
Chwilowo tydzien nie biegam bo plecki sie zbuntowaly, ale generalnie mam za soba okolo 15 treningow biegowych, bez problemu biegam godzine czasu, brakuje mi jednak wytrzymalosci innej niz tlenowa. Mam nadzieje ze za jakies 5-6 dni bede mogl zaczac biegac znowu.
Mam 20 lat i jestem w miare wysportowany.
W swoj grafik nie wcisne wiecej niz 3 treningi biegowe w tygodniu - do tego dochodzi sprawnosc i rozciaganie, ale to juz sam sobie poradze.
Co sadzicie zeby wygladalo to w ten sposob:
1) OWB1 + przebiezki, w sumie okolo 1h
2) Kross w terenie pagorkowatym 40-60 minut biegu ciaglego, po jakims czasie zastapie ten trening WB2
3) OWB1 20 minut + wytrzymalosc szybkosciowa na stadionie, jakies odcinki od 400 do 1000m.
Czegos tu brakuje?? Cos waznego opuscilem moze?
Chcialbym sie przygotowac do triatlonu i 4 trening biegowy ciezko mi bedzie wrzucic.
pozdrawiam
tomek