Grubasy - tylko dla Was

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
dargch
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 783
Rejestracja: 09 gru 2003, 14:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa, Bemowo

Nieprzeczytany post

Leo pisze:Dargch, fajnie masz z tym "małpim gajem" U mnie w lesie też 25 lat temu zrobili taki tor przeszkód, ale możecie sobie wyobrqazić jak po tylu latach wygląda bez żadnej konserwacji
U mnie dopiero zaczynają z lasu robić park leśny z płotkami, ławeczkami, wiatami, scieżkami przyrodniczymi itp... . W wielu miejscach las jest jeszcze dziki. No i tylko 800 metrów zdziczałej łąki (latem z "trawą" po pachy :uuusmiech: ) dzieli łosiowe od Puszczy Kampinowskiej
Leo pisze:Co do śniegu, u mnie (w okolicach Bydgoszczy) śniegu co kot napłakał, więc można właściwie normalnie truchtać :-)
W W-wie i okolicach dowaliło. Łosiowe całe w śniegu. Dzisiaj pierwszy raz w tym roku biegliśmy z Maciszczykiem w takich warunkach. Szybciej jak 6:30min/km nie dało się. Mimo tego tętno oscylowało mi w granicach 130-140 bpm.
Ścieżki tylko miejscami, tak gdzie chodzą ludzie np. wzdłuż Radiowej, są dobrze udeptane. Reszta to jeszcze śnieżne, sypkie grzęzawisko. Ze śladów wynikało, że wieczorno-nocna grupa wczoraj nie biegała. Może jutro lub w niedzielę uda się kogoś wyciągnąć. Na ubitym śniegu biega się przecież bardzo dobrze.
[i]poranne biegi nikomu nie zaszkodziły[/i]
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

a na Krakowksich bloniach - biegalo sie dzisiaj PO LODZIE !! - odciniki 100 metrowe ... w ktorych do wyboru - byl albo lod ... albo wysoki zmrozony snieg... :/ - w sumie zrobilem dwa koleczka czyli 7km ... - to moj pierwszy bieg po przerwie wywolana lekka choroba... i zarazem pierwszy bieg po sniegu takim "zimnym" bylo cakiem przyjemnie - wiec wyglada na to - ze zima nie odstraszy mnei od biegania ;-)
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
Lukas85
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 02 cze 2006, 23:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Piastów

Nieprzeczytany post

Snieg to dodatkowa amortyzacja, dzieki temu zamierzam biegac teraz z 5 razy w tygodniu :hej:
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Schudłem na tyle, ze opuszczam Was koledzy i nie mówie do zobaczenia, mam nadzieję :hej:
tomeq
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 28 sty 2007, 03:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wwa

Nieprzeczytany post

Na poczatek moje parametry:
110 kg:(
186 cm
33 lata
Moje doswiadczenie "biegowe" przedstawia sie nastepujaco:
W wieku 25 (90kg)
lat ogarnal mnie szal "ruchu"
Po przerobieniu planu 10 tyg zabralem sie za sukcesywnie co dwa dni za 5-6 km przebiezki oraz za trenowane kiedys plywanie.Po jakis 5 miesiacach przebiegalem 25km tygodniowo i 20 km przeplywalem.
Czasowo to wygladalo ze bieganko 5-6km ok 40 min a 1,5 km w tempie na baseniku 50m robilem w ok 25 min.Zszedlem nawet do 84 kg co bylo chyba juz max w mojej wadze. Nawet myslalem w dalekich planach o maratonie ,moze pozniej o marzeniu mojego zycia , o triathlonie.Oka dosyc tej lanserki "co bylo a nie jest nie pisze sie w rejestr"
Wszystko to trwalo okolo 3 lat,potem urodzilo sie dziecko,inna praca,lenistwo,rozrywkowy tryb zycia itp,zepsulem sie
Teraz postanowilem jakos sie pozbierac(dieta MZ) i zaczalem truchtac,wraz z pierwszym sniegiem.
15 minut truchtania,prawie zapasc na moscie siekierkowskim,zakwasy itp
ogolnie DRAMAT (waga zrobila swoje) ale wrocilem
Teraz po jakims tygodniu biegania robie 2x12 min z 2 min spacerkiem.
W zwiazku z tym mam pytanko czy wrocic do planu 10 tyg od poczatku czy jakos go zmodernizowac i jechac dalej??????
I ogolnie jak sie prowadzic biegowo ?????
Sorry za dlugawy post .
Tomeq
Leo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 06 cze 2006, 14:49

