12.04.03 spotkanie Grupy Trojmiasto
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
"Olek, czy lekarze postawili jakąś diagnozę?"
Nie jestem zdiagnozowany. Do ortopedy jest w mojej przychodni wściekła kolejka - mam termin na 16-tego. Zabiegi rehabilitacyjne z ubezpieczenia - jak zwykle. W mojej przychodni - w pażdzierniku, na Dąbrowie - w listopadzie, w Sopocie - czerwiec /jak dobrze pójdzie/.
Jestem umówiony na poniedziałek do podobno bardzo dobrego rehabilitanta - sam uprawiał sport i ma się znać na rzeczy - ale to już poza ubezpieczeniem. Jestem ciekaw co powie.
Rozważam jeszcze inne opcje, ale mam także inne problemy, poza moim kolanem - na tyle poważne, że nie mogę się skupić wyłącznie na tej jednej sprawie.
----------------------------------------------
Życzę miłego biegu w Sopocie i trzymam kciuki za naszych reprezentantów na Dębno. :)
Nie jestem zdiagnozowany. Do ortopedy jest w mojej przychodni wściekła kolejka - mam termin na 16-tego. Zabiegi rehabilitacyjne z ubezpieczenia - jak zwykle. W mojej przychodni - w pażdzierniku, na Dąbrowie - w listopadzie, w Sopocie - czerwiec /jak dobrze pójdzie/.
Jestem umówiony na poniedziałek do podobno bardzo dobrego rehabilitanta - sam uprawiał sport i ma się znać na rzeczy - ale to już poza ubezpieczeniem. Jestem ciekaw co powie.
Rozważam jeszcze inne opcje, ale mam także inne problemy, poza moim kolanem - na tyle poważne, że nie mogę się skupić wyłącznie na tej jednej sprawie.
----------------------------------------------
Życzę miłego biegu w Sopocie i trzymam kciuki za naszych reprezentantów na Dębno. :)
biegowa recydywa
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1137
- Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Drodzy grupowicze, warunki biegowe w lesie nie sa najlepsze, a wiec spotkanie odbedzie sie na sopockiej plazy. Spotykamy sie na parkingu przy Grand Hotelu o wczesniej ustalonej porze czyli 9.00.
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
- MoKa
- Wyga
- Posty: 80
- Rejestracja: 05 kwie 2002, 16:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław/Trójmiasto
faktycznie pogoda nieciekawa pochmurno, zimno, a więc hotel grand
będę o 9.00,
dzięki za troskę o moje dotarcie i powrót ze spotkania.
krzysiekk czy po drodze byłby tobie "zieleniec"?
będę o 9.00,
dzięki za troskę o moje dotarcie i powrót ze spotkania.
krzysiekk czy po drodze byłby tobie "zieleniec"?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 741
- Rejestracja: 13 maja 2002, 10:30
- Życiówka na 10k: 36:49
- Życiówka w maratonie: 2:59:44
- Lokalizacja: Banino koło Gdańska
MoKa, chodzi o ten duży zielony budynek w Gdańsku Głównym?
Nic się nie martw, odwiozę cię.
Do wszystkich: Andrzeja niestety nie będzie bo się przeziębił.
A pogoda jutro ok godziny 9 ma być niezła: +5 stopni, wiatr 10km/h, zachmurzenie 50%, opadów brak.
(Edited by krzysiekk at 12:10 pm on April 11, 2003)
Nic się nie martw, odwiozę cię.
Do wszystkich: Andrzeja niestety nie będzie bo się przeziębił.
A pogoda jutro ok godziny 9 ma być niezła: +5 stopni, wiatr 10km/h, zachmurzenie 50%, opadów brak.
(Edited by krzysiekk at 12:10 pm on April 11, 2003)
[url=http://www.biegajznami.pl/GT]forum Grupy Trójmiasto[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Strona GT[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=13&Itemid=21]GT Challenge 2007[/url]
- Masiulis
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1140
- Rejestracja: 06 lis 2002, 00:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
tez jestem troche przeziebiony ale postaram sie na was nie "prychac"
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
- Masiulis
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1140
- Rejestracja: 06 lis 2002, 00:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
-
- Wyga
- Posty: 89
- Rejestracja: 24 sty 2003, 12:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
Hej
Wyglada na to, grupa sie rozrasta, no i staje sie wieloplciowa wreszcie. Ja zrobilem wlasnie mala przebiezke po centrum Warszawy - sporo tu dymu z rur wydechowych - nie ma to jak TPK.
