tomasz pisze:
To nie psychika u Ciebie jest zła tylko trening.
Na 1000m nie nabiegasz szybciej z takim treningiem.
Ale pod 5km też ten treinng za wiele Ci nie da.
WT za szybko.
Albo zmienisz trening albo nadal będziesz "nieprogresywny".
Dygresja od głównego tematu.
Tomek - wyciągnąłem z Twojego postu "ukierunkowaną" esencję.
Po raz któryś już zwracam Ci uwagę, że powinieneś zachować więcej pokory.
Mnie też czasami ponosi i staram się doradzać.
Ale nawet chyba ja nigdy nie jestem tak autorytarny w swoich stwierdzeniach jak Ty.
Ktoś kto jest tu nowy moze odnieść wrażenie że jesteś jakimś treningowym guru - że pewnie pod ksywką Tomasz kryje się tak naprawdę Skarżyński, Rolbiecki lub Stefanko.
Z tego co wiem - to tak nie jest.
Napisz może jakie masz treningowe osiagnięcia bo może Cię nie doceniam.
A w temacie głównym, może zrobię takie zestawienie z tych programów treningowych jakie mam.
Dla maratończyków jest na pewno jedna reguła - po długim biegu absolutny luz.
Choć luz luzowi nie równy

W jednym z programów luz to jest 10 km rano 7 wieczorem albo 45 minut rano 30 wieczorem.