OWB1 podczas przygotowań do 10km

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Fist
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 949
Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak myslicie czy przygotowując sie do zawodów, czas trwania 40-45' przydatne sa wysilki stricte tlenowe o czasie trwania powyzej 1h30' ?
Czyli mniej więcej 16-18 i więcej km. Właściwie cały wysiłek jest nad progiem więc nie ma sensu (chyba) skupiać się na trenowaniu niskich intensywności (60-75% HRMax) oczywiście nie licząc okresu wprowadzająco-przygotowawczego np.2mies(prosze nie dyskutowac czy duzo czy malo ), i OWB1 jako srodka odpoczynku miedzy poszczegolnymi akcentami.
Wiele osob mowi ze te ~45' to tez jest tlen wedle rozumowania:
~10sek ATP/fosfokreatyna
kilka minut - glikoliza
wiecej min tlen
ale przeciez na 10km HR caly czas jest (mniej lub bardziej) powyzej progu.
:niewiem:
Pozdrawiam, dzieki za wszelkie sugestie!
Mateusz
Dare for more!
PKO
tomasz

Nieprzeczytany post

10km to glokoliza.
Biegasz na 90-93% HRmax.

Moja propozycja (powtarzam - moja)

Przy 6 jednostkach w tygodniu.
2 akcenty interwałowe w tyg.
Jeden na większych dystansach na prędkości startowej. Czyli zaczynasz np od 8x1000m i dochodzisz do 2x4000m.
Drugi na mniejszych dystansach czyli np 400m na prędkości większej od startowej - tzw. narzut.
1x sprawność i SB - w okresie przedstartowym ok 4 tyg. zrezygnuj z SB.
3x owb1 (do ok. 1h)
Oczywiście jest to wersja docelowa, do której musisz dojść spokojnie i stopniowo włączając powoli poszczególne akcenty do swoich cykli.

Jest sens biegać wb1 pod 10km.
Musisz mieć luźniejsze treninigi wplecione pomiędzy akcentami.
Treningi szybkości muszą być "opakowanie". Jednak to jest 40-45` BC.
Bez wytrzymałości biegowej nie wytrzymasz np. treningu 8x1000m.
No i pamiętaj, że więcej jak 2 mocje jednostki w tygpodniu to raczej ciężko jest wytrzymać.

P.S - 60% to sensu biegać nie ma. 70-75% - tak biegaj wb1.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Szczerze sie zastanawiam czy lekkie treningi rowerowe , zamiast OWB1 nie dadza takich samych efektow
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
marcin-1977
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 30 mar 2006, 23:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Sącz

Nieprzeczytany post

siła całego organizmu zależy od siły poszczególnych mięśni czyli od siły poszczególnych włókien mięśniowych,
mięsień składa się z włókien "szybkich" i "wolnych"
prawdziwą siłę i prędkość generują włókna szybkie, włókna wolne umożliwiają długotrwałą pracę gdyż są niezwykle ekonomiczne, ale ich wkład w moc całkowitą też nie pozostaje bez znaczenia,
inaczej trenujemy włókna szybkie a inaczej wolne,
włókna szybkie trenują głównie np.kulturyści - trening niezwykle intensywny, duże obciążenie i krótki czas pracy,
włókna wolne to trening z intensywnością pod i okołoprogową,
warto mieć wytrenowane oba rodzaje włókien gdy się staje na starcie do biegu na 10 km bo może właśnie we włóknach wolnych jest jeszcze rezerwa dla uzyskania mocy...
dlaczego trening okołoprogowy:
-bo tak pokazują doświadczenia,
-aby zwiększyć siłę mięśnia składającego się z włókien szybkich układ nerwowy zwiększa częstotliwość impulsów nerwowych o działaniu pobudzającym, inaczej dla mięśnia o przewadze włókien wolnych, tutaj zwiększenie siły następuje poprzez zwiększenie ilości jednostek poddawanych skurczowi (zwiększenie rekrutacji jednostek motorycznych), częstotliwość impulsów jest stała,
-ta intensywność warunkuje odpowiednią częstotliwość pracy układu nerwowego nakierowaną na zwiększoną rekrutację głównie włókien wolnych, dochodzi wtedy do przecierania odpowiednich szlaków nerwowych,
-treningi pod i około progowe również prowadzą do poprawy w biegu na wyższych intensywnościach (nadprogowych)
dlatego, żeby "wytrenować" mięsień (włókna) wolne trzeba odpowiednio dużo czasu oraz swego rodzaju umiaru w intensywności....
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No tak , ale doswiadczony zawodnik za duzo z tego nie bedzie mial .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
marcin-1977
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 30 mar 2006, 23:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Nowy Sącz

Nieprzeczytany post

dlaczego tak sądzisz, to trochę tak jakbyś napisał, że doświadczony zawodnik już nie musi trenować bo jest odpowiednio mocny...
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Aby doswiadczony zawodnik nadal sie rozwijal ,potrzebne sa akcenty .

