O:SA'KA"

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Awatar użytkownika
Remus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1470
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
Życiówka na 10k: 30:28
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

PAP pisze:Dwukrotny mistrz świata w maratonie - Marokańczyk Jaouad Gharib poinformował w środę organizatorów, że nie wystąpi w lekkoatletycznych mistrzostwach świata, które w sobotę rozpoczną się w Osace.
Gharib doznał niedawno kontuzji nogi i nie zdążył jej wyleczyć na czas. 35-letni Marokańczyk zdobywał złote medale MŚ w dwóch ostatnich edycjach tej imprezy: w 2003 w Paryżu i w 2005 roku w Helsinkach.
Szkoda, mógł przejść do historii jako jedyny biegacz, który zwyciężył trzykrotnie w maratonie podczas mistrzostw świata. A tak pozostaje wraz z Hiszpanem Abelem Anton (RŻ 2:07:57) zawodnikiem, który dwukrotnie tryumfował na tym najdłuższym dystansie na mistrzostwach.

Abel Anton - złoty medal w Atenach (2:13:16, 1997) i Sewilli (2:13:36, 1999)
Jaouad Gharib - złoty medal w Paryżu (2:08:31, 2003) i Helsinkach (2:10:10, 2005)

Pod nieobecność obrońcy tytułu do zwycięstwa są zatem typowani Hendrick Ramaala (RŻ 2:06:55), Laban Kipkemboi (RŻ 2:08:38) i Julio Rey (2:06:52). Nie zapomniano także o gospodarzach, wśród których z szansami na medal są Wataru Okutani (RŻ 2:08:49) i Toshinari Suwa (RŻ 2:07:55)

Dodano 24.08.07: Z występu na MŚ zrezygnowała także Rumunka Constantina Tomescu-Dita, trzecia w tym roku w maratonie w Londynie.
Ostatnio zmieniony 24 sie 2007, 09:34 przez Remus, łącznie zmieniany 1 raz.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No szkoda. Choć na tych Mistrzowskich Imprezach to w maratonie raczej faworyci nie wygrywają.
Oszczędzają się chyba na komercyjne maratony.
Awatar użytkownika
Remus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1470
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
Życiówka na 10k: 30:28
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zgadza się dlatego przy swoich typach stawiam na jakiegoś mniej znanego zawodnika, który pokusi się o niespodziankę.

Na wynik rywalizacjo może mieć wpływ także pogoda, która nie będzie sprzyjać zarówno maratończykom, jak i pozostałym lekkoatletom. Podobno obecnie temperatury w Japonii sięgają 35 stopni Celsjusza, natomiast wilgotność aż 90%. Jak wspominał Bekele w jednym z wywiadów, z powodu pogody właśnie rezygnuje ze startu na dwóch dystansach (5 i 10km). Co prawda nie przewiduje powtórki z Mombasy, gdzie ze względu na gorąco i dużą wilgotność nie ukończył biegu, gdyż teraz jest lepiej przygotowany na tego typu warunki, ale dwa mocne finały przy takiej pogodzie to dla niego zbyt wiele. Jak sam wspomina dzięki temu, że rezygnuje z walko o złoto na dystansie 5000m daje szansę sprawdzenia się z najlepszymi na świecie biegaczami, młodym Etiopczykom, a w tym swojemu bratu Tariku.
tomasz

Nieprzeczytany post

Przy "normalnej" pogodzie też nigdy nie zdobył złota jednocześnie na 5 i 10km. Może wyciągnął wnioski.
Awatar użytkownika
Remus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1470
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
Życiówka na 10k: 30:28
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zgadza się, na Igrzyskach Olimpijskich w Atenach był pierwszy na 10000m, ale drugi na 5000m, trochę gorzej wypadł w Paryżu cztery lata temu, gdzie wygrał co prawda na 10000m, ale na 5000m dał się zaskoczyć Kipchoge i El Guerroujowi. W Helsinkach biegał już tylko na 10000m.

Będąc już jednak bezpośrednio przy mistrzostwach. Na stronie IAAFu pojawiły się listy startowe, na podstawie których możemy zauważyć, że na starcie jutrzejszego maratonu (początek o 00:00 naszego czasu, godzinna relacja na żywo w TVP Sport od 23:55) pojawi się 87 maratończyków z czego 26 może pochwalić się rekordem życiowym poniżej 2:10.0, a czterech poniżej 2:06.0 (William Kiplagat, Hendrick Ramaala, Julio Rey i Tesfaye Tola). Najlepszy tegoroczny rezultat ze zgłoszonych zawodników ma lider list światowych, reprezentant Kataru Mubarak Hassan Shami, zwycięzca z Paryża w czasie 2:07:19.

Klasyfikacja według rekordów życiowych:
  • 2:06:50 - William Kiplagat, Kenia
    2:06:52 - Julio Rey, Hiszpania
    2:06:55 - Hendrick Ramala, RPA
    2:06:57 - Tesfaye Tola, Etiopia
    2:07:19 - Mubarak Hassan Shami, Katar
    2:07:42 - José Ríos, Hiszpania
    2:07:44 - Abderrahim Goumri, Maroko
    2:07:55 - Toshinari Suwa, Japonia
W ramach ciekawostek jeszcze kilka statystyk:
  • 4 - liczba zawodników z RŻ poniżej 2:07
    9 - liczba zawodników z RŻ poniżej 2:08
    22 - liczba zawodników z RŻ poniżej 2:09
    26 - liczba zawodników z RŻ poniżej 2:10
    38 - liczba zawodników z RŻ poniżej 2:12
    69 - liczba zawodników z RŻ poniżej 2:15
    2:12:53 - średnia rekordów życiowych wszystkich zawodników
    2:54:03 - najsłabszy RŻ wśród startujących (Patrick Dupouy, Polinezja Francuska)
Złoci medaliści z poprzednich dziesięciu Mistrzostw Świata:
  • 1983 - Rob de Castella, AUS - 2:11:48
    1987 - Douglas Wakiihuri, KEN - 2:14:57
    1991 - Hiromi Taniguchi, JPN - 2:13:57
    1993 - Mark Plaatjes, USA - 2:11:41
    1995 - Martín Fiz, ESP - 2:13:16
    1997 - Abel Antón, ESP - 2:13:36
    1999 - Abel Antón, ESP - 2:12:42
    2001 - Gezahegne Abera, ETH - 2:08:31
    2003 - Jaouad Gharib, MAR - 2:10:10
    2005 - Jaouad Gharib, MAR - 2:10:03
Wśród zawodników, którzy mają już na swoim koncie medal z maratonu Mistrzostw Świata wystąpią Julio Rey (srebro w 2003) i Tsuyoshi Ogata (brąz w 2005).

