System treningowy J. Skarżynskiego- analiza WB3 i WT
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Czy ktos biegał lub biega wg systemy treningowego J. Skarzyńskiego WB3 i WT i potrafi mnie oswiecić jak to sie robi?
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Ponieważ obecnie sie zajmuje tematem wb3 i WT to chciałem powtórzyc sobie wiadomosci z najprostrzego i najpowszechniej stosowanego systemu treningowego dla biegaczy w Polsce. Ku mojemu zdziwieniu informacje zawarte w ksiazce J Skarzyńskiego są tak ogólnikowe i mozna je na tak wiele sposobów interpretowac, że zacząłem miec watpliwosci czy system jako całosc jest spójny? Wiem, że troche zamieszam tym tematem i obrońców Skazyńskiego bedzie co nie miara , ale mi chodzi o ścisłosc- akcenty musza byc na tyle dokładnie okreslone, aby nie było watpliwosci, a ja je mam. Co autor miał na mysli piszac o wb3 i wt? Jak Wy rozumiecie ten temat analizujac system Skarzyńskiego?
- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
Skarzynski?
mowie:
mowie:

Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie mogę znaleźć ksiażki, ale jakie tam są wątpliwości?
Dla mnie WB3 to powtórzenia z duża intensywnością (95% Hrmax) na niepełnym wypoczynku. ( np 4 min na 3 min)
WT nie wiem czy było gdzieś opisane jako WT? ale jeśłi było, to stawiam, że były to odcinki które Skarżyński nazywał "minutówki" - powiedzmy 400 m bardzo mocno, z pełnym odpoczynkiem.
Cos pomyliłem?
Dla mnie WB3 to powtórzenia z duża intensywnością (95% Hrmax) na niepełnym wypoczynku. ( np 4 min na 3 min)
WT nie wiem czy było gdzieś opisane jako WT? ale jeśłi było, to stawiam, że były to odcinki które Skarżyński nazywał "minutówki" - powiedzmy 400 m bardzo mocno, z pełnym odpoczynkiem.
Cos pomyliłem?
- JarStary
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 927
- Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skierniewice
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
Ja bym skłaniał się ku temu, że wb3 to jest prędkość nad progiem tlenowym do progu beztlenowego. Czyi 82-90% HRmax. Natomiast WT jest to bieganie krótkich na określone tempo bez kontroli tętna. Oczywiście jest to prędkość już w beztlenie.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Tętno na progu beztlenowym jest 100% HRmax, o ile sie nie mylę.tomasz pisze:Ja bym skłaniał się ku temu, że wb3 to jest prędkość nad progiem tlenowym do progu beztlenowego. Czyi 82-90% HRmax. Natomiast WT jest to bieganie krótkich na określone tempo bez kontroli tętna. Oczywiście jest to prędkość już w beztlenie.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Dzisiaj na biegu Trzech Jezior widziałem trenera Skazyńskiego- troche mi głupio było porozmawiac z nim o moich watpliwosciach -zreszta czasu było mało, a to by była rozmowa dłuzsza. Moze napisze do niego
( zdaje sobie sprawe że J. S napisał ksiazki pod amatorów - i te moje dywagacje nie sa oczywiscie krytyka tychże aczkolwiek o ile zycie byłoby prostsze gdyby równiez J. S. i inne autorytety zdecydowali sie na dyskusje.

- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Jest to troche mało informacji nieprawdaż? rzecza kluczową sa przeciez przerwy, a i odcinki wb3 i wt nie wiadomo skad się biorą.jacekzX pisze:W ksiazce J. Skarzynskiego pisze, ze wb3 to 80-95 hrmax .Biega sie to 2-3 x 4-8 km a pozniej 4-5 x 2-3km.WT np. pod 10 km to 6-8 x 1 km w tempie 5-10s wolniejszym niz startowe a potem 8-12 x 400m w tempie startowym.Tetno 90-100 hrmax.
Nigdy nie lubiłem trenować jesli proponowano mi cos bez wytłumaczenia dlaczego? Niestety w ksiazce J.S tej odpowiedzi nie znajduję,ale może źle szukam