Do zobaczenia
Jimas
Wyglada na to, grupa sie rozrasta, no i staje sie wieloplciowa wreszcie. Ja zrobilem wlasnie mala przebiezke po centrum Warszawy - sporo tu dymu z rur wydechowych - nie ma to jak TPK.
Do zobaczenia
Jimas
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Nie mam jednoznacznej diagnozy mojego kolana - ale rozpocząłem kurację. Nie ma przeciwskazań dla biegania po jej zakończeniu. Tak więc zamierzam za jakiś czas wrócić na łono grupy. :)
biegowa recydywa
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 741
- Rejestracja: 13 maja 2002, 10:30
- Życiówka na 10k: 36:49
- Życiówka w maratonie: 2:59:44
- Lokalizacja: Banino koło Gdańska
Olek, czekamy na twój powrót.
Nie wiem czy będziemy robić spotkanie w tą sobotę. Mnie nie będzie w Gdańsku. Dopiero za dwa tygodnie dowiem się od Kaziqa i Pawła jak było w Dębnie.
Nie wiem czy będziemy robić spotkanie w tą sobotę. Mnie nie będzie w Gdańsku. Dopiero za dwa tygodnie dowiem się od Kaziqa i Pawła jak było w Dębnie.
[url=http://www.biegajznami.pl/GT]forum Grupy Trójmiasto[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Strona GT[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=13&Itemid=21]GT Challenge 2007[/url]
-
- Wyga
- Posty: 102
- Rejestracja: 24 sty 2003, 09:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
Dębno to rewelacyjna impreza. Moim zdaniem doskonała organizacja, piekna trasa, wiele osób dopingujących, piękna pogoda. Jestem pod wielkim wrażeniem i w przyszłym roku też postaram się pojechać.
Przez wiekszośc trasy (do około 30 km) biegliśmy razem z Adamek i Tomkiem. Mieliśmy bardzo dobre tempo (około 4:35 na km) i się razem nakręcaliśmy. Niestety poszliśmy jednak trochę za ostro i przyszedł kryzys - grupka się nam na około 30 km rozpierzchła.
Adam zrobił życiówkę - 2:29. Mi udało się przybiec minute wcześniej a Tomek na mete wpadł po 5 minutach. Przy okazji chciałem im podziekować za wspaniały bieg i pomoc na trasie. Adamowi gratuluje życiówki
Jeszcze raz polecam wszystkim Dębno.
Przez wiekszośc trasy (do około 30 km) biegliśmy razem z Adamek i Tomkiem. Mieliśmy bardzo dobre tempo (około 4:35 na km) i się razem nakręcaliśmy. Niestety poszliśmy jednak trochę za ostro i przyszedł kryzys - grupka się nam na około 30 km rozpierzchła.
Adam zrobił życiówkę - 2:29. Mi udało się przybiec minute wcześniej a Tomek na mete wpadł po 5 minutach. Przy okazji chciałem im podziekować za wspaniały bieg i pomoc na trasie. Adamowi gratuluje życiówki
Jeszcze raz polecam wszystkim Dębno.
