Rewolucje w europejskiej lekkoatletyce
- michał91
- Wyga
- Posty: 113
- Rejestracja: 10 lut 2007, 20:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Ziemia Kłodzka
Na Kongresie Eurepejskiej Lekkotletyki uchwalono że ME odbywać się będą co 2 lata, a również wycofano z programu tej imprezy wielobój, bieg na 10000m, maraton oraz chód sportowy. Co wy o tym myślicie??? Bo ja jestem przeciwny tym zmianom, ale to nie ja rządze...
GG:1702523
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Wielobój to kwintesencja la- co do reszty to nie wypowiadam się.
- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
Rozumiem ze tych konkurencji nie sposob rozgrywac co kilka tyg ale
po ich wykresleniu impreza wiele traci na znaczeniu
po ich wykresleniu impreza wiele traci na znaczeniu
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!
-
- Stary Wyga
- Posty: 244
- Rejestracja: 26 mar 2007, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
moim zdaniem totalna głupota ...co do biegu na 10 000m to jeszcze można jakoś przeżyć ale szczerze współczuje wielobostom i chodziarzom i czułbym sie na ich miejscu zdyskryminowany ... no i maraton ... nie chce mi sie wierzyć normalnie
jesteś pewny źródła tej informacji ??? Jeśli to prawda to niedługo zostanie tylko tyczka i bieg na 100m bo można na tym najwięcej zarobić - widowisko i wogóle , ale nikt nie doceni wysiłku jakiego podejmują się ludzie którzy napier codziennie ciężkie treningi , ich potem możnaby wypełnić nie jeden basen a na zawodach walczą sami ze sobą przez 5 , 10 , 42 czy 50 km tylko przez to że to jest mało efektowne i nie ma szału na który czeka każdy tempy odbiorca ...pewnie , najlepiej
sie zbulwersowałem wrrr

sie zbulwersowałem wrrr
- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
Wieloboj sie robi najlepiej 2, max 3 w roku
chod na 50km najlepiej 1, 2 jest ok, 3 to juz ciezko
Zalezy do wieku oczywiscie, wytrenowany 30 latek ma najlepsza sytuacje
Nie wiem czy nielepiej by bylo zrobic tych zawdow w kwietniu z normalnym terminarzem
chod na 50km najlepiej 1, 2 jest ok, 3 to juz ciezko
Zalezy do wieku oczywiscie, wytrenowany 30 latek ma najlepsza sytuacje
Nie wiem czy nielepiej by bylo zrobic tych zawdow w kwietniu z normalnym terminarzem
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
A więc raz na dwa lata moznaby to ogarnąć na looooooooooziku - tu chodzi o forsę , jak zauważył b_j_jFist pisze:Wieloboj sie robi najlepiej 2, max 3 w roku
chod na 50km najlepiej 1, 2 jest ok, 3 to juz ciezko
Zalezy do wieku oczywiscie, wytrenowany 30 latek ma najlepsza sytuacje
Nie wiem czy nielepiej by bylo zrobic tych zawdow w kwietniu z normalnym terminarzem
- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
+ zainteresowanie widowni
Dla nas konkurencje wytrzymalosciowe to frajda bo w tym "siedzimy", natomiast dla wiekszosci ludzi to totalna nuda. Oni lubia szybkosc,
albo emocje- skoki..
Dla nas konkurencje wytrzymalosciowe to frajda bo w tym "siedzimy", natomiast dla wiekszosci ludzi to totalna nuda. Oni lubia szybkosc,
albo emocje- skoki..
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!
Zgadza sie Fist. Kazdy z nas chyba slyszal uwagi w stylu: "jak mozna ogladac maraton? Biegna przez ponad dwie godziny i nic sie nie dzieje?" Tylko rodzi sie pytanie, czym jest sport? Rywalizacja czy zadawalaniem publicznosci...
Ale jakos TDF ludzie ogladaja, a tam etapy maja po 4-6h. Widownia jest, problemow nie ma...
Maraton wymaga duzego budzetu - glownie wstrzymanie ruchu. Policja, karetki, sluzby bezpieczenstwa, biuro zawodow itd. Na stadionie tego nie ma.
No ale dlaczego 10000m idzie do likwidacji? Czy niecale pol godziny ogladania to az takie nudne? Niby jak Europa ma dogonic Afryke skoro nie ma imrez duzego formatu?
Ale jakos TDF ludzie ogladaja, a tam etapy maja po 4-6h. Widownia jest, problemow nie ma...
Maraton wymaga duzego budzetu - glownie wstrzymanie ruchu. Policja, karetki, sluzby bezpieczenstwa, biuro zawodow itd. Na stadionie tego nie ma.
