Chcę wiecej!

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Pawelek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 07 sie 2002, 21:33

Nieprzeczytany post

Witam!
Od niedawna sam zacząłem biegać, głownie dla poprawienia kondycji i spodobało mi się. Moje trasy wiodą utartymi sciezkami Kabat. Na razie mi to wystarcza ale apetyt rośnie w miarę jedzenia.Zauwazylem jedno, że czasami biegacze pozdrawiaja się. Sam się dziś z tym dwukrotnie spotkałem. To jest miłe.

Pozdrawiam,
Pawełek
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
mqqla
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 19 lip 2002, 10:38

Nieprzeczytany post

Witaj :)
Gdzie biegasz po tych Kabatach? po lesie? i o ktorej? bo skoro dzisiaj, to chyba rano. Tez dzisiaj tam biegalem i nie minalem zadnego biegacza, ale rzeczywiscie - w lesie kabackim biegacze sie pozdrawiaja :) gdzie indziej nie spotkalem sie z tym (Zoliborz) ale tam mniej ludzi biegalo.

Byc moze mijamy sie na "szlaku" :)
mqqla [czyt. emkukula]
[url=http://bieganie.pl]bieganie[/url]
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja biegam w roznych rejonach Wawy i czesto spotykam sie z pozdrawianiem, a w kazdym razie ja pozdrawiam bo sie mnie to podoba (podobnie jak laziki w gorach)
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
Awatar użytkownika
Dwarf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 308
Rejestracja: 24 sty 2002, 10:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Biegam na Kabatach bardzo czesto. W tygodniu rano - co najmniej trzy-cztery razy (miedzy 5:50 a 7:10). Pozdrawiam wszystkich napotkanych biegaczy. Biegalem wczoraj i dzisiaj (08.08). Spotkalem na trasie 5-6 runner'sow.
Do zobaczenia Pawelek. Milego biegania
Dwarf
Awatar użytkownika
Dawidek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 965
Rejestracja: 02 maja 2002, 20:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy, Polska

Nieprzeczytany post

Ja biegam na Śląsku - w Tychach i tu też sie pozdrawiamy, jest to chyba normalne pozdrowić kolegę lud koleżankę " po fachu ".
To samo od zawsze i chyba wszędzie robią kolarze - ja też przejąłem ten gest własnie z tego sportu. :hej:
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Za czasow zawodniczych , w latach 80-tych , nie spotykalo sie prawie innych biegaczy jak zawodnicy . Pozdrawialismy sie lekko uniesiona dlonia .

Kiedy pojawili sie pierwsi amatorzy , moj kolega z Bemowa - Staszek , pozdrawial ich krotkim "hej" - cos na wzor amerykanskiego "hi" , ktorym to pozdrawiamy sie za Wielka Woda , bez wzgledu na to czy ktos biegnie , prowadzi pieska na smyczy czy tez podaza konno .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Arturo 51
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 334
Rejestracja: 23 lis 2003, 15:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak to bardzo ladny zwyczaj/podobnie do turystyki gorskiej/. Szkoda tylko ze osoby postronne nie maja jeszcze tej kultury i np. czynia glupie uwagi lub gesty.
Pozdr. Artur
ODPOWIEDZ