Jeżeli chodzi o szanse na zwycięstwo drużynowe w maratonie to teoretycznie największe szanse na to ma Etiopia, gdyż średnia rekordów życiowych wszystkich zawodników z tego kraju jest najniższa (uwzględniałem tylko te kraje, które reprezentowane są przez 5 zawodników, wyjątkiem jest Hiszpania, która wystawiła 4 biegaczy).
  • ETH - 2:08:30
    KEN - 2:09:02
    ESP - 2:09:17
    JPN - 2:09:34
    MAR - 2:10:00
    POR - 2:10:58
    CHN - 2:12:59
    RPA - 2:12:05
    USA - 2:12:55
Najwięcej medali w maratonie w historii tej imprezy zdobyła Hiszpania - 5 krążków (3 złote i dwa srebrne), o jeden medal mniej zdobyli Włosi (1 srebrny i trzy brązowe). Poniżej klasyfikacja medalowa:
  • ESP - 5 (3+2+0)
    MAR - 2 (2+0+0)
    ETH - 2 (1+1+0)
    KEN - 2 (1+1+0)
    JPN - 3 (1+0+2)
    AUS - 2 (1+0+1)
    USA - 2 (1+0+1)
    DJI - 2 (0+2+0)
    ITA - 4 (0+1+3)
    MEX - 1 (0+1+0)
    NAM - 1 (0+1+0)
    TAN - 1 (0+1+0)
    BRA - 1 (0+0+1)
    GDR - 1 (0+0+1)
    NED - 1 (0+0+1)
Nikt w historii nie zdobył jeszcze trzech medali na tym najdłuższym dystansie mistrzostw. Dotychczas dwa krążki na swoim koncie mają:
  • Abel Antón - 2 złote
    Jaouad Gharib - 2 złote
    Martín Fiz - 1 złoty i 1 srebrny
    Ahmed Salah - 2 srebrne
    Stefano Baldini - 2 brązowe
Rekordem mistrzostw jest rezultat Jaouada Ghariba z Paryża (2003) - 2:08:31.

Na koniec warto dodać, że maraton nie jest jedynie walką o tytuł mistrza świata. Pierwsi na mecie otrzymają także dodatkowe punkty liczące się w klasyfikacji World Marathon Majors (www.worldmarathonmajors.com).
Awatar użytkownika
Remus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1470
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
Życiówka na 10k: 30:28
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W pierwszym dniu mistrzostw wśród konkurencji wytrzymałościowych poza maratonem znalazły się także eliminacje na 3000m przez przeszkody kobiet, 1500m mężczyzn i 800m kobiet. Na koniec inauguracyjnego dnia jedenastych Mistrzostw Świata zaplanowany jest finał (trzeci po maratonie i kuli mężczyzn) biegu na 10000m kobiet. Zapowiedź rywalizacji zacznę od stosunkowo młodej, rozgrywanej od 1996 roku konkurencji - 3000m z przeszkodami kobiet. Start do pierwszej z trzech serii eliminacyjnych tego biegu zaplanowany jest na godzinę 10:40 czasu miejscowego, u nas będzie to bardzo późna, bądź jak kto woli wczesna godzina 3:40. Na liście startowej na dzień przed zawodami znajdują się 54 nazwiska czołowych biegaczek świata na tym dystansie, a wśród nich dwie Polki Wioletta Janowska i Katarzyna Kowalska. Pierwsza z nich, podopieczna trenera Zbigniewa Króla, wystąpi w drugiej serii, w której ma drugi rekord życiowy (9:17.15), a piąty wynik w tym sezonie (9:28.97). Kowalska, której trenerem jest Marian Nowakowski weźmie udział w ostatnim, trzecim biegu tych eliminacji. Jej rekord życiowy 9:39.40 (uzyskany w Debreczynie podczas tegorocznych Młodzieżowych Mistrzostw Europy, które wygrała) jest 10 rekordem wśród startujących w tej serii zawodniczek, a 9 rezultatem uzyskanym w tym roku. Biorąc pod uwagę wszystkie zawodniczki to najlepszy wynik Janowskiej jest szósty w tym gronie, natomiast Kowalskiej 33. Trzy najlepsze należą do Rosjanek:
  • 9:01.59 - Gulnara Samitova-Galkina (1978) rekord świata
    9:13.35 - Yekaterina Volkova (1978)
    9:14.35 - Tatyana Petrova (1983)
Te trzy zawodniczki są także na trzech pierwszych pozycjach jeżeli chodzi o ranking uwzględniający tylko wyniki tegoroczne, różni się on od powyższego jedynie wynikiem Samitovej-Galkiny równym 9:11.68.

Zgodnie z przypuszczeniami trio faworytek zostało przydzielonych do trzech różnych serii. W pierwszej zaprezentuje się Petrova, a jej najgroźniejszymi rywalkami będą Alesia Turava (jako jedyna nie startowała w tym roku na tym dystansie) oraz Kenijka Eunice Jepkorir, której rezultat 9:14.52 jest czwartym wynikiem w tym roku. W drugiej serii poza naszą reprezentantką (Janowską) i rekordzistką świata Samotovą-Galiną z faworytek zobaczymy reprezentantkę Australii Donnę MacFarlane i Hiszpankę Rosę Morató. Ostatnia seria będzie m.in. pojedynkiem pomiędzy drugą na listach światowych Yekateriną Volkovą i reprezentantką Maroka Hanane Ouhaddou.
Analizując poziom we wszystkich seriach warto dla ciekawości zwrócić uwagę na poniższe dane statystyczne:

Obrazek

Widać, że poziom tej konkurencji jest bardzo wyrównany i o miejsce w finale będzie toczyć się ambitna walka pomiędzy większością biegaczek. Miejmy nadzieję, że do tej walki, z pozytywnym skutkiem włączą się obie Polki.