Nieprzeczytany post

Tomeq, brawo, że jednak próbujesz zawalczyć raz jeszcze :-)
Trudno odpowiedzieć, że masz iść w plan 10 tygodniowy czy indywidualnie dochodzic do sprawności biegowej. JUz raz przerobiłem ten plan i zobaczyłeś, że to działa, może więc warto jednak przewalić ten plan jeszcze raz.
I nie spiesz się. Zgubionego czasu nie nadrobisz, a możesz załapać kontuzję. Jesteś też trochę starszy :hej: Daj sobie czas. Buduj formę powoli, ale solidnie.
Co prawda z wagą 110 powinienieś raczej zacząć od ostrych marszów, a nie biegu, ale nie będę na siłę ci tego pakował. Jesteś w końcu dorosły :hej:
Awatar użytkownika
Atka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 16 sty 2007, 11:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: stąd:)

Nieprzeczytany post

No to ja też... się przyznam że zaczełam biegać z tego powodu... i nie załuję bo to naprawde fajna sprawa :lalala:
Leo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 06 cze 2006, 14:49

Nieprzeczytany post

Atka, powodzenia!! :-) Zdawaj relacje jak idą postępy. No i więcej o sobie skrobnij :-)
ivo888
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 04 lut 2007, 14:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KAMIENIEC

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich postanowiłam wziąść sie za siebie i zacząc biegac od dzisiaj tylko sprawia mi to wielki problem bo potrafie przeniec jakies 200 metrów :ojoj: :chlip: :ojoj: :ech: a potem wysiadam ale mam nadzieje że za jakiś czas będzie lepiej :niewiem:

ten stan jest spowodowany dosyć dórza nadwagą

pozdrowionka dla wszysykich :oczko:
Arcasto
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 10 wrz 2006, 21:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Spoko początki są zawsze najtrudniejsze, ale i najciekawsze chyba bo właśnie wtedy najszybciej pokonuje się kolejne progi- najpierw 500 metrów, potem kilometr, 2, 5,w końcu 10. Powodzenia.
ivo888
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 04 lut 2007, 14:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KAMIENIEC

Nieprzeczytany post

Dzięki Arcasto za słowa otuchy mam nadzieje że coś z tego wyjdzie :nienie:
Awatar użytkownika
Atka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 16 sty 2007, 11:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: stąd:)

Nieprzeczytany post

Leo pisze:Atka, powodzenia!! :-) Zdawaj relacje jak idą postępy. No i więcej o sobie skrobnij :-)
Leo... juz jakies 2 lata biegam:) ale głównie jak jest ciepło... ok 6 km czasam 3 razy w tyg. lub codziennie
MisieQ88
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 17 lut 2007, 11:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków - Podgórze - Płaszów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witam.
W kwietniu kończe 19 lat, mam 178 cm i 82 kg wagi - hmmmm ale samą wagą sie nie przejmuje - chodzi mi raczej o obwód w pasie kolo 90 cm to mnie dobija. Mam problem poniewaz chcialbym wyrzezbic brzuch. Wiem ze mam miesnie pod tluszczem ( zrobilem pelna A6W ), ale musze zwalczyc tluszcz na brzuchu i na boczkach.

Jak dla mnie to dramat. Ciezko mi sie przemóc w bieganiu. Zaczalem jakis czas temu ale jak tak musialem wstawac z rana to po tygodniu mialem dosc.

Nie wiem ja walczyc z "leniem w dupie" - przepraszam za wyrazenie.
A jeszcze dostalem kategorie A do wojska, i za jakis cas dostane bilet, i przydaloby sie zebym zaczal biegac, bo zaprawy w wojsku sa. I nikt nie patrzy czy ty umierasz na takiej zaprawie czy siebardzo dobrze czujesz. Ja wiem ze na pierwszej z takich zapraw umarlbym .