To co pomiedzy nimi oraz ilosc tego sluzy jedynie utrzymaniu elastycznosci miesni .

Wyprobowalem to na sobie . Mniejsza ilosc OWB1 pomiedzy akcentami spowodowala wyrazny wzrost formy .
Po prostu wolne bieganie zamula na pewnym etapie .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
pikonrad
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 15 maja 2006, 14:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

wojtek na jakim tetnie biegasz te OBW1 ktore tak zamula (oczywiscie w procentach HRMAX)
Awatar użytkownika
Fist
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 949
Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zamulaja to pewnie OWB1 powyzej 60-80' wykonywane kilka tyg przed startem, wtedy zreszta sa zbedne wg mnie (pod 10km).
Przedtem trzeba jednka zbudowac ogolna wytrzymalosc (potencjal tlenowy) i dopiero potem przejsc do tego wlasciwego okresu intensywnosci progwych i nad(przede wszystkim).
70-75% Tmax nie powinno zamulac, zalezy dla kogo, wolniejsze intensywnosci (tluszcze) wydaja mi sie bezcelowe przy przygotowaniu na 10km.
Moje pytanie dotyczylo czy rzeczywiscie w jakimkolwiek okresie bieganie powyzej 90' jest przydatne. Intensywnosć 70-75% nie szybciej, wolnije tez nie widze koniecznosci.
Wydaje mi sie ze odcinki 60-90' sa wystarczajace do rozwiniecia tlenowego systemu wtakim stopniu abym nie mial problemow z treningami WB2, WB3, WT
Mateusz
Dare for more!
tomasz

Nieprzeczytany post

Nie istnieje coś takiego jak "zmulenie". Jeśli się trenuje za dużo na niskich intensywnościach to doskonalimy lipolizę oraz pobudzamy włókna wolne. Jeśli ten trening jest w zbyt dużej proporcji względem innych treningów to w efekcie nasze prędkość na wyższych zakresach mogą stać w miejscu. Tutaj w ramach kontroli wykonujemy Test Żołądzia by móc bliżej przyglądnąć się co mamy wytrenowane, a co nie.
"Zmulenie" - to również zanichanie treningu techniki, czyli sprwności, rozciągania, siły, przebieżek, zabw biegowych. Jednak to również wynika z samego treningu, a raczej z braków treningowych.
Sam trening w intensywności 70-75% nie "zmula". Jednak nadmierne oraz wyłączne bieganie wb1 nie spodowuje spodziewanej progresji. Zwłaszcza na 10km.
Awatar użytkownika
Fist
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 949
Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zgadza sie, dla mnie zamulenie to przede wszystkim oslabienie z powodu brakow sprawnosciowych (w tym sila). Moze takie uczucie powoduje rowniez psychika. Kilka czy kilkanascie godz w tygodniu prawie "czlapania" moze troche zdemobilizowac. ALe nie o tym topic:)
Mateusz
Dare for more!
tomasz

Nieprzeczytany post

Oj tak Fist, psychika też potrafi odmówić posłuszeństwa. Ja miałem tak przez cały poprzedni tydzień, wychodziłem na trening z musu i tylko czekałem aż się skończy.
Bardzo możliwe, że to przez wiatr - jestem meteopatą i wiatr zawsze wpływa na mnie wręcz depresyjnie.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Z wiatrem mam tak samo - jestem bardzo nerwowy .

Rownie zmiany por roku - wtedy metabolizm jest tak zachwiany , ze w miesniach czesto wata .

Co do OWB1 i zamulenia . Niektorzy po prostu robia za duzo i za szybko .

Wiem z doswiadczenia , ze po ciezkich treningach dobrze pobiegac z poczatkujacymi . Wtedy jest i wolno i krotko . Idealna recepta na forme .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
pikonrad
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 15 maja 2006, 14:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

wojtek pisze: Co do OWB1 i zamulenia . Niektorzy po prostu robia za duzo i za szybko .
Nie rozumiem? jak za szybko to chyba już nie OBW1? Kiedyś michał pisał, że OBW1 do 75% nie zamula, w przeciwieństwie do długich WB2, stąd moje pytanie na jakim tętnie biegasz OBW1, że Cię zamula, moźe to jż nie jest OBW1?
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wszystko zalezy od tego jaki akcent robilo sie przed .

Czasem , po ciezkim treningu , 5min/km jest za szybko .

Kiedys przed pobiegnieciem zyciowki na 10 km robilem rozbieganie w tempie 6-7min/km . Ambicje schowalem do kieszeni bo akcentem byl trening 25x400m
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