Drugą, szczególnie interesującą nas konkurencją rozgrywaną w dniu jutrzejszym będzie bieg na 1500m mężczyzn, a dokładnie jego trzy serie eliminacyjne (start pierwszej o 11:25/4:25). Rywalizacja na tym etapie zapewne nie będzie jeszcze zbyt emocjonująca, gdyż przed najlepszymi zawodnikami także biegi półfinałowe i finał, niemniej warto zawrócić uwagę na to kto zgłosił się do tej konkurencji i kogo ewentualnie będziemy mogli podziwiać w finale. W pierwszej serii do największych faworytów zaliczymy Ivana Hesko, którego rekord życiowy 3:30.33 jest najlepszym w gronie trzynastu startujących w tym biegu zawodników. Poza nim o awans do półfinału walczyć będą rewelacyjnie spisujący się w tym roku Amerykanin Alan Webb (RŻ 3:30.54) - najlepszy tegoroczny średniodystansowiec (1 wynik na 1500m i jedną milę oraz 2 na 800m), młody Kenijczyk Asbel Kiprop mistrz świata juniorów w biegach przełajowych. Ogólnie poziom tej serii eliminacyjnej należy uznać za wysoki, gdyż aż siedmiu zawodników legitymuje się rekordem życiowym poniżej 3:33.0. Średni wynik wszystkich rekordów życiowych wynosi 3:36.77, natomiast najlepszych wyników sezonu 3:37.90. Pozostałe dwie serie są liczniejsze i zawierają po 14 zawodników. W pierwszej z nich najlepszy rekord życiowy posiada Francuz Mehdi Baala (2:28.98), wynik poniżej bariery 3:30.0 ma też obrońca tytułu wywalczonego dwa lata temu - Rashid Ramzi. Niestety w tym roku z powodu kontuzji w ogóle nie startował i jak wspomina w wywiadach nie jest przygotowany do zawodów na 100%. W tej grupie warto wymienić także takich biegaczy jak Shedrack Kibet Korir, Sergio Gallardo i Andrew Baddeley. Ta seria okazuje się być teoretycznie najszybsza, gdyż średni wynik rekordów życiowych zawodników wynosi 3:36.30 (w trzeciej serii 3:38.94). W ostatnim biegu eliminacyjnym znów mamy dwóch biegaczy z rekordami życiowymi poniżej 3:30.0, są nimi Bernard Lagat (3:26.34) i Daniel Kipchirchir Komen (3:29.02). Jednak to nie do nich należą najlepsze wyniki z tego sezonu. Najszybszym w tym roku okazuje się być Tarek Boukensa z Algerii (3:30.92), poza nim w czołówce powinni być Belal Mansoor Ali, Abdalaati Iguider i Arturo Casado.

Ogólnie w walce o półfinał uczestniczyć będzie 41 zawodników, których średnie rekordy życiowe i najlepsze wyniki z tego sezonu są bardzo zbliżone i wynoszą odpowiednio 3:37.35 i 3:37.98. Co ciekawe na starcie pojawi się trzech zawodników z wynikami powyżej 4 minut.

Trzecimi eliminacjami tego dnia wśród konkurencji wytrzymałościowych będą kwalifikacje do półfinałowych biegów na 800m kobiet. 46 startujących zawodniczek podzielono na 6 serii (dwie 7-osobowe i cztery 8), start do pierwszej z nich zaplanowany jest na godzinę 19:30 (u nas będzie 12:30). Do największych faworytek tej konkurencji zaliczyć trzeba posiadaczkę najlepszego rezultatu w tym gronie Marię de Lurdes Mutolę (RŻ 1:55,19), Rosjanki: Svetlanę Cherkasovą (RŻ 1:56.93), Svetlanę Kluka (RŻ 1:57.21), Olgę Kotlyarovą (RŻ 1:57.24), Ukrainkę, zwyciężczynię niedawno zakończonej Uniwersjady w Bangkoku, liderkę list światowych z tego roku Yuliyę Krevsun (RŻ 1:57.63) oraz Jamajkę Kenię Sinclair (RŻ 1:57.88). Łącznie spośród wszystkich startujących zawodniczek 23 pobiegło w tym roku poniżej 2 minut. W tym gronie znalazła się nasza jedyna na tych mistrzostwach w tej konkurencji reprezentantka Ewelina Sętowska-Dryk z AZS-AWF Warszawa. Jej rekord życiowy z roku 2006 wynosi 1:58.96, natomiast najlepszy wynik tegoroczny, uzyskany na Memoriale im. Janusza Kusocińskiego w Warszawie - 1:59.64. Daje jej to odpowiednio 19 (PB) i 16 (SB) miejsce wśród zawodniczek na tych mistrzostwach. Polka pobiegnie w trzeciej serii, której skład przedstawiam poniżej:
  • 1. Brigita Langerholc, SLO - 1:59.93, 1:58.51
    2. Eliane Saholinirina, MAD - 2:06.97, 2:06.97
    3. Jennifer Meadows, GBR - 1:59.88, 1:59.88
    4. Maria de Lurdes Mutola, MOZ - 1:58.21, 1:55.19
    5. Elisa Cusma Piccione, ITA - 1:59.22, 1:58.90
    6. Fatimoh Muhammed, LBR - 2:01.89, 2:01.89
    7. Gharid Ghrouf, PLE
    8. Ewelina Setowska-Drick, POL - 1:59.64, 1:58.96
Seria ta nie jest najsilniejsza, ale także do słabszych nie należy, średnia z rekordów życiowych zawodniczek wynosi 2:00.04, natomiast średnia z najlepszych tegorocznych rezultatów jest o 0.78s gorsza. Zdecydowaną faworytką jest multimedalistka (5 medali) Maria Mutola, niemniej za nią najprawdopodobniej toczyć się będzie walka o pozostałe miejsca i wyniki premiowane awansem do półfinału. Miejmy nadzieję, że owy awans uda się wywalczyć Ewelinie Sętowskiej-Dryk i będziemy mogli zobaczyć ją dzień później w bezpośrednich eliminacjach do finału.

Zmagania lekkoatletów w pierwszym dniu mistrzostw zakończy finał w biegu na 10000m kobiet. Na starcie według listy startowej na dzień przed inauguracją powinny stanąć 22 najlepsze zawodniczki, gotowe do rywalizacji o medale na najdłuższym dystansie zawodów rozgrywanym na bieżni. Zdecydowaną faworytką do zdobycia złotego medalu powinna być obrończyni tytułu z Helsinek Tirunesh Dibaba, której rekord życiowy 30:15.67 jest najlepszym wśród wszystkich startujących. Poza nią w rywalizacji powinny liczyć się: siostra Tirunesh Ejegayehu Dibaba, na ubiegłych mistrzostwach trzecia, Turczynka, urodzona w Etiopii Elvan Abeylegesse, posiadająca najlepszy wynik tegoroczny Mestawet Tufa, była mistrzyni świata w biegach przełajowych Benita Johnson, Rosjanka Inga Abitova, Amerykanka Deena Kastor oraz reprezentantka gospodarzy Kayoko Fukushi.