No ale dlaczego 10000m idzie do likwidacji? Czy niecale pol godziny ogladania to az takie nudne? Niby jak Europa ma dogonic Afryke skoro nie ma imrez duzego formatu?
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Tak to jest nudne i mitingi traca na atrakcyjności jesli w kółko biega kilkunastu facetów przez pół godziny- wszystko musi miec swoja dynamikę. Młodzież sie nudzi na stadionie jak musi czekac na swój start po 2 i 3 godziny, a na stadionie nic sie nie dzieje - dosłownie nic - zanim zweryfikuja przydziela tory - patrzysz w lewo, patrzysz w prawo, nuda Panie, nic sie nie dzieje- chce sie wyjsc ze stadionu. albo ktos bedzie robił szoł albo do wyciecia konkurencje la które sa piekne ale musza iśc w parze z czyms atrakcyjnym zeby nie było nudno. !!!!!!!tomasz pisze:
No ale dlaczego 10000m idzie do likwidacji? Czy niecale pol godziny ogladania to az takie nudne? Niby jak Europa ma dogonic Afryke skoro nie ma imrez duzego formatu?
- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
Szkoda ale rzeczywiscie niektore konkurencje sa nudne, zeby bylo show i byli sponsorzy ogranicza sie zawody do 2h, zaprasza najwieksze gwiazdy i pokazuje najbardziej dynamiczne konkurencje -> Golden League
Ale podczas tych konkurencji jak chod czy tym bardziej maraton jest mnostwo ludzi przy trasie. Jak mowil Tomasz organizacja to kluczowa kwestia.
Fenomen TdF trudno pojac. . NA tourze po prostu ludzioe robia sobie pikniki dookola i ozywiaja sie jak przejezdza peleton.
Kolarze pedzacy 50km/h robia wrazenie. Do tego dochodza etapy gorskie gdy widac tych umierajacych cyklistow i mozna pobiec kolo nich.
No i piekne krajobrazy Pirenejów i Alp.
A ze w Polsce zawody lekkoatletyczne na 2h, sedziowie rozciagaja do 5 zeby wiecej kasy dostac to coz...
Ale podczas tych konkurencji jak chod czy tym bardziej maraton jest mnostwo ludzi przy trasie. Jak mowil Tomasz organizacja to kluczowa kwestia.
Fenomen TdF trudno pojac. . NA tourze po prostu ludzioe robia sobie pikniki dookola i ozywiaja sie jak przejezdza peleton.
Kolarze pedzacy 50km/h robia wrazenie. Do tego dochodza etapy gorskie gdy widac tych umierajacych cyklistow i mozna pobiec kolo nich.
No i piekne krajobrazy Pirenejów i Alp.
A ze w Polsce zawody lekkoatletyczne na 2h, sedziowie rozciagaja do 5 zeby wiecej kasy dostac to coz...
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Nudne, nie nudne, medrcy powinni sie zastanowic jak uatrakcyjnic widowisko bez wyrzucania konkurencji - mała rewolucja w przepisach by sie przydała - np- obowiazkowa muzyka na stadionie lekkoatletycznym - zaden miting i wyniki nie byłyby akceptowane bez muzyki na stadionie, albo obowiazkowe wywiady z uczestniokami zawodów - spiker nie siedzi jak stary grzyb i bezpłciowo komentuje tylko robi spektakl. Nie ma spikera, nie ma szołmena, nie ma zawodów. 

- dargch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 783
- Rejestracja: 09 gru 2003, 14:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa, Bemowo
W dzisiejszych czasach rządzą media a te dyscypliny są, póki co, mało medialnemichał91 pisze:Na Kongresie Eurepejskiej Lekkotletyki uchwalono że ME odbywać się będą co 2 lata, a również wycofano z programu tej imprezy wielobój, bieg na 10000m, maraton oraz chód sportowy. Co wy o tym myślicie???


[i]poranne biegi nikomu nie zaszkodziły[/i]
Na 10000m równelegle odbywają się konkutrencje techniczne. Jak ktoś nie chcę oglać biegaczy może oglądać coś innego. Problem rozwiązany - cieżko będzie tylko z transmisją. Może wymyślą coś takiego, że będzie można w telewizorze sobie wybrać, z której kamery będzie obraz w telewizorze. Przecież to nie jest niewiadomo jak trudne.
Bebej - nie mówimy o mitingach ale o ME.
Fist - pozwolę sobie przytoczyć z miesięcznika "Bieganie" proporcje kosztów maratonu. (typowy maraton, nie MŚ, IO, ME.
* Zmiana organizacji ruchu i zabezpieczenie trasy do 50% całego budżetu.
Czy nie jest to wstyd, że policja oraz służby zdrowia nie robią tego w ramach etatu? Gdzie tutaj etyka?