Paweł
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
- Masiulis
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1140
- Rejestracja: 06 lis 2002, 00:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
mam nadzieje ze poopowiadacie nam jeszcze o Debnie
wstepnie co do soboty postanowilismy ze sie nie spotykamy
wstepnie co do soboty postanowilismy ze sie nie spotykamy
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
- Masiulis
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1140
- Rejestracja: 06 lis 2002, 00:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Gratulacje dla naszych wspaniałych reprezentantów. :)
Mój fizykoterapeuta wyczyniał niesamowite łamańce z moją nogą. Coś przebąkiwał o osławionej hondromalacji ale nie do końca jest to pewne. W grę wchodzi jeszcze nadwyrężenie/uszkodzenie jakiegoś ścięgna, którego nazwę od razu zapomniałem. Muszę się jeszcze raz zapytać. Wyszło, że mięśnie uda lewej nogi mam jakieś pokurczone - co bardzo dobitnie odczułem podczas zabiegów, które mi zaaplikował. Wyraźna różnica pomiędzy lewą i prawą nogą. Mocno mi zalecił wprowadzenie rozciągania do treningu biegowego. W sumie 3 kwadranse tych łamańców a na koniec diadynamik /jeżeli tak to się pisze/ - chyba z kwadrans pod prądem. Mam odstawić na razie bieganie. Nabrałem nieco otuchy - mam wrażenie, że facet zna się na rzeczy - mam tylko do niego strasznie daleko. Komunikacją miejską jadę 1,5 godz. w jedną stronę. Zastanawiam się nad opcją rowerową - tylko nie mam gdzie zostawić roweru. Czy ktoś z Was nie mieszka czasem w rejonie przychodni w Brzeźnie? Zdecydowanie wolę taki wariant niż autobus/SKM/tramwaj.
A propos kręcenia - może ktoś ma ochotę na takie delikatne rowerowanie - tzn. średnia raczej 25 niż 30 /może być jeszcze wolniej/ i raczej szosa, niż teren - nie chcę przeciążać kolan. Czas uruchomić sekcję rowerową GT.
Masiulis - dzięki za zdjęcia. :)
Mój fizykoterapeuta wyczyniał niesamowite łamańce z moją nogą. Coś przebąkiwał o osławionej hondromalacji ale nie do końca jest to pewne. W grę wchodzi jeszcze nadwyrężenie/uszkodzenie jakiegoś ścięgna, którego nazwę od razu zapomniałem. Muszę się jeszcze raz zapytać. Wyszło, że mięśnie uda lewej nogi mam jakieś pokurczone - co bardzo dobitnie odczułem podczas zabiegów, które mi zaaplikował. Wyraźna różnica pomiędzy lewą i prawą nogą. Mocno mi zalecił wprowadzenie rozciągania do treningu biegowego. W sumie 3 kwadranse tych łamańców a na koniec diadynamik /jeżeli tak to się pisze/ - chyba z kwadrans pod prądem. Mam odstawić na razie bieganie. Nabrałem nieco otuchy - mam wrażenie, że facet zna się na rzeczy - mam tylko do niego strasznie daleko. Komunikacją miejską jadę 1,5 godz. w jedną stronę. Zastanawiam się nad opcją rowerową - tylko nie mam gdzie zostawić roweru. Czy ktoś z Was nie mieszka czasem w rejonie przychodni w Brzeźnie? Zdecydowanie wolę taki wariant niż autobus/SKM/tramwaj.
A propos kręcenia - może ktoś ma ochotę na takie delikatne rowerowanie - tzn. średnia raczej 25 niż 30 /może być jeszcze wolniej/ i raczej szosa, niż teren - nie chcę przeciążać kolan. Czas uruchomić sekcję rowerową GT.
Masiulis - dzięki za zdjęcia. :)
biegowa recydywa
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
Olek w mailu do mnie zaproponował kręcenie w lany poniedziałek.
Jestem za na ponad 50%.
Kto jeszcze?
Dawno się z Wami nie widziałem. Mam sporo do opowiadania. Pozdrowienia dla MoKi, z którą mam nadzieję spotkać się wkrótce.
PawelM - dzięki za dobre słowa, ale umiem pomagać na trasie bardziej niż to robiłem w Dębnie Tu bałem się, że po po prostu nie dobiegnę więc udzielało mi się skupienie. Dziękuje Wam za ten bieg.
Do zobacznia.
Jestem za na ponad 50%.
Kto jeszcze?
Dawno się z Wami nie widziałem. Mam sporo do opowiadania. Pozdrowienia dla MoKi, z którą mam nadzieję spotkać się wkrótce.
PawelM - dzięki za dobre słowa, ale umiem pomagać na trasie bardziej niż to robiłem w Dębnie Tu bałem się, że po po prostu nie dobiegnę więc udzielało mi się skupienie. Dziękuje Wam za ten bieg.
Do zobacznia.