Witam
Zamierzam przerzucić sie na bieganie rano lecz słyszałem że rano powietrze jest "ciężkie" a dodam że chce biegać koło rzeki. Czy tak jest naprawde ??
Ciężkie powietrze? , bieganie rano
- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
Nie wplynie to za bardzo na jakosc twojego treningu. Mozesz biegac
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!
- Tomaszzz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 342
- Rejestracja: 14 paź 2006, 15:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kwadraciak
Według mnie, mimo że rano jeszcze nigdy nie biegalem, powietzre rano jest świeższe i bardziej rześkie. Tak podejrzewam. 

Granicą wytrzymałości fizycznej jest granica twojej wytrzymałości psychicznej.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
.............Dziennik treningowy autorstwa Konrada Różyckiego, polecam wersję 1.1.
..........................Dokładny pomiar odległości.
- Wojas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 266
- Rejestracja: 18 mar 2006, 16:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Sącz
niewiem ale tak mi sie wydaje chodz jeszcze rano nigdy nie biegalem ale od przyszlego tygodnia musze sie przezucic .mam nadzieje ze niebedzie tak zle
gg 1175002
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Nie będzie źle.Wojas pisze:niewiem ale tak mi sie wydaje chodz jeszcze rano nigdy nie biegalem ale od przyszlego tygodnia musze sie przezucic .mam nadzieje ze niebedzie tak zle
Ciężkie, parne to może być w lato popołudniu.
W zimę nad rzeką to może wiać.
A w ogóle to w górach nie ma ciężkiego powietrza.

Tyko nie szalej z tymi kilometrami. Bo znowu będziesz mieć kłopoty.

Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.