Dziwne Hrmax
-
- Wyga
- Posty: 52
- Rejestracja: 27 lis 2006, 11:17
Albo jest to przypadek albo wynik tego, że po 2 dosyć mocnych tygodniach przez sobotę i niedzielę trochę odpuściłem.
A gdybym tak przyjął te 170 za hrmax i biegał w tak :
OWB1
0,71 0,8
120,7 136
WB2
0,81 0,85
137,7 144,5
WB3
0,86 0,9
146,2 153
Wt
0,91 1
154,7 170
A gdybym tak przyjął te 170 za hrmax i biegał w tak :
OWB1
0,71 0,8
120,7 136
WB2
0,81 0,85
137,7 144,5
WB3
0,86 0,9
146,2 153
Wt
0,91 1
154,7 170
Ja proponuję tak:
owb1 119-128
wb2 136-140
wb3 141-150
WT (tempo-nie tętno)
Tutaj pisałem nieco o proporcjach treningów nad i pod progowych. Zaś w tym miejscu o Teście Żołądzia.
owb1 119-128
wb2 136-140
wb3 141-150
WT (tempo-nie tętno)
Tutaj pisałem nieco o proporcjach treningów nad i pod progowych. Zaś w tym miejscu o Teście Żołądzia.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie miałem jakos okazji odnieść się do tego.tomasz pisze:3:30 na 10km
i II zakres po 4:05 to przecież nie jest żadne odkrycie, a bieganie szybciej byłoby już "za szybko". Ja właśnie biegam wb2 około 30-40s wolniej niż ok. na 10km - czyli dla mnie to norma, a jesli ten Twój kolega biegał szybciej to robił źle![]()
Tomasz - jedno to jest rzeczywistość której nie znamy - nie wiemy co jest dobre a co złe bo nie jesteśmy Bogami.
A druga sprawa - nasze szacunki.
Ty powiesz - że robil źle. Ja tego nie wiem.
Z jednej strony jestes Ty - nowonarodzony (bez obrazy) biegacz biegający maraton około 3:40 - z drugiej Greg McMillan, trener z wieloletnim doświadczeniem, będący kiedyś niezłym amatorem (2:30)
Wejdź sobie w jago kalkulator: http://www.mcmillanrunning.com/rununiv/ ... ulator.htm
Wpisz 35 minut na dychę i zobacz jakie in Ci do tego daje tempa treningowe.
To jest może i kontrowersyjne, bo ten własnie tzw 2 zakres (czy amerykańskie TEMPO) to jest wg mnie zawsze problem - z jakim tempem to biec.
Wg mnie dopiero od niedawna są fizjolodzy którzy uważają, że - 2 zakres to tempo maratonu (że to tempo kiedy mleczan jest na stałym poziomie a nie kiedy mleczan nie rośnie w jakimś tam odcinku czasu o więcej niż X mmol), wg innych fizjologów (i trenerów zwłaszcza amerykańskich) 2 zakres to tempo wyścigu trwajacego około 1:00 - 1:15 h.
Wiec to że piszesz, że to nie jest żadne odkrycie - może dla Ciebie nie jest. Napisz Gregowi o tym, że jego zawodnicy biegają drugi zakres za szybko.
Jakaś konkluzja?
Wg mnie bieganie tak, jak biega teraz jest normą.
Nie ma w tym nic odkrywczego i zaskakującego.
Widzę, że nadal panuję tręd, że wiedza równa się wynik.
Ciekawe czy jakby Haile mówił, że na treningu biega z zamkniętymi oczami to też byś tak robił. Bo przecież on biega 2:06 a ja 3:40.
Zakres to jest prędkość podprogowa i tyle.
No i czym się różni mleczan, który nie rośnie od mlaczanu na stałym poziomie?
"tempo kiedy mleczan jest na stałym poziomie a nie kiedy mleczan nie rośnie"
P.S - mój znajomy biegał 2:40 maratony, a jego rady są delikatnie ujmując śmieszne. To, że ktoś biega 2:30 nie implikuje tego, że ma wiedzę. Może powinien biegć 2:15 a niepotrafił tego uzyskać?