Myślę, również, że stoworzenie sztucznej pętli 42km czy 50km dla chodu przeznaczonej tylko do biegania/chodzenia również mogłoby wiele pomóc. Może być nawet 10km i pętle. Czy to tak wiele? Ruch nie przeszkadza, w środku mogłoby być biuro zawodów i wszystko niezbędne.
* Punkty odżywcze - 5-8%
* Baza logistyczna i biuro zawodów - 10-15%
Czy nie można robić startu na stadionie i mety na stadionie? Baza i biuro wjednym bez dodatkowych kosztów.
Moim zdaniem ludziom brakuje pomysłu.
Dargch - czy tu aby na pewno chodzi o medialność? Ja bym pokusił się o jeszcze jedną refleksję. Maraton w wykonaniu europejczyków raczej jest mizerny. Komercyjne wielkie maratony cieszą się sporą medialnością, publicznością i zainteresowaniem. Dlaczego? Bo tam startują najlepsi - dlaczego? Bo dostaje się dużo kasy. Na ME za zwycięstwo nikt nie dostanie tyle kasy co w Berlinie, Londynie, Bostonie, NY, Chicago etc. W 2006r w Geteborgu Stefano Baldini uzyskał 2:11:32. W 2002r w Monachium Janne Holmen - 2:12:14. 1998r - Budapeszt. Stefano Baldini - 2:12:01. Można by wymianić dalej... ale po co. Na ME nikt nie zszedł poniżej 2:10 a zatem czy to jest aż takie widowskowe.
Myślę, że tutaj nie chodzi o nudę bebej tylko o poziom.
Poza tym czy koniecznie trzeba na maratonie na ME zarobić?
Bebej - nie mówimy o mitingach ale o ME.
Fist - pozwolę sobie przytoczyć z miesięcznika "Bieganie" proporcje kosztów maratonu. (typowy maraton, nie MŚ, IO, ME.
* Zmiana organizacji ruchu i zabezpieczenie trasy do 50% całego budżetu.
Czy nie jest to wstyd, że policja oraz służby zdrowia nie robią tego w ramach etatu? Gdzie tutaj etyka?
Myślę, również, że stoworzenie sztucznej pętli 42km czy 50km dla chodu przeznaczonej tylko do biegania/chodzenia również mogłoby wiele pomóc. Może być nawet 10km i pętle. Czy to tak wiele? Ruch nie przeszkadza, w środku mogłoby być biuro zawodów i wszystko niezbędne.
* Punkty odżywcze - 5-8%
* Baza logistyczna i biuro zawodów - 10-15%
Czy nie można robić startu na stadionie i mety na stadionie? Baza i biuro wjednym bez dodatkowych kosztów.
Moim zdaniem ludziom brakuje pomysłu.
Dargch - czy tu aby na pewno chodzi o medialność? Ja bym pokusił się o jeszcze jedną refleksję. Maraton w wykonaniu europejczyków raczej jest mizerny. Komercyjne wielkie maratony cieszą się sporą medialnością, publicznością i zainteresowaniem. Dlaczego? Bo tam startują najlepsi - dlaczego? Bo dostaje się dużo kasy. Na ME za zwycięstwo nikt nie dostanie tyle kasy co w Berlinie, Londynie, Bostonie, NY, Chicago etc. W 2006r w Geteborgu Stefano Baldini uzyskał 2:11:32. W 2002r w Monachium Janne Holmen - 2:12:14. 1998r - Budapeszt. Stefano Baldini - 2:12:01. Można by wymianić dalej... ale po co. Na ME nikt nie zszedł poniżej 2:10 a zatem czy to jest aż takie widowskowe.
Myślę, że tutaj nie chodzi o nudę bebej tylko o poziom.
Poza tym czy koniecznie trzeba na maratonie na ME zarobić?
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Pomyliłem się, ale cos w tym co napisałem jest prawdy, skoro w Polsce na mitingi la przychodzi garstka entuzjastów ( kiedys były wypełnione stadiony po brzegi ) to znaczy że władze lekkoatletyczne poełniły błedy albo zaniechania. W Skandynawii na stadiony przychodzi duzo wiecej ludzi i gdyby tak było wszedzie w Europie to nie myslano by o obcinaniu programu ME tylko o wzbogacaniu. Karolina Kluft czy Stefan Holm to bohaterowie narodowi, a u nas wiekszosc nie wie jaką dyscyplinę uprawia Lidia Chojecka i kto to jest
a Szymon Ziółkowski to chyba jakis polityki który rzuca obelgami i 7 milionów codziennie oglada jego pojedynki w TVN24 u Moniki Olejnik. 

