Kleszcz...
- Azavid
- Wyga
- Posty: 59
- Rejestracja: 01 cze 2007, 17:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Parę dni temu, wróciłem z biegu po lesie i postanowiłem wziaść zimny prysznic, zobaczyłem mała ciemną plamkę na brzuchu, tak byl to kleszcz usunołem go lecz... od wczoraj okolica ukąszenia przez kleszcza zaczerwieniła się, oraz lakko stwardniała i stała sie obolała, od dwóch dni nie najlepiej się czuje miewam bóle głowy, mam gorączkę, oraz zdarzył mi się jednorazowy krwotok z nosa, nie wiem czy to ma cos wspólnego z kleszczem...
"Po dziś dzień w Niebie
Aniołowie noszą broń okrutną"
Aniołowie noszą broń okrutną"
- Fatal@Error
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 294
- Rejestracja: 28 kwie 2007, 11:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 42-600
Śmigaj szybko do lekarza, gdziekolwiek, kleszczy samemu się nie wyciąga, bo przy złym wyciągnięciu coś zostanie albo wstrzyknie więcej toksyn...
Pierwszy etap choroby pojawia się po 7-14 dniach od kontaktu z kleszczem. Niekiedy nawet dopiero po 28 dniach od ukąszenia, gdy już zdążyliśmy zapomnieć o kontakcie z kleszczem. Objawami są bóle mięśni, stawów, nudności, zapalenie spojówek, zaczerwienienie gardła, gorączka, katar, czasem powiększenie węzłów chłonnych najczęściej kojarzone są z przeziębieniem, zwłaszcza, gdy po kilku dniach same ustępują.
I etap odkleszczowego wirusowego zapalenia opon mózgowych i mózgu
Drugi etap choroby pojawia się po kilku dniach od zakończenia objawów etapu I. Chorego boli głowa, ma gorączkę, wymioty, nudności oraz zmiany zapalne w płynie mózgowo-rdzeniowym. Z reguły choroba kończy się na drugiej fazie i pacjent zdrowieje. Objawy zwykle ustępują po 2-3 tygodniach. Choroba może jednak przebiegać ciężko, gdy wystąpią objawy mózgowe, móżdżkowe lub rdzeniowe, rzadko ma przebieg śmiertelny (w 1-2% przypadków). Czasem stwierdza się następstwa pochorobowe, takie jak niedowład lub zanik mięśni.
Jeżeli chodzi o krętka czyli Boreliozę to rumień musi mieć około fi 5cm wtedy z dokładnością do 90% można spokojnie stwierdzić zakażenie tym badziewiem, jak dotąd nie ma na to lekarstwa :/
Życzę Ci aby się obeszło bez zapalenia opon....lecz nie bój nic dopiero 2-gi dzień więc spoko...
pozdro
I etap odkleszczowego wirusowego zapalenia opon mózgowych i mózguAzavid pisze:...od dwóch dni nie najlepiej się czuje miewam bóle głowy, mam gorączkę, oraz zdarzył mi się jednorazowy krwotok z nosa, nie wiem czy to ma cos wspólnego z kleszczem...
Pierwszy etap choroby pojawia się po 7-14 dniach od kontaktu z kleszczem. Niekiedy nawet dopiero po 28 dniach od ukąszenia, gdy już zdążyliśmy zapomnieć o kontakcie z kleszczem. Objawami są bóle mięśni, stawów, nudności, zapalenie spojówek, zaczerwienienie gardła, gorączka, katar, czasem powiększenie węzłów chłonnych najczęściej kojarzone są z przeziębieniem, zwłaszcza, gdy po kilku dniach same ustępują.
I etap odkleszczowego wirusowego zapalenia opon mózgowych i mózgu
Drugi etap choroby pojawia się po kilku dniach od zakończenia objawów etapu I. Chorego boli głowa, ma gorączkę, wymioty, nudności oraz zmiany zapalne w płynie mózgowo-rdzeniowym. Z reguły choroba kończy się na drugiej fazie i pacjent zdrowieje. Objawy zwykle ustępują po 2-3 tygodniach. Choroba może jednak przebiegać ciężko, gdy wystąpią objawy mózgowe, móżdżkowe lub rdzeniowe, rzadko ma przebieg śmiertelny (w 1-2% przypadków). Czasem stwierdza się następstwa pochorobowe, takie jak niedowład lub zanik mięśni.
Jeżeli chodzi o krętka czyli Boreliozę to rumień musi mieć około fi 5cm wtedy z dokładnością do 90% można spokojnie stwierdzić zakażenie tym badziewiem, jak dotąd nie ma na to lekarstwa :/
Życzę Ci aby się obeszło bez zapalenia opon....lecz nie bój nic dopiero 2-gi dzień więc spoko...
pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
- Azavid
- Wyga
- Posty: 59
- Rejestracja: 01 cze 2007, 17:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Wróciłem własnie od lekarza i powiedział ze mam sie udać jutro to lekarza rodzinnego i że nie mam powodów do obaw... Oby miał rację...
dziękuję Fatal@Error za pomoc.
dziękuję Fatal@Error za pomoc.