Wg mnie bieganie tak, jak biega teraz jest normą.
Nie ma w tym nic odkrywczego i zaskakującego.
Widzę, że nadal panuję tręd, że wiedza równa się wynik.
Ciekawe czy jakby Haile mówił, że na treningu biega z zamkniętymi oczami to też byś tak robił. Bo przecież on biega 2:06 a ja 3:40.
Zakres to jest prędkość podprogowa i tyle.
No i czym się różni mleczan, który nie rośnie od mlaczanu na stałym poziomie?
"tempo kiedy mleczan jest na stałym poziomie a nie kiedy mleczan nie rośnie"
P.S - mój znajomy biegał 2:40 maratony, a jego rady są delikatnie ujmując śmieszne. To, że ktoś biega 2:30 nie implikuje tego, że ma wiedzę. Może powinien biegć 2:15 a niepotrafił tego uzyskać?
- dargch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 783
- Rejestracja: 09 gru 2003, 14:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa, Bemowo
Może śmieszne są tyko dla Ciebie. Nie ma chyba uniwersalnego, jedynie słusznego sposobu biegania.tomasz pisze:P.S - mój znajomy biegał 2:40 maratony, a jego rady są delikatnie ujmując śmieszne. To, że ktoś biega 2:30 nie implikuje tego, że ma wiedzę. Może powinien biegć 2:15 a niepotrafił tego uzyskać?
[i]poranne biegi nikomu nie zaszkodziły[/i]
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Tomasz - Greg MacMilla jest cenionym w USA autorytetem. To ze kiedyś biegał 2:30 jest tutaj mniej ważne, napisałem o tym tylko żeby pokazać, ze miał przeszłość sportową.
Co innego to mleczan na stałym poziomie a co innego mleczan który na danej intensywności w jakimś tam przedziale czasu rośnie o mniej niz np 0,5 mmol - ale rośnie. Jak sie biegnie 2 godziny to juz to ma znaczenie.
Zresztą - tu nie o mleczanie mowa ale o Twoich tekstach w stylu:
"tak się nie biega"
"tutaj pisałem o proporcjach treningów"
Jak to się czyta to można pomyśleć, że jestes cenionym trenerem, nie?
Może i masz nosa, kto wie ale i wiedzę i doświadczenie narazie małe.
Więcej pokory.
Ja im dłużej biegam przekonuję się do tego, że jestem mniej pewny różnych teorii. Ty zaczynasz - wiec moze to typowy syndrom zaczynającego. Na tym forum możecie znaleźć sporo moich "rad"z pierwszego roku biegania.
Tylko postaraj się odebrać to nie jako atak - ale jako komentarz starszego kolegi, który tez nie jest bez grzechu.
Co innego to mleczan na stałym poziomie a co innego mleczan który na danej intensywności w jakimś tam przedziale czasu rośnie o mniej niz np 0,5 mmol - ale rośnie. Jak sie biegnie 2 godziny to juz to ma znaczenie.
Zresztą - tu nie o mleczanie mowa ale o Twoich tekstach w stylu:
"tak się nie biega"
"tutaj pisałem o proporcjach treningów"
Jak to się czyta to można pomyśleć, że jestes cenionym trenerem, nie?
Może i masz nosa, kto wie ale i wiedzę i doświadczenie narazie małe.
Więcej pokory.
Ja im dłużej biegam przekonuję się do tego, że jestem mniej pewny różnych teorii. Ty zaczynasz - wiec moze to typowy syndrom zaczynającego. Na tym forum możecie znaleźć sporo moich "rad"z pierwszego roku biegania.
Tylko postaraj się odebrać to nie jako atak - ale jako komentarz starszego kolegi, który tez nie jest bez grzechu.
Ja nie twierdzę, że wiem dużo. Ale jeśli wydaje mi się, że "coś" jest nie tak - to wyrażam to. Nikt nie musi się ze mną zgadzać i się mnie słuchać. To forum raczej jest eklektyzmem niż szukaniem absolutu.
A jeśli chodzi o mleczan.