W historii Mistrzostw Świata konkurencja ta rozgrywana była dotychczas dziewięciokrotnie, zabrakło jej jedynie podczas pierwszych mistrzostw w Helsinkach. Najwięcej medali na swoim koncie (3) posiada Etiopka Berhane Adere, która obecnie specjalizuje się w biegach maratońskich. Według średniej obliczonej na podstawie wyników osiąganych przez tryumfatorki tego dystansu zwycięstwo powinien dać rezultat 30:56.55. Na taki wynik, sądząc po rekordach życiowych, stać siedem zawodniczek i to w ich gronie należy szukać przyszłej mistrzyni świata.
Ostatnio zmieniony 24 sie 2007, 23:49 przez Remus, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Remus - naprawdę, Szaranowicz czy kto tam z telewizji będzie powinni Ciebie poczytać zanim zaczną coś mówić. :)
Awatar użytkownika
Remus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1470
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
Życiówka na 10k: 30:28
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Może kiedyś będą czytać ;) tymczasem zacznę pierwsze sprawozdania:

Nie zabrakło niespodzianek i rozczarowań podczas konkurencji otwierającej Mistrzostwa Świata - maratonu mężczyzn. Można zaryzykować stwierdzenie, że tą, która rozdawała przysłowiowe karty w biegu była przede wszystkim pogoda i to jej, a nie rywali najbardziej obawiali się maratończycy. Świadczyć o tym może chociażby wysoka temperatura tego dnia; na starcie o godzinie 6 rano wynosiła ona już 28 stopni Celsjusza, natomiast w momencie gdy zawodnicy kończyli bieg osiągnęła 33 stopni. Niesprzyjająca była także wilgotność wynosząca na początku biegu 88%, natomiast na jego końcówce 67%. Jak się okazało najlepiej w tych warunkach spisał się Kenijczyk Luke Kibet. Zawodnik, który nie był w zasadzie brany pod uwagę we wszelkiego rodzaju prognozach przed mistrzostwami (jego rekord życiowy był dopiero 19 wśród startujących), jednak mający doświadczenie w startach w tego typu warunkach, gdyż brał udział i wygrywał w tym roku przy wysokiej temperaturze we Wiedniu i w 2006 roku w Tajpej (Tajwan), mającym podobne do Osaki warunki klimatyczne. Jego rekordy życiowe przedstawiają się następująco:
  • Luke Kibet (12.04.1983)
    3000m - 8:02.45 (Rehlingen, 16 maja 2005)
    5000m - 14:08.13 (Kisumu, 31 lipca 2004)
    10000m - 28:15.0h (Nairobi, 16 czerwca 2007)
    10km - 28:03 (Rotterdam, 10 września 2006)
    15km - 42:44 (Rotterdam, 10 września 2006)
    20km - 58:34 (Alphen aan den Rijn, 9 marca 2003)
    25km - 1:21:25 (Grand Rapids MI, 12 maja 2007)
    Półmaraton - 60:00 (Lizbona, 28 marca 2004)
    30km - 1:30:17 (Rotterdam, 9 kwietnia 2006)
    Maraton - 2:08:52 (Eindhoven, 9 października 2005)
    3000m pprz. - 8:25.4h (Nairobi, 19 czerwca 2004)
Na dystansie maratońskim zadebiutował w roku 2004 w holenderskim Enschede, gdzie był drugi z wynikiem 2:11:13. Poniżej prezentuję wszystkie jego dotychczasowe rezultaty uzyskane w tej konkurencji:
  • 2004
    2:11:13 (Enschede) 2 miejsce
    2:11:18 (Frankfurt) 2 miejsce
    2005
    2:08:52 (Eindhoven) 3 miejsce
    2:11:54 (Tajpej) 1 miejsce
    2006
    2:15:25 (Rotterdam) 14 miejsce
    2:10:06 (Eindhoven) 3 miejsce
    2:11:05 (Tajpej) 1 miejsce
    2007
    2:10:07 ( Wiedeń) 1 miejsce
Odnosząc się do samego biegu to ten nie był rozgrywany w porywającym tempie, o czym świadczyć moją następujące międzyczasy:

Obrazek

Pierwsza ucieczka i decydujący dla końcowych rozstrzygnięć atak miał miejsce dopiero przed 35 kilometrem, wtedy to tempo podkręcił Kibet i jak się później okazało była to słuszna decyzja z jego strony. Drugi na mecie, zdobywając tym samym srebrny medal mistrzostw, był reprezentant Kataru Mubarak Hassan Shami (2:17:18), jedyny faworyt, który w zasadzie nie zawiódł i był w czołówce. Trzeci przybiegł Viktor Röthlin ze Szwajcarii - 2:17:25, pierwszy z Europejczyków. Spośród 85 biegaczy, którzy ostatecznie stanęli na linii startu bieg ukończyło 57 zawodników. Szesnastu poprawiło swój najlepszy tegoroczny rezultat, a tylko 9 złamało granicę 2 godzin i 20 minut. W klasyfikacji drużynowej (liczyły się trzy najlepsze wyniki uzyskane przez zawodników danej reprezentacji) zwycięstwo odnieśli gospodarze, wyprzedzając drugich Koreańczyków o 17:45 i trzecich Kenijczyków o 18:10, sklasyfikowano 9 zespołów.

Wyniki maratonu mężczyzn:
  • 1. Luke Kibet, KEN - 2:15:59
    2. Mubarak Hassan Shami, QAT - 2:17:18
    3. Viktor Röthlin, SUI - 2:17:25
    4. Yared Asmerom, ERI - 2:17:41
    5. Tsuyoshi Ogata, JPN - 2:17:42
    6. Satoshi Osaki, JPN - 2:18:06
    7. Toshinari Suwa, JPN - 2:18:35
    8. William Kiplagat, KEN - 2:19:21
Pierwszymi, pierwszego dnia mistrzostw konkurencjami wytrzymałościowymi rozgrywanymi na bieżni stadionu w Osace były trzy biegi eliminacyjne na 3000m z przeszkodami kobiet. W zapowiedzi pisałem, że na starcie zobaczymy 54 zawodniczki, ostatecznie do rywalizacji przystąpiły 53 kobiety, gdyż w ostatniej chwili wycofała się Donna MacFarlane z Australii. Wszystkie walczyły o awans do finału, który zaplanowany jest na 27 sierpnia. Ten można było uzyskać poprzez zajęcie miejsca w pierwszej czwórce danego biegu, bądź gdy ta sztuka się nie udała, uzyskując jeden z trzech najlepszych wyników wśród pozostałych zawodniczek. W pierwszej serii rozgrywanej w równym tempie (1km - 3:11.54, 2km - 6:22.81) awans uzyskały dwie faworytki: Kenijka Eunice Jepkorir i Rosjanka Tatyana Petrova oraz Veerle Dejaeghere i Roisin McGettigan. Biegu nie ukończyła zaliczana do faworytek mistrzyni Europy z roku ubiegłego Alesia Turava, najprawdopodobniej na skutek odnowienia kontuzji. W kolejnym biegu od początku tempo dyktowała nasza reprezentantka Wioletta Janowska. Jej międzyczasy na pierwszym i drugim kilometrze, odpowiednio 3:15.82 i 6:31.51 były znacznie wolniejsze od tych z pierwszej serii, niemniej nie przeszkodziło to Polce w uzyskaniu pewnego awansu do finału z drugiego miejsca. Pierwsze zajęła Hiszpanka Rosa Morató, która zaczęła przyspieszać już na 500metrów do mety. Dwa pozostałe miejsca premiowane awansem zajęły: rekordzistka świata Gulnara Samitova-Galkina oraz Portugalka Sara Mortira. Warto zaznaczyć, że różnica dzieląca pierwszą i piątą zawodniczkę w tym biegu wyniosła jedynie 0.56s.

