Kolano jak zwykle

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Paunow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 262
Rejestracja: 27 cze 2003, 13:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław/Kraków

Nieprzeczytany post

Co poniektórzy pewnie mnie stąd pamiętaja. Z kolanami przeszłam swoje. I własnie o kolanach znów będzie ten post. Ponieważ od ostatniej operacji mineło już chyba 1,5 roku, jak nie wiecej a od ostatniego gipsu jakies 7 miesiecy to postanowilam ze bede cwiczyc na wfie na studiach ;) Po ostatnim szlag trafil. Boli, czuje je dziwnie, nie wiem czy spuchniete bo od czasu pierwszej operacji (2001) wyglada inaczej niz to drugie. Bylam dzisiaj na pogotowiu i lekarz stwierdzil ze mam duzy zanik miesnia... To wiem nie od dzis, ale cwiczenia nic nie pomagaja. Jedynie ze jest oslabiony bo ciezko jest napiac jak boli. Powiedzial tylko o oszczedzaniu nogi przez 1 - 2 dni.
Moje pytanie jest takie - jak mam rozpoznac wysiek w kolanie ;)? Do tej pory nie opanowalam tej sztuki ;)
I co dalej z tym robic poza schladzaniem, oszczedzaniem... To ze do lekarza to wiem - ide w przyszlym tygodniu ;) A pojutrze dostane skierowanie ;)

Paulina
W górach jest wszystko co kocham...
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Kurcze, ta Twoja historia z kolanami jest dla mnie jedną z najsmutniejszych jakie znam. Oczywiście, że pamietam.

Ci lekarze do których chodzisz to dobzi fachowcy? Zupełnie nie wiem co poradzić.
Ja miałem kilka wysięków - większe i mniejsze. Jak masz wycsiek to przy zginaniu czuje się, że wkolanie coś jest - jakiś płyn, jest opór.
Awatar użytkownika
Paunow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 262
Rejestracja: 27 cze 2003, 13:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław/Kraków

Nieprzeczytany post

Szczerze mowiąc jak poszłam do lekarza w Krakowie na Klinike CMUJ i zamiast bez szyny wyszłam z pełnym gipsem to nie wiedziałam gdzie mam dalej iść. Że był to nie pierwszy raz to wiedziałam że muszę się oszczędzać i tyle. Bolało zawsze po wysiłku, ale to już jest kwestia przyzwyczajenia. Ostatnio jak szłam i kolano mi się kolebało przód to poszłam na USG ale jak pan powiedział, że łękotki mam w porządku (choć jednek nie mam całek, akurat róg przedni po stronie przyśrkodkowej i że z więzadłem bocznym też ok, a ponoć miałam zerrwane) to wynik schowałąm do szuflady. A do mojego starego ortopedy nie chodzę bo nie mieszkam już we wrocławiu. Planuje jutro pójść do lekarza po skierowanie i może jeszcze bym się gdzieś dostała.
Dzięki za info o wysięku - czuję coś w tym stylu, ale pewnie na zewnątrz nie widać.
Zobaczymy co będzie dalej - w każdym razie będę dalej próbować. Dobrze że dziś jest już lepiej ;)
Pozdrawiam :)
W górach jest wszystko co kocham...
Awatar użytkownika
arturmr
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 29 gru 2004, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Krakow

Nieprzeczytany post

a gdzie byłaś na tym usg?
Moze udaj się na ul. Szwedzką do dr. Gołdy.
(no chyba ze to tam byłas :hej: )
Awatar użytkownika
Paunow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 262
Rejestracja: 27 cze 2003, 13:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław/Kraków

Nieprzeczytany post

Na USG byłam akurat we Wrocławiu. Jutro idę na Szwedzką, bo dostałam taki papier na pogotowiu że mam się stawić do lekarza w ciągu 1 - 2 dni, a jutro mija właśnie 2 dni. Mam nadzieję, że mnie przyjmą :)
W górach jest wszystko co kocham...
Awatar użytkownika
arturmr
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 29 gru 2004, 16:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Krakow

Nieprzeczytany post

jak chodziłem na szwedzką to było tak...że trzeba było przyść rano...przyjowali pierwszych 10 osob(bez ustalonego wczesniej terminu). Inaczej musisz liczyć na łaske lekarzy(pytając czy cie przyjmą).
Awatar użytkownika
Paunow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 262
Rejestracja: 27 cze 2003, 13:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław/Kraków

Nieprzeczytany post

Byłam u lekarza w Scan Medzie na Armii Krajowej - niestety prywatnie (wizyta 60 zł). Póki co stwierdził "duży luz w kolanie" czyli niestabilność przednio - przyśrodkową. Teraz mam iść na USG (termin 13.11) w tym samym ośrodku (koszt 70 zł) - nazywa się to USG dynamiczne u doktora z nazwiskiem na M. (nie pamiętam). I na razie tyle.
Szukałam w necie o tej niestabilności, ale jeszcze nic nie znalazłam.
Jak ktoś może podrzucić jakieś info.
Paulina
W górach jest wszystko co kocham...
ODPOWIEDZ