"Po dziś dzień w Niebie
Aniołowie noszą broń okrutną"
Aniołowie noszą broń okrutną"
- Fatal@Error
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 294
- Rejestracja: 28 kwie 2007, 11:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: 42-600
jak tak powiedział to będzie dobrze
pozdro

pozdro
Nic nie umiem i nic nie wiem, jestem matoł bity w ciemię...
- rzymko
- Dyskutant
- Posty: 40
- Rejestracja: 04 cze 2007, 15:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Cracovie
do lekarza piorunem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Sa w koncu choroby, ktore są wlasnie po ukaszeniu kleszcza! Te male stworzonka są wyjatkowo niebezpieczne!! Życze zdrowka :*
"Wszystko jest możliwe dla tego, który wierzy!"
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 15 lip 2007, 20:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Z piekła
Prawdę mówiąc to media rozdmuchały problem kleszczy... Jednak nie można twierdzic, że problemu nie ma... Sam miałem już sporo kleszczy i jeszcze ani razu nie byłem z tym u lekarza. Jeszcze żyję i myślę, że jestem zdrowy. Nie przejmujcie się za bardzo kleszczami. Warto kupic sobie taką strzykawę do wyciągania kleszczy lub nauczyc się je wyciągac 

Te! Allach! Detonator mi nie działa!
- rzymko
- Dyskutant
- Posty: 40
- Rejestracja: 04 cze 2007, 15:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Cracovie
ja jednak uważam, ze ostrożności nigdy za wiele. Lepiej wydać kilka zł na benzynę lub bilet, niż poźniej wylądować w szpitalu... I myślę, ze bardzo dobrze, ze media rozdmuchały ten temat, bo ludzie są często bardziej ostrożni i (w wielu przypadkach) unikają chorób związanych z tymi niewielkimi stworzonkami ;]
"Wszystko jest możliwe dla tego, który wierzy!"
- Paunow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 262
- Rejestracja: 27 cze 2003, 13:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław/Kraków
Choroby takiej jak borelioza da się uniknąć poprzez szczepienie. Ale o tym media już za wiele nie mówią. Jedyny szkopuł tej szczepionki jest taki, że odporność uzyskuje się dopiero po 3 dawce (szczepienie tak jak na WZW).
W górach jest wszystko co kocham...
-
- Wyga
- Posty: 77
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 12:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
sama pamietam jak przechodzilam borelioze...a kleszcz dziabnal mnie zima. czesto biegalam w lesie i lapalam kleszcze. potem na nozce "ladnie" rumien sie powiekszal z dnia na dzien, az w koncu 3 tygodnie anytybiotykow i po problemie, ale moglo sie gorzej skonczyc gdyby nie bylo rumienia (bo czasami nie ma).
dlatego gdy ktos czesto przebywa w lesie powinien robic regularnie badania.
dlatego gdy ktos czesto przebywa w lesie powinien robic regularnie badania.
BnO to jest to:)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 15 lip 2007, 20:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Z piekła
O szczepionce przeciw boreliozie nigdy nie słyszałem... Jeśli jest to muszę sie zaszczepić:P W końcu zawsze się może trafić kleszcz zarażony. Jednak o regularnych badaniach nie ma mowy :P Albo szpital albo zdrowie.
Te! Allach! Detonator mi nie działa!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 29 lip 2007, 12:43
o ile wiem, piszesz bzdury.Paunow pisze:Choroby takiej jak borelioza da się uniknąć poprzez szczepienie. Ale o tym media już za wiele nie mówią. Jedyny szkopuł tej szczepionki jest taki, że odporność uzyskuje się dopiero po 3 dawce (szczepienie tak jak na WZW).
Na borelioze nie ma szczepionki. Jest na odkleszczowe zapalenie opon mozgowych.
Borelioze da sie leczyc antybiotykiem ale przez minimum 3 tygodnie. Potem jednak dalej ma sie objawy. Niektorzy lekarze nadal zalecaja podawanie antybiotyku. jak to jest nei wiadomo, bo testy na bakterie boreliozy - kretka sa niewiarygone. 70% wykrywalnosci to max i drogie sa te testy. Ja mysle tez sobie wykonac.
Ty jak masz rumien, to nie musisz wykonywac testu, bo masz na 100% borelioze. Nie musisz miec zapalenia opon mozgowych.
Wirusowe zapalenie nie jest zbyt grozne. Gorzej z bakteryjnym. To moze byc nawet smiertelne, ale da sie antybiotykiem tez zwalczyc. Z tym, ze objawy tez sa takie, ze sie dostaje drgawek np i pogotowie zabiera wiec os razu sie nie umiera