Jak sobie z tym radzic? Prosze o pomoc. Jesli ktos - jakis trener jest z krakowa to nie wiem moge nawet zaplacic za trenowanie. Hehe albo za wspólne bieganie. Chociaz za wspólnebieganie z kims kto zaczyna to mi sie nie oplaca. POtrzebuje kogos kto siedzi w tym temacie od dawna i zna sie tych sprawach... Hehe

Dodam ze raz w tygodniu czase dwa razy w tygodniu musze wychodzic z psem na spacery na 2 - 4 godzin na pole do dawnego obozu "Płaszów" heh.

Prosze pomocy...... :echech:
Jak przekonac sie do biegania. Musze biegac bo w wojsku bedzie to potrzebne. Ale nie porafie zmusic siebie do biegania. Prosze o pomoc... Hehehe
Awatar użytkownika
Wojas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 266
Rejestracja: 18 mar 2006, 16:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Sącz

Nieprzeczytany post

Heh ustal sobie plan i sam biegaj , plan może być :

10-tygodniowy:
1. tydz. Biegnij 2 minuty, idź 4 minuty (powtórz 5 razy).
2. tydz.Biegnij 3 minuty, idź 3 minuty (powtórz 5 razy).
3. tydz.Biegnij 5 minut, idź 2,5 minuty (powtórz 4 razy).
4. tydz.Biegnij 7 minut, idź 3 minuty (powtórz 3 razy).
5. tydz. Biegnij 8 minut, idź 2 minuty (powtórz 3 razy).
6. tydz. Biegnij 9 minut, idź 2 minuty (powtórz 3 razy).
7. tydz. Biegnij 9 minut, idź 1 minutę (powtórz 3 razy).
8. tydz. Biegnij 13 minut, idź 2 minuty (powtórz 2 razy).
9. tydz.Biegnij 14 minut, idź 1 minutę (powtórz 2 razy).
10. tydz. Biegnij 30 minut.

Lub np taki (prymityw odemnie)

1. tydz. Biegasz 10 minut 2x
2. tydz. Biegasz 20 minut 2x
3. tydz. Biegasz 30 min + 5x 100m
4. tydz. Biegasz 30 min + 10x 120m
5. tydz. Biegasz 30 min + 5x 200m
6. tydz. Biegasz 40 min + 5x 200m
7. tydz. Biegasz 40 min + skip A 5x 50m , wieloskok 5x 50m
8. tydz. Biegasz 45 min + 5x 100m + (to co wyżej skip, wieloskok)
9. tydz. Biegasz 45 min + to co wyżej
10. tydz. Biegasz 50 min + to co wyżej
11. tydz. Biegasz 50 min + to co wyżej
12. tydz. Biegasz 60 mn + to co wyżej
13. tydz. Biegasz: BC1-2km , BC2-2km +5x 100m
14. tydz. Biegasz BC1-3km , BC2-2km + skipy , wieloskoki
15.tydz. Biegasz BC1-4km , BC2-3km + 5x100m
16. tydz. Biegasz BC1-5km , BC2-3km + skipy , wieloskoki
17. tydz. Biegasz BC1-8km + 10x 100m
18. tydz. Biegasz BC1- 4km , BC2-3km
19. tydz. Biegasz BC1-4km , BC3-1-2km + 5x 100m
20. tydz. Biegasz BC1-8km


To oczywiście prymityw, starczy na pół roku a potem pewnie wezmą cie do wojska . Powinien dobrze cie przygotować , przed 7 tygodniem radze zakupić dobre buciki do biegania. Biegaj co drugi dzień.
A jakby co oznaczenia:
BC1- tempo dość wolne , około 7 min na km
BC2- tempo szybki , około 5-6 min na km
BC3- tempo bardzo szybkie 3-4 min na km
A przebierzki 100m na 80% swojich możliwości


Powodzenia :)
gg 1175002
MisieQ88
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 17 lut 2007, 11:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków - Podgórze - Płaszów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak tylko pozbede sie odcisku na piecie to zabieram sie za siebie...

Dzieki za te plany i chyba zaczne od tego drugiego - jak to nazwales prymitywnego... ( ja tam nie wiem czy on prymitywny czy nie ale niektórych nazw nie kojarze ) zanim do nich dotrwam jesli wogóle dotrwam to zdaze sie dowiedziecco oznaczaja:P hehe :bum:
Jak przekonac sie do biegania. Musze biegac bo w wojsku bedzie to potrzebne. Ale nie porafie zmusic siebie do biegania. Prosze o pomoc... Hehehe
ODPOWIEDZ