W ostatnim biegu zgodnie z przewidywaniami tempo było już szybsze (1km - 3:07.75, 2km - 6:19.30) i to właśnie z tej serii awans uzyskało najwięcej zawodniczek. Niestety szansy tej nie wykorzystała Katarzyna Kowalska, która przybiegła na metę dopiero jako 11 zawodniczka (jej wynik to 9:58.74, dało jej to ostatecznie 29 pozycję na MŚ). Bieg wygrała Cristina Casandra w czasie 9:29.39, będącym najlepszym wynikiem eliminacji. Druga była Rosjanka Yekaterina Volkova, trzecia Hanane Ouhaddou i czwarta Sophie Duarte. Zawodniczkami, które do finału zakwalifikowały się z czasem były: Ruth Bisibori Nyangau, Mardrea Hyman oraz Fionnuala Britton.

Skład poniedziałkowego finału prezentuje się zatem następująco:
  • 1 Roisin McGettigan, IRL - 9:28.29
    2 Sara Moreira, POR - 9:42.47
    3 Yekaterina Volkova, RUS - 9:13.35
    4 Veerle Dejaeghere, BEL - 9:28.47
    5 Tatyana Petrova, RUS - 9:14.35
    6 Eunice Jepkorir, KEN - 9:14.52
    7 Rosa Morató, ESP - 9:26.23
    8 Wioletta Janowska, POL - 9:17.15
    9 Ruth Bisibori Nyangau, KEN - 9:31.20
    10 Sophie Duarte, FRA - 9:29.01
    11 Cristina Casandra, ROM - 9:28.53
    12 Fionnuala Britton,, IRL - 9:41.36
    13 Mardrea Hyman JAM - 9:27.21
    14 Hanane Ouhaddou, MAR - 9:25.51
    15 Gulnara Samitova-Galkina, RUS - 9:01.59
45 minut po starcie zawodniczek specjalizujących się w biegu przeszkodowym wystartowali panowie w pierwszej serii eliminacyjnego biegu na 1500m. I zaraz na początku nie obyło się bez niespodzianek. Wydawało się, że eliminacje to dla faworytów łatwa droga do przebycia i dopiero w półfinale będą musieli się naprawdę pomęczyć, by uzyskać prawo startu w biegu finałowym. Jednak, jak się okazało niektórzy pretendenci do medali kończyli swój udział w mistrzostwach po pierwszym biegu. Tak było w przypadku reprezentanta Ukrainy Ivana Heshko, który zajął odległą ósmą pozycję w pierwszym biegu z wynikiem 3:42.08 (do awansu zabrało mu 0.12s). Na szczęście dla widowiska pozostali faworyci, a wśród nich Asbel Kiprop, Alan Webb, Juan Carlos Higuero iYoussef Baba, poradzili sobie bez problemów i zobaczymy ich wszystkich w półfinale.

Drugą serię, jak się okazało, najszybszą ze wszystkich trzech wygrał posiadacz najlepszego w tym gronie rekordu życiowego Mehdi Baala startujący w nietypowych różowych butach (w wywiadzie wspominał, że jest to ulubiony kolor jego córki). Drugi na mecie zameldował się obrońca tytułu Rashid Ramzi, który miał jeden cel: Dzisiejszego dnia znaczenie miało tylko zakwalifikowanie się do półfinału. Pozostałymi z tego biegu, którym udało się awansować byli m.in. Mohamed Moustaoui, Shedrack Kibet Korir, Andrew Baddeley i Sergio Gallardo.

W trzeciej serii znów mieliśmy swojego rodzaju niespodziankę, gdyż z walką o medale pożegnał się młody Marokańczyk Abdalaati Iguider (RŻ 3:32.68), dwukrotny medalista (złoto i srebro) Mistrzostw Świata Juniorów. Niewiele brakowało a w półfinale zabrakłoby także prowadzącego przez większość dystansu znanego Kenijczyka Daniela Kipchirchira Komena, który bieg ukończył na 7 miejscu i awans uzyskał jako ostatni z zawodników. Serię wygrał Hiszpan Arturo Casado, za nim na mecie pojawiali się kolejno Mekonnen Gebremehdin, Bernard Lagat, Tarek Boukensa, Christian Obrist i Belal Mansoor Ali. Po tym eliminacjach krótkiej wypowiedzi udzielił Lagat: Popełniłem błąd zbyt późno zaczynając finiszować, mam nadzieję, że nie powtórzy się to w półfinale. Z drugiej strony czuję się bardzo dobrze i z niecierpliwością czekam na kolejne biegi.

Trzydzieści minut przed godziną dwudziestą, jako druga konkurencja wieczornej sesji pierwszego dnia zawodów rozpoczęły się biegi eliminacyjne kobiet na dystansie 800m. Z zaplanowanych sześciu biegów zgodnie z regulaminem awans do półfinału uzyskiwały po trzy pierwsze zawodniczki z każdego biegu oraz szóstka biegaczek z najlepszymi czasami. Podobnie jak to miało miejsce w eliminacjach biegu 1500m mężczyzn, tak i teraz nie obyło się bez niespodzianek. Największą z nich było odpadnięcie z rywalizacji Rosjanki Svetlany Cherkasovej, która startowała w ostatniej, najszybszej serii tych eliminacji. Pomimo że pierwsze 400m zawodniczki pokonały w 59.71 to aż cztery pobiegły w niej ostatecznie poniżej 2 minut, a zwyciężczyni Kenijka Janeth Jepkosgei nawet poniżej 1:59.0 (1:58.95). Dla porównania dodam, że w całych eliminacjach poniżej 2:00.0 pobiegło jedynie 5 zawodniczek. Oprócz Cherkasovej, która przed startem posiadała czwarty rekord życiowy wśród startujących (1:56.93) odpadła także zwyciężczyni Uniwersjady Ukrainka Yuliya Krevsun, liderka list światowych z wynikiem 1:57.63.
W gronie półfinalistek zobaczymy Polkę Ewelinę Sętowską-Dryk, która w swojej, trzeciej serii uplasowała się na czwartej pozycji za Marią de Lurdes Mutolą, Jennifer Meadows i Brigitą Langerholc i z czasem 2:00.45, będącym 14 rezultatem eliminacji, uzyskała awans. Wyniki biegu Polki:
  • 1. Maria de Lurdes Mutola, MOZ - 2:00.00 Q
    2. Jennifer Meadows, GBR - 2:00.14 Q PB
    3. Brigita Langerholc, SLO - 2:00.20 Q
    4. Ewelina Setowska-Drick, POL - 2:00.45 q
    5. Elisa Cusma Piccione, ITA - 2:00.54 q
    6. Eliane Saholinirina, MAD - 2:06.57 PB
    7. Fatimoh Muhammed, LBR - 2:07.28 NR
    8. Gharid Ghrouf, PLE - 2:30.35 PB
W eliminacjach padły dwa rekordy kraju: Gwinei Równikowej i Liberii, 7 zawodniczek poprawiło swoje rekordy życiowe, a 8 uzyskało swoje najlepsze rezultaty w tym sezonie. Wszystkie zawodniczki ukończyły swoje biegi.

