegaczki, która na sam nasz widok dostała histerii. .


Pozdrawiam
Jacek
Moczydlo,Lasek na Kole
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Tytus][img]http://runmania.com/f/de4df23e146ca51f040c4f58e4f805ca.gif[/img][/url]
Jacek
Moczydlo,Lasek na Kole
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Tytus][img]http://runmania.com/f/de4df23e146ca51f040c4f58e4f805ca.gif[/img][/url]
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Mamy tutaj do czynienia z klasycznym brakiem poszanowania przestrzeni osobistej drugiej osoby .
W kraju , gdzie obyczaje ksztaltuje motloch , obserwujemy bardzo wyrazne odgradzanie - najlepiej siatka z drutem kolczastym i dzikimi bestiami po drugiej stronie .
Tam gdzie kultura osobista ludnosci jest na wysokim poziomie , ogrodzenia sa rzadkoscia - wewnetrzne odruchy jak poszanowanie czyjejs wlasnosci lub przestrzeni osobistej sa wpajane od dziecinstwa .
No a na koniec dla cywilizowanych - przepisy sa po to aby je przestrzegac a nie dyskutowac z nimi badz je lamac , choc wladza egzekucyjna moze byc szczatkowa .
U dzikusow najpierw trzeba walic palka w leb a potem ewentualnie tlumaczyc , jesli jest cien nadziei na zrozumienie .
Poniewaz wywodze sie z kraju , gdzie panuje kultura motlochu , jestem gdzies posrodku . Biegam z psami bez smyczy , choc mam smycze dla wszystkich psow . Co wiecej , tam gdzie biegam panuje bezwgledny nakaz prowadzenia psow na smyczy .
Poniewaz z biegiem czasu ucywilizowalem sie nieco , zawsze widzac czlowieka , staram sie przytrzymac wszystkie trzy pieski lub zlapac je na smycz ( sa wyjatkowo posluszne ) .
Od czasu do czasu nie zdaze wszystkich wylapac i jakis spacerowicz zerknie na mnie krzywo , majac do tego pelne prawo .
W kraju , gdzie obyczaje ksztaltuje motloch , obserwujemy bardzo wyrazne odgradzanie - najlepiej siatka z drutem kolczastym i dzikimi bestiami po drugiej stronie .
Tam gdzie kultura osobista ludnosci jest na wysokim poziomie , ogrodzenia sa rzadkoscia - wewnetrzne odruchy jak poszanowanie czyjejs wlasnosci lub przestrzeni osobistej sa wpajane od dziecinstwa .
No a na koniec dla cywilizowanych - przepisy sa po to aby je przestrzegac a nie dyskutowac z nimi badz je lamac , choc wladza egzekucyjna moze byc szczatkowa .
U dzikusow najpierw trzeba walic palka w leb a potem ewentualnie tlumaczyc , jesli jest cien nadziei na zrozumienie .
Poniewaz wywodze sie z kraju , gdzie panuje kultura motlochu , jestem gdzies posrodku . Biegam z psami bez smyczy , choc mam smycze dla wszystkich psow . Co wiecej , tam gdzie biegam panuje bezwgledny nakaz prowadzenia psow na smyczy .
Poniewaz z biegiem czasu ucywilizowalem sie nieco , zawsze widzac czlowieka , staram sie przytrzymac wszystkie trzy pieski lub zlapac je na smycz ( sa wyjatkowo posluszne ) .
Od czasu do czasu nie zdaze wszystkich wylapac i jakis spacerowicz zerknie na mnie krzywo , majac do tego pelne prawo .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
ja chyba juz coraz bardziej 'oddalam' sie od polski...ale to co widzialm w w'end mnie bardzo zaskoczylo....
idzie sobie para z psem....ktory jest mlody i raczej sie chce bawic... biegnie dwojka biegaczy. Pani najpierw sie zatrzymala, pies ja olal (zagranica pies byl by przywolany przez wlasciciela). biegacze zaczynaja biec...pies podbiega do pani i...skubie ja za tylek... na co biegacze mowia ze pies powinine byc na smyczy (tu sie zgadzam) wlasciciel psa ze nie i jak mu sie cos nie podoba to poszczuje tym psem ich .... pelna kultura.
10 minut pozniej dwoch baranow jedzie na MTB ...usunelysmy sie z mama na bok drogi, czyli ponad polowa jest wolna...co oni robia...podjezdzaja jak najblizej sie da do nas
sytuacja pierwsza nie miala by miejsca zagranica...droga rowniez.
Ok ja ostatnio spotkalam kogos z rotwarierem ktory nie chcial dokonca sciagnac psa...ale ja mieszkam w czesci miasta gdzie czesc ludzi chodzi na bani i pali trawke...wiec no powiedzmy pan byl juz po czyms..... ale normalnie cos takiego nie pownno miec miejsca
idzie sobie para z psem....ktory jest mlody i raczej sie chce bawic... biegnie dwojka biegaczy. Pani najpierw sie zatrzymala, pies ja olal (zagranica pies byl by przywolany przez wlasciciela). biegacze zaczynaja biec...pies podbiega do pani i...skubie ja za tylek... na co biegacze mowia ze pies powinine byc na smyczy (tu sie zgadzam) wlasciciel psa ze nie i jak mu sie cos nie podoba to poszczuje tym psem ich .... pelna kultura.
10 minut pozniej dwoch baranow jedzie na MTB ...usunelysmy sie z mama na bok drogi, czyli ponad polowa jest wolna...co oni robia...podjezdzaja jak najblizej sie da do nas

sytuacja pierwsza nie miala by miejsca zagranica...droga rowniez.
Ok ja ostatnio spotkalam kogos z rotwarierem ktory nie chcial dokonca sciagnac psa...ale ja mieszkam w czesci miasta gdzie czesc ludzi chodzi na bani i pali trawke...wiec no powiedzmy pan byl juz po czyms..... ale normalnie cos takiego nie pownno miec miejsca