-
- Wyga
- Posty: 52
- Rejestracja: 27 lis 2006, 11:17
Zle szukales.bebej pisze:Jest to troche mało informacji nieprawdaż? rzecza kluczową sa przeciez przerwy, a i odcinki wb3 i wt nie wiadomo skad się biorą.jacekzX pisze:W ksiazce J. Skarzynskiego pisze, ze wb3 to 80-95 hrmax .Biega sie to 2-3 x 4-8 km a pozniej 4-5 x 2-3km.WT np. pod 10 km to 6-8 x 1 km w tempie 5-10s wolniejszym niz startowe a potem 8-12 x 400m w tempie startowym.Tetno 90-100 hrmax.
Nigdy nie lubiłem trenować jesli proponowano mi cos bez wytłumaczenia dlaczego? Niestety w ksiazce J.S tej odpowiedzi nie znajduję,ale może źle szukam
Wb3 - dluzsze odcinki - przerwa 10-12 minut, krotsze 5-8 minut.
Wt - 6-8 x 1 km - 3-4 minuty w truchcie,8-12x400m - 400m w truchcie.
Strony 284-287 - "Biegiem przez zycie".
Nie probuje szukac za wszelka cene odpowiedzi na pytanie dlaczego.Zbytnie teoretyzowanie do niczego nie prowadzi zwlaszcza na poziomie np. do 2:30 w maratonie. Czytam co sie da i sprawdzam na sobie czy dziala. Jak dziala to wlaczam do planu treningow.Tak bylo np. z sila biegowa przed wb2 z tej ksiazki. Cala reszta jest kwestia wyczucia swojego organizmu.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Teoria musi zawsze poprzedzac praktykę. Na uczenie sie na własnych błedach nie mam czasu, a naukowcem akademickim tez nigdy nie byłem i nie zamierzam, bo oni pisza prace naukowe dla samego pisania - sztuka dla sztuki.
Bez odpowiedzi na podstawowe pytania i ślepe zawierzanie autorytetom mnie nie interesuje.
Bez odpowiedzi na podstawowe pytania i ślepe zawierzanie autorytetom mnie nie interesuje.
Dokładnie bebej.
Brakuje w fizjologii utylitarnego przełożenia pragmatyzm.
Czyli biegaj tak i siak, bo to daje to i tamto bo w organiźmie dzieje się tak i tak. Nie dzieje się natomiast, to i to.
Myślę, że brakuje często takich wyjaśnień.
Brakuje w fizjologii utylitarnego przełożenia pragmatyzm.
Czyli biegaj tak i siak, bo to daje to i tamto bo w organiźmie dzieje się tak i tak. Nie dzieje się natomiast, to i to.
Myślę, że brakuje często takich wyjaśnień.
-
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 12 wrz 2003, 17:11
nie biegam ale:bebej pisze:Czy ktos biegał lub biega wg systemy treningowego J. Skarzyńskiego WB3 i WT i potrafi mnie oswiecić jak to sie robi?
czytając książkę mam też duze wątpliwości co do opisywanego tam WT
Przynajmniej nie może to tyczyć zwykłych amatorów. bo np jeżeli planuję przebiec maraton po 5min/km to zalecane w ksiązce są kilometrówki w tempie 4.50 czyli poniżej II progu - nie można tu mówić o tempie.
dla np 10km jeżeli planuje w 40min czyli po 4min/km to zalecane są po około 3.50 czyli to raptem jest to w okolicach III.
Jak już dojdę do takiego etapu biegania to raczej będę się kierował wyczuciem a w drugiej kolejności tętnem.
Jeżeli zakładam ze tempo mam od około 160-2 w górę to na dystansie 400m na długich przerwach nie uzyskam go , a na 1000m może pod koniec dając z siebie wszystko.
Co do III zakresu rozumianego przeze mnie jako tempo VO2max -mam tę wątpliwość że uznaję go jako tempo z najlepszego biegu 11-12 minutowego co dla mnie może oznaczać ogólnie rząd 3km . W związku z czym nie za bardzo widzę by dla mnie bieg powyżej 3km był biegiem w III zakresie jak jest to opisywane w książce np 2-3x4-8km.Czyli jeżeli biegnę powyżej 3km to nie jest już III zakres a poniżej.
Oczywiście dla kogoś kto przebiegnie wciągu 12 min. 4km to tylko 4km mogą być w III.
Na pewno przy wyczynie bieg II,III i IV są blisko siebie.
Resting is rusting