fj pisze:lekarz podejrzewa pekniecie i/lub ubytek tkanki chrzasnej.
No to oby sie podejrzenia nie sprawdzily.
Ale jak juz bedziesz znala diagnoze, to na Twoim miejscu bym sie udal do drugiego lekarza, zeby sprawdzic co on powie.
Mam jednak nadzieje, ze to nic powaznego i zgodnie z planem, choc z drobnymi perturbacjami, zaliczysz maraton.
Mi sie cos bioderko odezwalo i nie wiem czy to z nieumiejetnego rozciagania, czy z innej przyczyny bolalo nazajutrz po truchtaniu. Na wszelki wypadek robie krotka przerwe. Mam przynajmniej wymowke zeby nie wychodzic biegac w ta parszywa pogode. A miala byc juz wiosna...
SkBunny... Jak bieganie w Polsce? Jak wrazenia? Jakies roznice w reakcjach ludzi? Ciekawi mnie czy sie Polacy roznia od Amerykanow gdy idzie o postrzeganie biegaczy.
Jeden ze wspolforumowiczow cos sie nie odzywa po powrocie z Polski, wiec pytam Ciebie.