Witajcie!!!
To właściwie nie jest pytanie, choć może troszke tak...
Biegam od kilku miesięcy, ale zupełnie bez fachowej literatury, pomocy i wskazówek takich gości jak forumowicze
Biega mi się coraz lepiej, łapię kondycje, pokonuje własne słabości, przełamuje lęk, stabilizuje się oddech...krótko mówiąc jest super.
Oddaje systematycznie krew - jestem honorowym dawcą. Rozmawiałem z moim kumplem-lekarzem, który nota bene też biega na temat biegania i oddawania krwi - czy nie ma przeciwwskazań.
Odpowiedź była taka, że nie ma żadnych przeciwności oprócz tego że po samym zabiegu 3-4 dni można zrobić sobie przerwę.Organizm jest osłabiony i nie ma co robić z siebie supermana tym bardziej że jest się zwykłym człowiekiem
Tak właściwie to chciałem się przywitać z wami i podzielić tymi uwagami.
A propos'
Czy ktoś biega i oddaje krew tak jak ja???
Bieganie i oddawanie krwi
- dargch
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 783
- Rejestracja: 09 gru 2003, 14:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa, Bemowo
Mój współbiegacz Maciaszczyk (pisuje od czasu do czasu na tę drugą listę ). Generalnie po oddaniu krwi robi sobie 2-3 dni przerwy. Jeśli jej nie zrobi to wówczas biegniemy wolno bo "nogi jakoś nie chcą mu szybciej podawać". Maciaszczyk opowiadał mi kiedyś jak pewna młoda lekarka badała go przed oddaniem krwi i zrobiła raban, że ma za niski puls i musi zrobić sobie dodatkowe badania .
[i]poranne biegi nikomu nie zaszkodziły[/i]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 363
- Rejestracja: 15 maja 2006, 14:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toruń
oddaje krew w miarę regularnie, ale w rytmie najwyżej dwa razy w roku. ostatnio zanim jeszcze zacząłem biegać. Po oddaniu planuję tydzień przerwy, ewentualnie 20 - 30 min OBW1, absolutnie nic więcej.