Pierwszy dzień zmagań lekkoatletów zakończył finał biegu na 10000m w wykonaniu kobiet. Na starcie mogliśmy zobaczyć 21 zawodniczek, wśród których nie zabrakło utytułowanych biegaczek, medalistek olimpijskich, mistrzostw świata i Europy. Niestety podobnie jak to było w przypadku maratonu mężczyzn dużą rolę w rywalizacji odegrała pogoda, niesprzyjająca rozgrywaniu biegów na dłuższych dystansach. Z tego też względu tempo początkowo było bardzo wolne, gdyż wszystkie zawodniczki chciały oszczędzić jak najwięcej sił na finisz. Dla zobrazowania tej sytuacji zamieszczam międzyczasy z kolejnych kilometrów:
  • 1000m Nathalie De Vos, BEL - 3:27.75
    2000m - Nathalie De Vos, BEL - 6:42.82
    3000m - Nathalie De Vos, BEL - 9:54.28
    4000m - Evelyne Wambui Nganga, KEN - 13:10.58
    5000m - Nathalie De Vos, BEL - 16:29.24
    6000m - Mestawet Tufa, ETH - 19:43.16
    7000m - Kayoko Fukushi, JPN - 22:58.16
    8000m - Elvan Abeylegesse, TUR - 26:05.78
    9000m - Elvan Abeylegesse, TUR - 29:08.23
Na trasie o mały włos nie doszło do niespodzianki w postaci wyeliminowania murowanej faworytki do zdobycia złotego medalu Tirunesh Dibaby, a to ze względu na jej problemy żołądkowe. Na szczęście dla niej, a na nieszczęście jej rywalek udało się jej przezwyciężyć kryzys i w pięknym stylu obronić tytuł wywalczony na poprzednich mistrzostwach w Helsinkach. Druga na mecie ze stratą około 4 sekund pojawiła się reprezentująca Turcję, z pochodzenia Etiopka Elvan Abeylegesse. Trzecia była Amerykanka Kara Goucher, żona znanego Amerykańskiego biegacza przełajowego Adama Gouchera, która dzielnie walczyła o brązowy medal razem z Joanne Pavey z Wielkiej Brytanii. Dobrze spisała się także druga z Amerykanek Deena Kastor, medalistka olimpijska w maratonie zakończyła rywalizację na szóstej pozycji z wynikiem 32:24.58.

W wywiadach przeprowadzanych po zakończeniu biegu zwyciężczyni mówiła: Wszystko było bardzo dobrze, tylko mój żołądek mi przeszkadzał. W jednym punkcie, prawie musiałem zrezygnować z biegu, ale ze względu na to, że była to sprawa reprezentowania mojego kraju, spróbowałem biec dalej. Czuję wielką radość, którą dało mi zwycięstwo, wiem, że Bóg mi dziś w tym pomógł. Planuję obronić także mój tytuł na 5000m, jeżeli z żołądkiem będzie wszystko w porządku. Pomimo porażki z Dibabą zadowolona ze swojego występu była także Abeylegesse: To była twarda konkurencja, rywalizowałam przeciwko moim przyjaciółkom z Etiopii, nie udało mi się wygrać, ale jestem zadowolona ze zdobytego srebra. Najbardziej zadowolona z pierwszej trójki zdawała się być trzecia na mecie Amerykanka Kara Goucher, która wspominała o wspaniałej współpracy z mężem: Jestem tak dumna i podekscytowana! Mój mąż wcale nie jest zazdrosny, on jest także bardzo szczęśliwy. Mój medal i flaga są dla nas obojga. Wyścig był bardzo trudny, nie tylko ze względu na pogodę, ale także z powodu przepychanek. Niemniej poradziłam sobie bardzo dobrze i na ostatnich 200 metrach wiedziałam, że zdobędę medal. Powiedziałem wtedy do siebie: "To jest największy moment w moim życiu, teraz naprawdę muszę przyspieszać, bo teraz - albo nigdy."
Wyniki biegu na 10000m kobiet:
  • 1. Tirunesh Dibaba ETH 31:55.41
    2. Elvan Abeylegesse TUR 31:59.40
    3. Kara Goucher USA 32:02.05
    4. Joanne Pavey GBR 32:03.81
    5. Kimberley Smith NZL 32:06.89
    6. Deena Kastor USA 32:24.58
    7. Ejegayehu Dibaba ETH 32:30.44
    8. Philes Ongori KEN 32:30.74
Ostatnio zmieniony 26 sie 2007, 11:42 przez Remus, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Wszystko czytam.
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja takze :D bardzo ciekawe ;) dodam tylko, ze maraton rozpoczal sie godzine wczesniej czyli o 6, a nie o 7(czasu miejscowego) chociaz to i tak niewiele dalo ;)
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
Awatar użytkownika
Remus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1470
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
Życiówka na 10k: 30:28
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ok, dzięki wysek - już poprawiłem.

Drugi dzień mistrzostw przypadający na 26 sierpnia w swoim programie obejmował mniejsza ilość konkurencji wytrzymałościowych, aniżeli w pierwszym. Do rozegrania były jedynie eliminacje w biegu na 3000m z przeszkodami mężczyzn oraz półfinałowe biegi na 800m kobiet. Jak wiemy zawodniczki na dwa okrążenia występowały już wczoraj w eliminacjach, także na temat tego kto wystąpi w dzisiejszych biegach nie będę pisał, gdyż robiłem to wczoraj. Jeżeli chodzi natomiast o biegi przeszkodowe panów to o nich warto byłoby wspomnieć kilka słów zanim konkurencja ta się odbędzie.