On w maratonie ma się nie gromadzić ponad próg - po prostu.
A jeśli chodzi o relatywizajcę wiedzy. To jest częsty problem - nie przejmu się. (to taka rada człowieka na filozofii
)
A jeśli chodzi o mleczan.
On w maratonie ma się nie gromadzić ponad próg - po prostu.
A jeśli chodzi o relatywizajcę wiedzy. To jest częsty problem - nie przejmu się. (to taka rada człowieka na filozofii

-
- Wyga
- Posty: 52
- Rejestracja: 27 lis 2006, 11:17
Dzisiaj zrobiłem sobie 12,5 km wb2. Średnie tętno 148 przy 4 min/km.
Gdyby nie zapadające ciemności to mógłbym sobie tak biec i biec.
Chyba będę trzymał się tego tętna przy wb2 zwłaszcza, że takie wyczytał mi Darek Sidor z testu Conconiego.
W jednym zgadzam się z Wami w zupełności - im więcej o tym wszystkim czytam tym bardziej wiedza na ten temat wydaje mi się relatywna.
Gdyby nie zapadające ciemności to mógłbym sobie tak biec i biec.
Chyba będę trzymał się tego tętna przy wb2 zwłaszcza, że takie wyczytał mi Darek Sidor z testu Conconiego.
W jednym zgadzam się z Wami w zupełności - im więcej o tym wszystkim czytam tym bardziej wiedza na ten temat wydaje mi się relatywna.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 19 gru 2006, 07:53
hm no jeden znany mi biegacz biega bez sportestera zakresy bo by sie po prostu zalamal .... na 170 tetnie to wychodzi mu 2 zakres po 4 minuty. a 4 minuty to on lamie na 1500. jest podobnie jak ja wysokotetnowcem ... i co teraz? jak biegac na 5 i 10 km zakres? na tetno czy na tempo ? HMMMM
??

Dargch.
Metoda X - Biegać codziennie 100x100m na wb3 - cel maraton
P.S - nie ma uniwersalnej, słusznej motody treningowej. A jeśli to Cię śmieszy, to tylko Ciebie.
Metoda X - Biegać codziennie 100x100m na wb3 - cel maraton
P.S - nie ma uniwersalnej, słusznej motody treningowej. A jeśli to Cię śmieszy, to tylko Ciebie.
-
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 17 lut 2007, 14:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
Kupiłem pulsometr Fit Wach.
Wyliczył mi Hr max na 190.
Ustawiłem ręcznie według tego tętna
Owb 1 na 70-75 % 133-142
Wb2 75-81 % 142-155
Wb3 81- 95 % 155-181
Pobiegałęm 4 treningi na Obw 1 (co drugi dzień SB+R).
Dziś zrobiłem test 1500 m ostatnie 300 m finisz.
Wynik mnie załamał. Tempo wyszło mi 4:30.
Dwa miesiące temu test Coopera miałem na 2900 m.
Teraz bym tego nie zrobił.
Ale najważniejsze jest to że Hr max wyszło mi 173
Jak teraz to zinterpretować ?? Czy jest to błedny wynik ?
Poczytałem wątek ale nie znalazłem odpowiedzi.
Wyliczył mi Hr max na 190.
Ustawiłem ręcznie według tego tętna
Owb 1 na 70-75 % 133-142
Wb2 75-81 % 142-155
Wb3 81- 95 % 155-181
Pobiegałęm 4 treningi na Obw 1 (co drugi dzień SB+R).
Dziś zrobiłem test 1500 m ostatnie 300 m finisz.
Wynik mnie załamał. Tempo wyszło mi 4:30.
Dwa miesiące temu test Coopera miałem na 2900 m.
Teraz bym tego nie zrobił.

Ale najważniejsze jest to że Hr max wyszło mi 173

Jak teraz to zinterpretować ?? Czy jest to błedny wynik ?
Poczytałem wątek ale nie znalazłem odpowiedzi.
- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
Jezeli wyszlo 173 to widocznie takie masz Hrmax a zegarki sigmy to nie jest sprzet pomiarowy sluzacy do wyznaczania hrmax. Z testu bezposredniego wyszlo ze masz 173 wiec tyle masz hrmax i nie musisz sie przejmowac.
Jeszcze pytanie ile masz lat i ile lat trenujesz?
Jeszcze pytanie ile masz lat i ile lat trenujesz?
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
-
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 17 lut 2007, 14:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zabrze
Mam 28 lat, waże 97 kg (w mięśniach), trenowałem od szkoły średniej karate prez ok 7 lat. Potem siłownia z brak czasu.
Teraz moja praca składa się głównie z treningów siłowych i wytrzymałościowych. Pracuje dopiero w ten sposób od 2 miesięcy ale chcę poprawiac wyniki.
Dwa miesiące temu miałem testy na przyjęcie i Coopera pobiegłem 2900 m.
Teraz chcę poprwaić ogólną wytrzymałość w keirunku biegów na 10 km a potem moze na 5 km.
Kiedy biegałem OWB1 tak jak pisałem miałem prędkość ok 6:15/km.
Teraz jak obniże strefy to mi wyjdzie jeszcze wolniej.
W kondycji ogólnej jestem naprawde dobrej tylko do biegów dłuższych
(5 km i więcej) w szybkim tępie jakoś brak sił.
Teraz moja praca składa się głównie z treningów siłowych i wytrzymałościowych. Pracuje dopiero w ten sposób od 2 miesięcy ale chcę poprawiac wyniki.
Dwa miesiące temu miałem testy na przyjęcie i Coopera pobiegłem 2900 m.
Teraz chcę poprwaić ogólną wytrzymałość w keirunku biegów na 10 km a potem moze na 5 km.
Kiedy biegałem OWB1 tak jak pisałem miałem prędkość ok 6:15/km.
Teraz jak obniże strefy to mi wyjdzie jeszcze wolniej.
W kondycji ogólnej jestem naprawde dobrej tylko do biegów dłuższych

- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Fredzio,FREDZIO pisze:Tomasz - Greg MacMilla jest cenionym w USA autorytetem. To ze kiedyś biegał 2:30 jest tutaj mniej ważne, napisałem o tym tylko żeby pokazać, ze miał przeszłość sportową.
Co innego to mleczan na stałym poziomie a co innego mleczan który na danej intensywności w jakimś tam przedziale czasu rośnie o mniej niz np 0,5 mmol - ale rośnie. Jak sie biegnie 2 godziny to juz to ma znaczenie.
Zresztą - tu nie o mleczanie mowa ale o Twoich tekstach w stylu:
"tak się nie biega"
"tutaj pisałem o proporcjach treningów"
Jak to się czyta to można pomyśleć, że jestes cenionym trenerem, nie?
Może i masz nosa, kto wie ale i wiedzę i doświadczenie narazie małe.
Więcej pokory.
Ja im dłużej biegam przekonuję się do tego, że jestem mniej pewny różnych teorii. Ty zaczynasz - wiec moze to typowy syndrom zaczynającego. Na tym forum możecie znaleźć sporo moich "rad"z pierwszego roku biegania.
Tylko postaraj się odebrać to nie jako atak - ale jako komentarz starszego kolegi, który tez nie jest bez grzechu.
Chyba trafiłes w sedno, mam podobne zdanie.
Kiedyś Ryszard napisał tu, że czytam forum z wypiekami na twarzy i to był to mimo wszystko komplement pod moim adresem, a fakt że w ogóle mogłem sobie z nim pogadać bardzo mnie mobilizował. Moze powrócą Ryszardy i bedzie klawo. Na razie ani widu ani słychu.
Tomasz,
. Mi sie sie podoba, że wyrażasz to co myślisz bez owijania w bawełnę Jesteś pasjonatem, ale zgadzam sie z Fredziem, że tylko Bóg sie nie myli.
Z drugiej strony, ilu jest mądrych ludzi i to z duzą wiedzą, ale swiat o nich nic nie wie, bo sie boja, albo nie chca odezwać. Wole Tomasza niż pseudoautorytety, które są a jakoby ich nie było.