witam mam18 lat
mój rekord życiowy na 1000m to 2:54s
który ustanowiłem w maju
właśnie wróciłem z obozu na którym mieliśmy dwa treningi dziennie
w ciągu dnia przebiegaliśmy ok 25 km
trener w ostatni dzień obozu zrobił nam sprawdzian na 1000
nabiegałem 3:15 i się załamałem
cały obóz na nic?
nie wiem czy mam teraz odpocząć czy od razu wziąść się do roboty i zrobić dużo wytrzymałości szybkościowej
proszę o pomoc
OMG - tylko tyle da sie napisac ... Co ty myslisz, ze organizm to silnik, ktory moze pracowac bez zadnych ograniczen na 100%? Ile ten oboz trwal / ile zrobiles lacznie km na obozie w ile dni? Pewnie masz trenera on powie Ci, ze kategorycznie musisz odpoczac poniewaz moze byc tylko gorzej. Tak to jest jak sie zrobi duzo km szybkosc spada znacznie, ale jak odpoczniesz i oboz zacznie procentowac poprawisz zyciowke na 100% nie martw sie taka kolej rzeczy!
ja nie mówie że organiżm to silnik
ale mój kolega nabiegał 2:41 !! i to w samotnym biegu a ja ledwo 3:15
a co do km to w 5 dni 105km truchtu +6*600m po 1:55-1:49, 8*150, 12*100
grzesiek-g89 pisze:ja nie mówie że organiżm to silnik
ale mój kolega nabiegał 2:41 !! i to w samotnym biegu a ja ledwo 3:15
a co do km to w 5 dni 105km truchtu +6*600m po 1:55-1:49, 8*150, 12*100
Hm.. widocznie ten Twój kolega jest naprawdę w formie i po odpoczynku powinien pobiec jeszcze szybciej, jeśli będzie w dobrej ekipie. A ty nie powinieneś się załamywać, tylko czekać na szczyt formy!!! Sądzę, że nadejdzie w odpowiednim momencie, trzymam kciuki.
Ptak lata, ryba pływa, człowiek biega. - Emil Zatopek - "Czeska lokomotywa"
Osobiscie zaliczylem dziesiatki obozow i zmartwil bym sie gdybym na sprawdzianie pobiegl na poziomie zyciowki .
Troszke zdziwiły mnie te słowa. Przed wczoraj wróciłem z obozu Kadry Wojewódzkiej Młodzików i tego samego dnia na miting. Po biegu na 1000m poprawiłem życiówkę z przed 3 miesięcy o 4 s.
Czy w Twojej teorii mój wynik nie będzie w najbliższym czasie poprawiony?
Jesli jestes prawidlowo prowadzonym mlodzikiem , nie powinienes trenowac ani zbyt intensywnie ani nazbyt objetosciowo .
Na tym etapie organizm potrzebuje mnostwo sil witalnych na podtrzymanie rozwoju a nie doskonalenie formy sportowej .
Jesli kazdy trening konczysz ze swiadomoscia , ze mozesz wiecej i szybciej , wszystko jest OK .
Oboz jest bardziej potrzebny do doskonalenia motoryki i ekonomii ruchowej , pod okiem trenera .
Ogolnie sprawdziany poobozowe sa potrzebne jako forma przetarcia szybkosciowego .
Z tego tez wzgledu unika sie dluzszych dystansow , zakladajac ze jednym z kluczowych akcentow na obozie byla objetosc .
Z doswiadczenia wiem , ze koledzy ktorzy osiagali nazbyt dobre wyniki po obozie , duzo szybciej znizkowali potem z forma .
W moim wypadku pierwsze dwa starty po obozie to bylo "przepychanie szafy" .
Pomiedzy startami objetosc byla minimalna , w celu rekompensacji objetosci na obozie .
Dopiero gdzies na trzecim starcie nabieralem obrotow i ten stan rzeczy gwarantowal dluzsze utrzymanie formy .
Nie bez znaczenia jest takze umiejscowienie obozu .
Te w innej strefie klimatycznej ( jak Szklarska ) dokladaja cegielke ze wzgledu na powrot do swojej strefy i odpoczynek od biegania po gorach .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Po obozie jakieś 2 tygodnie ma się gorsze wyniki,a nie lepsze!Jest to ogóle przemęczenie organizmu,lecz trzeba nadal trenować,nie ma żadnych odpoczynków (może 1 lub 2 dni po obozie) po jakimś czasie sam zaskoczysz siebie tym w jakiej będziesz formie!
pozdrawiam
"Jedynym zwycięstwem,które się liczy,jest zwycięstwo nad samym sobą..." [Jesse Owens]