Do zawodów zgłosiło się 38 zawodników, których przydzielono do trzech serii eliminacyjnych. Wśród nich największymi faworytami są Kenijczycy, którzy bardzo dobrze radzą sobie na tym dystansie na wszystkich imprezach mistrzowskich. Warto zauważyć, że aż 16 z 30 rozdanych dotychczas medali w tej konkurencji w historii Mistrzostw Świata przyznano właśnie reprezentantom Kenii, a jeżeli doliczyć do tego grona także Saifa Saeeda Shaheena (Katar), dwukrotnego mistrza świata z ostatnich lat, który także pochodzi z Kenii, liczba zwiększa się do 18. Innym potwierdzeniem dominacji Kenijczyków na tym dystansie jest fakt, że w pierwszej dwudziestce najlepszych wyników w tym roku 11 z nich należy właśnie do reprezentantów kraju ze stolicą w Nairobi.
Najlepszym w tym roku na świecie na tym dystansie jest Paul Kipsiele Koech, który jako jedyny przebiegł ten dystans poniżej 8 minut - 7:59.42 (Sztokholm, 7 sierpnia 2007). Niestety nie zobaczymy go na mistrzostwach, podobnie jak wspomnianego wcześniej Saifa Saeeda Shaheena, którego wyeliminowała kontuzja. Pomimo tego konkurencja jest bardzo mocna i rywalizacja powinna być ciekawa. Wystarczy spojrzeć chociażby na poniższe statystyki podobne do tych, jakie zamieściłem przy opisie biegu przeszkodowego kobiet:

Obrazek

Największymi faworytami do zwycięstwa będą: Ezekiel Kemboi i Brimin Kiprop Kipruto (medaliści olimpijscy z Aten), czarnoskóry Szwed Mustafa Mohamed, trzeci z Kenijczyków Richard Kipkemboi Mateelong i Francuz Bouabdallah Tahri. Pierwszy bieg eliminacyjny zaplanowany jest na godzinę 10:00 czasu miejscowego.
Awatar użytkownika
Remus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1470
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
Życiówka na 10k: 30:28
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rywalizacja na bieżni w drugim dniu mistrzostw rozpoczęła się od eliminacyjnych biegów na 3000m z przeszkodami mężczyzn. Zawodnicy zostali podzieleni na trzy serie, z których awans do finału uzyskiwało bezpośrednio pierwszych trzech zawodników oraz sześciu z najlepszymi czasami ze wszystkich biegów. Walka toczyła się zatem o 15 miejsc finałowych, co wskazywało na to, że w eliminacjach odpadnie 23 biegaczy.

W pierwszej serii, jak się okazało najszybszej w eliminacjach, zwycięstwo odniósł Tareq Mubarak Taper z Burundi, który jako jedyny pokonał dystans nieznacznie poniżej 8:20.0 - 8:19.99. Pierwsza czwórka w tym biegu wpadła na metę bardzo blisko siebie, o czym świadczy różnica pomiędzy pierwszym i czwartym zawodnikiem wynosząca tylko 0.1s. Poza Taperem awans z tego biegu uzyskali: Abdelkader Hachlaf, Ezekiel Kemboi, Bouabdallah Tahri, Abubaker Ali Kamal i Eliseo Martín. W biegu zdarzył się także niemiły wypadek, któremu uległ Günther Weidlinger. Austriak potknął się i uderzył głową w przeszkodę, co spowodowało utratę przytomności. Na szc,zęście pomimo wstrząśnienia mózgu wszystkie kości i kręgi szyjne są całe, nienaruszone zostało także uzębienie.

Drugi bieg ukończyli już wszyscy zawodnicy, a najszybszym w tym gronie okazał się Kenijczyk Richard Kipkemboi Mateelong. Drugi był Etiopczyk Nahom Mesfin Tariku, a trzeci Brahim Taleb z Maroka. Był to najwolniejszy bieg w tych eliminacjach o czym świadczą słabe międzyczasy na dwóch pierwszych kilometrach: 2:58.82 i 5:46.71. Zwycięzca uzyskał czas 8:29.49, poniżej 8:30.0 pobiegli także dwaj pozostali zawodnicy, którzy uzyskali awans.

Ostatnia seria była podobna do pierwszej, tutaj także awans uzyskało 6 zawodników, a i wyniki były niewiele gorsze. Bieg wygrał Kenijczyk Brimin Kiprop Kipruto, drugi był Halil Akkas z Turcji – dwukrotny złoty medalista tegorocznej Uniwersjady (5000m i 3000m pprz.), trzeci Szwed Mustafa Mohammed, czwarty Ali Ahmed Al-Amri, piąty Roba Gary i szósty José Luis Blanco, drugi z Hiszpanów, których zobaczymy w finale.

W wieczornej sesji drugiego dnia mistrzostw jedynaczką wśród konkurencji biegowych średnio i długodystansowych była rywalizacja kobiet w półfinałowych biegach na 800m. Jak wspominałem wczoraj przy okazji eliminacji do tych biegów awans uzyskały 24 zawodniczki, które podzielono na trzy serie, wśród nich znalazła się Polka Ewelina Sętowska-Dryk.

Zawodniczki do walki o osiem miejsc premiowanych awansem do finału przystąpiły o godzinie 19:35. Wtedy to wystartował pierwszy bieg, który rozgrywany był już w zdecydowanie szybszym tempie, aniżeli wszystkie biegi eliminacyjne. Zwyciężyła Białorusinka Sviatlana Usovich, która rezultatem 1:58.11 poprawiła swój dotychczasowy rekord życiowy (ogólnie w półfinałach poprawiono 8 takich rekordów). Poza nią w finale zobaczymy drugą na mecie Olgę Kotlyarovą.

Druga seria mimo, że najwolniejsza z półfinałów, także do wolnych nie należała, gdyż padły w niej cztery wynik poniżej dwóch minut. Autorki dwóch najlepszych zobaczymy w biegu finałowym, a są nimi: Rosjanka Svetlana Klyuka i Mayte Martínez z Hiszpani.

