A co zimą??

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
rraadd
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wrocław

Nieprzeczytany post

ale czy buty w których biegam na co dzień (sprandi biegowe) będą nadawać się i na śnieg?
czy polecacie kupować jakieś nowe- z bardziej dostosowaną do śniegu podszwą czy jak?

bo szczerze mówiąc też zastanawiałem się nad tym jak to będzie zimą....
bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Fatal@Error
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 294
Rejestracja: 28 kwie 2007, 11:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: 42-600

Nieprzeczytany post

Ja mam na snieg merell, nie biegałbym w letniakach po saniegu, nawiasem mowiac nie biegalem jeszcze w zime hehe
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
rraadd
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wrocław

Nieprzeczytany post

no wlasnie ja tez w letnich butach po sniegu nie zamoerzam biegac - tozto mozna sie połamać he he :hej:

zobacze czy uda mi sie kupis jakies obuwie do biegania po sniegu....chyba trzeba zaczac odkladac kase :hej:
bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
Awatar użytkownika
Kwiat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 09 sie 2007, 02:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gelsenkirchen
Kontakt:

Nieprzeczytany post

E tam, pastwicie się nad sobą, jak nad rannym jeleniem ;) W letnich butach także idzie spokojnie po śniegu pobiegać. Wystarczy tylko patrzeć gdzie i jak się stawia stopy, a wtedy nic nie grozi. No chyba, że moje doświadczenie w bieganiu w halówkach [!] mnie zmyliło.
Obrazek

Blog|Komentarze

10 km - 53'43" (Tychy, 22.12.2013)
Awatar użytkownika
Yaguarundi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 27 sie 2007, 04:19

Nieprzeczytany post

Ja miałem rano pobiegać, a tu ulewa.
A w deszczu to już porażka życia biegać (nienawidze :wrrwrr: mieć mokrych butów :grr: )

A co do butów - jestem przed wypłatą, i... kupiłem sobie w SNC (Super Niskie Ceny) buty do biegania za... 14.99 PLN (przecenione z 35 PLN). I powiem szczerze że całkiem całkiem :bum:
jagomago
Wyga
Wyga
Posty: 100
Rejestracja: 14 lis 2006, 18:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-obecnie Wilanów

Nieprzeczytany post

Swoją przygodę z bieganiem zaczęłam rok temu w czerwcu. Mogłam biegać, biegać i biegać i biegać.
Na samą myśl, że przyjdzie jesień, a później zima, brrrr zimno, ciemno, do domu daleko. Byłam przekonana, że muszę "wybiegać się na zapas", bo zimą nie dam rady.
Minął wrzesień, październik, listopad, itp itd a ja wciąż biegałam. Gdyby nie pierwsza gwiazdka pewnie bym do domu na kolację wigilijną nie dotarła :) tak dobiegłam aż do kwietnia :)

I szczerze mówiąc, ja wyrostek czerwcowy, cały maj i czerwiec... oj ciężko było zebrać się by pobiegać. Za gorąco!!!!
Cieszę się, że znowu idzie zima :) mam nadzieję, że zima "dopisze" :)

Wśród wszelkich porad w kwestii ubrania nie doczytałam, a może mi umknęły?! - rękawiczki - gorrrrrrąco polecam :)

pozdrawiam
PinUpGirl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29

Nieprzeczytany post

buba pisze:To niedobrze z ta głową. Ja jak biegam ostatnio wieczorkiem to wkładam soie troche waty w uszy, tak żebym słyszala co sie dzieje naokoło, ale żeby mi do uchów nie nawiał wiater, bo to by oznaczało przerwę w bieganiu na pewien czas. Może tez spróbuj PinUpGirl, albo jakas opaseczka na głowę??
Trzeba pilnowac głowy i zatok, bo moze byc potem licho...
Ja jestem ze swoich bucików zadowolona też :) dobrze że są ciut wieksze, bo jakbym wzięła mniejsze, to juz y mi pewie paznokcie schodziły z palców ;)

Oj święte słowa, głowa to podstawa :). Teraz to wiem bo od tamtego czasu dojść do siebie nie mogę, nie mogę się doczekać biegania ale najpierw musze się wyleczyć. Sprawiłam sobie opaskę (niebieską - pod kolor butów ;) ) i do kwietnia się bez niej nie ruszę, obiecuję!
buba
Wyga
Wyga
Posty: 79
Rejestracja: 13 sie 2007, 22:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany post

PinUpGirl napisała:
"Sprawiłam sobie opaskę (niebieską - pod kolor butów ;) ) i do kwietnia się bez niej nie ruszę, obiecuję![/quote]"

:) to bardzo dobry krok :)
A ja sie przeziębiłam... :/ dobre rady innym daje, a sama mądra nie jestem. Tak se biegałam biegałam z ta watą w uszach, ale o opasce zawsze jakos zapominałam i chyba mi sie zatoki odzywają, a poza tym gardło trochę boli i głowa :ech: szkoda że głupota nie boli... czasem by sie przydało :lalala:
PinUpGirl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29

Nieprzeczytany post

Oj łączę się z Tobą w bólu :(... jeśli tylko masz możliwość to się wyleż, ja chodziłam ze dwa tygodnie licząc że mi przejdzie i się rozchorowałam na dobre :)... Przerwe mam w bieganiu już ze dwa-trzy tygodnie, trochę się rozciągam bo o innych ćwiczeniach nie może być mowy...
Pozdrowienia Buba!
buba
Wyga
Wyga
Posty: 79
Rejestracja: 13 sie 2007, 22:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bydgoszcz

Nieprzeczytany post

Dzieki PinUpGirl :)
Ja sobie porobie troche brzuszków i takich cwiczeń na wzmocnienie mięśni. Nie mogę za bardzo się wyleżeć, ale biorę takie tam lekarstwa i piję herbatkę malinową :) no i nie łażę po doworzu, tylko tyle ile muszę.
Boję się powrotu do biegania, ze mnie będzie bolało, i ciężko mi bedzie po przerwie, ale Tobie to już wogóle współczuję... prawie miesiąc bez biegania...
Ale mam nadzieję, że tez szybko powrócisz do zdrowia, i będzie ok
Pozdraiwam cieplutko :)
illy
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 24 lip 2007, 20:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kurujcie się dziewczyny i nie straszcie mnie - bo ja tylko cholera czekam, aż mnie chwyci angina... (TFU-TFU!!!!!!)

A tak na marginesie - PinUpGirl - te ćwiczenia na brzuch, które wrzucałaś są super! :)
Jeszcze nie ma się czym chwalić.... JESZCZE!
PinUpGirl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29

Nieprzeczytany post

illy pisze: ...
A tak na marginesie - PinUpGirl - te ćwiczenia na brzuch, które wrzucałaś są super! :)


Do usług :bleble: Cieszę się, że się przydało :)
ODPOWIEDZ