witam i szukam podpowiedzi :P
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 22 lis 2006, 18:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: gdańsk
Witam, jestem studentem ostatniego roku i ubzdurałem sobie żeby po ukończeniu studiów i stażu dostać sie do podyplomowego studium wojskowego.
Na egzaminie wstępnym ze sprawności fizycznej jest wymagany bieg na 1000m w czasie ponizej 3,53 (minimum - jesli bedzie gozej to za całą sprawnościówke "0" punktów). Oczywiście chciałbym zodbyć jak najwiecej punktów, a każda sekunda to 0,5 pk. Najlepszy czas to 3,05 jeśli ktoś bedzie szybszy dostaje dodatkowo 5 pk. preferencyjnych niezaleznie od otrzymanego wyniku. Byle poniżej 3,05.
Generalnei o bieganiu nie wiem nic. Biegałem ostatnim razem w liceum i na pierwszym roku studiów, na tysiac mialem ok 4 min. Waże 93kg, 184 cm wzrostu. Do mety dobiegałem raczej na szarym końcu. Przez ostatnie lata praktycznie sie nie ruszałe
Prosze o pomoc, jak sie zabrać za terning żeby jak najlepiej wypać na 1000m. Mam na to jakieś półtora roku. Ale znając mojego lenia i tak bedzie mało
pozdrawiam i prosze o pomoc i podpowiedź jak sie za to zabrać
tomek
Na egzaminie wstępnym ze sprawności fizycznej jest wymagany bieg na 1000m w czasie ponizej 3,53 (minimum - jesli bedzie gozej to za całą sprawnościówke "0" punktów). Oczywiście chciałbym zodbyć jak najwiecej punktów, a każda sekunda to 0,5 pk. Najlepszy czas to 3,05 jeśli ktoś bedzie szybszy dostaje dodatkowo 5 pk. preferencyjnych niezaleznie od otrzymanego wyniku. Byle poniżej 3,05.
Generalnei o bieganiu nie wiem nic. Biegałem ostatnim razem w liceum i na pierwszym roku studiów, na tysiac mialem ok 4 min. Waże 93kg, 184 cm wzrostu. Do mety dobiegałem raczej na szarym końcu. Przez ostatnie lata praktycznie sie nie ruszałe
Prosze o pomoc, jak sie zabrać za terning żeby jak najlepiej wypać na 1000m. Mam na to jakieś półtora roku. Ale znając mojego lenia i tak bedzie mało
pozdrawiam i prosze o pomoc i podpowiedź jak sie za to zabrać
tomek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 363
- Rejestracja: 15 maja 2006, 14:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toruń
Po pierwsze zdusić lenia. po drugie musisz po prostu zacząć biegać tu proponuję plan 10 tygodni - znajdziesz go wszędzie. Potem czas nakierować się na średnie dystanse ostatnio w dziale trening było coś na ten temat. Pytał o to zorza jeśli się nie mylę.
Ale wracając do punktu wyjścia najważniejsze to zacząć.
powodzenia
Ale wracając do punktu wyjścia najważniejsze to zacząć.
powodzenia
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=2018
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=2039
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=8873
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=1987
Przez tą zimę tylko OBW1.
kombinować zacznij na wiosnę.
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=2039
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=8873
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=1987
Przez tą zimę tylko OBW1.
kombinować zacznij na wiosnę.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
Przede wszystkim nie mozesz sie teraz zniechecac, na wiosne zobaczysz juz niezle efekty, trzeba po prostu przebrnac przez zimowe wybiegania.
Zacznij staranie i spokojnie. 1 za szybki start, zlosc i moze si ewszystko zepsuc.
Powodzenia!
Zacznij staranie i spokojnie. 1 za szybki start, zlosc i moze si ewszystko zepsuc.
Powodzenia!
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 22 lis 2006, 18:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: gdańsk
Dzieki za informacje. Przejzalem linki ktore podal outsider w jednym z nich podal odnosniki wyjasniajace co to toakiego OBW. Niestety nie dzialają. To co to takiego to OBW1? :p
Ostatnio tez cos sie mnie chorubska lapia co chwile. Lepiej poczekać do wiosny, czy zaczac juz teraz treningi na swieżym powietrzu?
Ostatnio tez cos sie mnie chorubska lapia co chwile. Lepiej poczekać do wiosny, czy zaczac juz teraz treningi na swieżym powietrzu?
- dargch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 783
- Rejestracja: 09 gru 2003, 14:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa, Bemowo
Po całkowitym wyleczeniu możesz zacząć ostrożnie nawet już teraz (ruch na świeżym powietrzu wzmacnia odporność) - najlepiej od wybiegań w najwolniejszym tempie w jakim potrafisz biec i najlepiej po miękkim podłożu żeby stawy bezszokowo przyzwyczaiły się do tej formy aktywności. Na początek max. 20 minut biegu lub marszobiegu. Po miesiącu w miarę regularnych biegów zacznij stopniowo wydłużać czas aż dojdziesz do godziny. To na początek. I oczywiście bez szaleństw typu bieganie w deszczu czy w błotku pośniegowym. Rozkoszowanie się takim biegami zostaw na później .tomP pisze:Ostatnio tez cos sie mnie chorubska lapia co chwile. Lepiej poczekać do wiosny, czy zaczac juz teraz treningi na swieżym powietrzu?
[i]poranne biegi nikomu nie zaszkodziły[/i]
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Zmieniłem.tomP pisze: Dzieki za informacje. Przejzalem linki ktore podal outsider w jednym z nich podal odnosniki wyjasniajace co to toakiego OBW. Niestety nie dzialają. To co to takiego to OBW1? :p
Ostatnio tez cos sie mnie chorubska lapia co chwile. Lepiej poczekać do wiosny, czy zaczac juz teraz treningi na swieżym powietrzu?
A link do środków trenigowych wklejam dodatkowo:
http://www.skarzynski.pl/srodkitreningowe.html
Nie kombinuj leniu
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 22 lis 2006, 18:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: gdańsk
hehe, dzieki teraz juz wiem jak zaczac :P
a leniowi obiecam czipsy i browarek na wieczór moze mi da spokuj.
A... jeszcze mam pytanie, jak sie ma plan 10 tygodniowy do OBW 1. Czy mam biec według planu 10 tygodniowego ale nie przekraczac 70% limitu tentna? Tzn truchcikiem zasuwać na przemian z marszem?
a leniowi obiecam czipsy i browarek na wieczór moze mi da spokuj.
A... jeszcze mam pytanie, jak sie ma plan 10 tygodniowy do OBW 1. Czy mam biec według planu 10 tygodniowego ale nie przekraczac 70% limitu tentna? Tzn truchcikiem zasuwać na przemian z marszem?
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
tomP pisze:
A... jeszcze mam pytanie, jak sie ma plan 10 tygodniowy do OBW 1. Czy mam biec według planu 10 tygodniowego ale nie przekraczac 70% limitu tentna? Tzn truchcikiem zasuwać na przemian z marszem?
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.