Najmocniejszą serią okazała się seria ostatnia, w której umieszczono kilka faworytek nawet do zwycięstwa: najlepszą z eliminacji Kenijkę Janeth Jepkosgei, Marokankę Hasnę Benhassi oraz znaną wszystkim Marię de Lurdes Mutolę. Poza nimi w tym biegu mogliśmy zobaczyć reprezentantkę Polski Ewelinę Sętowską-Dryk. Niestety nasza zawodniczka, jak się okazało trafiła to zbyt silnej serii i nie zdołała wywalczyć awansu do finału, kończąc bieg na przedostatniej pozycji z przeciętnym czasem 2:01.02. Sztuka awansu udała się za to wymienionym wcześniej faworytkom oraz reprezentantce Słoweni Brigidzie Langerholc. Warto dodać, że bieg ten był najszybszym biegiem w tym roku, co powoduje, że z niecierpliwością będziemy czekać na równie szybki bieg w finale. Pytanie czy rewelacyjnie spisująca się jak dotychczas Kenijka Jepkosgei (rezultatem 1:56.17 poprawiła rekord Kenii) zachowała odpowiedni zapas sił, aby znów poprowadzić zawodniczki w tak szybkim tempie i zapracować na swój sukces. Poniżej wyniki trzeciej serii:
  • 1. Janeth Jepkosgei, KEN - 1:56.17 Q WL
    2. Hasna Benhassi, - MAR 1:56.84 Q SB
    3. Maria de Lurdes Mutola, - MOZ 1:56.98 q SB
    4. Brigita Langerholc, SLO - 1:58.41 q PB
    5. Jennifer Meadows, GBR - 1:59.39 PB
    6. Élodie Guégan, FRA - 1:59.46 PB
    7. Ewelina Setowska-Drick, - POL 2:01.02
    8. Agnes Samaria, NAM - 2:02.25
Awatar użytkownika
Bartosh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 771
Rejestracja: 02 maja 2006, 02:49

Nieprzeczytany post

Tez wszystko czytam. Bardzo zgrabnie napisane. Remus, jestes wielki.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

A dzisiaj o 14:40 transmisja w TVP - 10 tys m mężczyzn.
Awatar użytkownika
Remus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1470
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
Życiówka na 10k: 30:28
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Na trzeci dzień mistrzostw zaplanowano 5 finałów, wśród nich znalazły się finały konkurencji wytrzymałościowych: 3000m pprz. kobiet oraz 10000m mężczyzn. Ponadto w biegach półfinałowych o awans mają walczyć mężczyźni na 1500m. Z grona tych biegów jako pierwszy wystartuje bieg przeszkodowy kobiet, jego początek zaplanowano na godzinę 20:20 czasu miejscowego. Na liście startowej widnieją nazwiska 15 zawodniczek, które pomyślnie przeszły przez eliminacje rozegrane pierwszego dnia imprezy:
  • 1. Roisin McGettigan, IRL - 9:28.29 9:28.29
    2. Sara Moreira, POR - 9:42.47 9:42.47
    3. Yekaterina Volkova, RUS - 9:13.35 9:13.35
    4. Veerle Dejaeghere, BEL - 9:28.47 9:28.47
    5. Tatyana Petrova, RUS - 9:14.35 9:14.35
    6. Eunice Jepkorir, KEN - 9:14.52 9:14.52
    7. Rosa Morató, ESP - 9:26.23 9:26.23
    8. Wioletta Janowska, POL - 9:28.97 9:17.15
    9. Ruth Bisibori Nyangau, KEN - 9:31.20 9:31.20
    10. Sophie Duarte, FRA - 9:29.01 9:29.01
    11. Cristina Casandra, ROM - 9:28.53 9:28.53
    12. Fionnuala Britton, IRL - 9:41.36 9:41.36
    13. Mardrea Hyman, JAM - 9:37.50 9:27.21
    14. Hanane Ouhaddou, MAR - 9:25.51 9:25.51
    15. Gulnara Samitova-Galkina, RUS - 9:11.68 9:01.59
Wśród nich znajdziemy Polkę Wiolettę Janowską, która uzyskała 14 czas eliminacji. Przypomnijmy, że o awans do finału walczyła także nasza tegoroczna Młodzieżowa Mistrzyni Europy Katarzyna Kowalska z Vectry Włocławek. Niestety finał okazał się dla niej tym razem nieosiągalny.

Faworytkami do zdobycia medali są oczywiście Rosjanki, które zajmują czołowe miejsca na listach wszechczasów tejże konkurencji, a także Kenijka Eunice Jepkorir. My liczymy na dobry występ Janowskiej.

Gdy znane będą już medalistki w biegu kobiet na 3000m pprz. na bieżni pojawią się uczestnicy dwóch biegów półfinałowych na 1500m. O składach i szansach na finał pisałem przy okazji eliminacji, także teraz przejdę już do najbardziej fascynującego dla nas finału tego dnia – finału biegu na 10000m mężczyzn z udziałem rekordzisty świata, Etiopczyka Kenenisy Bekele.

Start tego biegu zaplanowany jest na dość późną godzinę 21:40 (14:40 naszego czasu). Jednak dzięki temu może choć trochę nad zawodnikami zlituje się pogoda, która dotychczas była bardzo trudnym przeciwnikiem, szczególnie jeżeli chodzi o biegi długodystansowe. Na liście startowej znajdują się 24 nazwiska zawodników gotowych do walki o medale mistrzostw świata. Niestety wśród nich nie ma ani jednego reprezentanta Europy, choć sytuacja ta staje się powoli zrozumiała, gdyż już od dawna biali zawodnicy nie maja szans z Afrykańczykami, jeżeli chodzi o ten właśnie dystans, wystarczy tylko wspomnieć, że ostatni raz medal na 10000m mężczyzn Europejczyk zdobył w 1987 roku. Był nim wtedy Włoch Francesco Panetta, który wynikiem 27:48.98 wywalczył srebro. Medalistów na tym dystansie wszystkich mistrzostw świata, które do tej pory rozegrano przedstawiam poniżej:

Obrazek

Na podstawie tych danych możemy zauważyć, że zdecydowanym liderem jeżeli chodzi o zwycięstwa na 10km jest Haile Gebrselassie, mający na swoim koncie aż 4 złote krążki (1993-1999). Poza nimi w swojej kolekcji posiada także srebro i brąz uzyskane odpowiednio w 2003 i 2001 roku. Do wyrównania, a może w przyszłości nawet pobicia, osiągnięcia Gebreselassie będzie dążył jego rodak Kenenisa Bekele. Ten niezwykle utalentowany biegacz ma na swoim koncie już dwa złote medale i w tym roku jest także faworytem do zwycięstwa, nawet pomimo tego, że w tym sezonie nie startował na tym dystansie. Poza nim w walce o medal powinni liczyć się Zersenay Tadese – mistrz świata w biegach ulicznych i przełajowych, pozostali Etiopczycy: Sileshi Sihine, Gebre-egziabher Gebremariam i Tola Tadese, trzej Kenijczycy oraz Ahmad Hassan Abdullah z Kataru i Boniface Kiprop z Ugandy. Kto okaże się najlepszym przekonamy się przed godziną 15:10, a na koniec jeszcze garść liczb:

Obrazek
Ostatnio zmieniony 27 sie 2007, 14:19 przez Remus, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